wyciszenie wnętrza
Moderator: luk4s7
Re: wyciszenie wnętrza
Pan z reklamą już z nami nie jedzie. Wysiadł na poprzednim przystanku.
Re: wyciszenie wnętrza
hym , mam LJ7 ver LX, latam na nalewkach z gołą podłogą, przy 90km muza i CB normalnie słyszalne, może delikatnie szum wiatru przeszkadza.hetman pisze: Jak jechałem z gołą podłogą to przy 80 już siebie nie słyszałem. Skrzynia i reduktor sporo hałasuje.
Temat do zbadania przy jakieś integracji.
Re: wyciszenie wnętrza
Z wiekiem słuch coraz słabszy. Ja na strzelnicy chodzę już bez słuchawekvGreg pisze:hym , mam LJ7 ver LX, latam na nalewkach z gołą podłogą, przy 90km muza i CB normalnie słyszalne, może delikatnie szum wiatru przeszkadza.hetman pisze: Jak jechałem z gołą podłogą to przy 80 już siebie nie słyszałem. Skrzynia i reduktor sporo hałasuje.
Temat do zbadania przy jakieś integracji.
Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek
Re: wyciszenie wnętrza
Oj nie. Słuchawki to podstawa.
Re: wyciszenie wnętrza
Głuchosłuchykylon pisze:Oj nie. Słuchawki to podstawa.
Re: wyciszenie wnętrza
primo - przecie piszę że mnie przeszkadza szum wiatru podczas jazdyoradek pisze:Z wiekiem słuch coraz słabszy. Ja na strzelnicy chodzę już bez słuchawekvGreg pisze:hym , mam LJ7 ver LX, latam na nalewkach z gołą podłogą, przy 90km muza i CB normalnie słyszalne, może delikatnie szum wiatru przeszkadza.hetman pisze: Jak jechałem z gołą podłogą to przy 80 już siebie nie słyszałem. Skrzynia i reduktor sporo hałasuje.
Temat do zbadania przy jakieś integracji.
Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek
secundo - przecie piszę że temat trzeba zbadać na integracji
Pierwszy test robię w sobotę, zmieniam nalewki na Federal MT
- Jastrząb
- Posty: 426
- Rejestracja: 09 lip 2017, 14:57
- Auto: Toyota LJ70,
silnik 2,4td --> 3.0 1kzt
rocznik 1987 - Kontakt:
Re: wyciszenie wnętrza
Federalki jedne z cichszych MTków także będziesz pozytywnie zaskoczony U mnie przy 80 też już głośno, także jest nas już dwóch Ja już niedługo też się za to biorę... Układam matę butylową, potem kauczukową i na wszystko postaram się ułożyć wykładzinę samochodową. Oby udało się ją ładnie powycinać i ułożyć
Re: wyciszenie wnętrza
Nalewki też mi robią ale zaskoczony jestem miękkością opon Fereral. Robiłeś pomiary hałasu? Ciekawy jestem różnicy przed i po "wyciszeniu".Jastrząb pisze:Federalki jedne z cichszych MTków także będziesz pozytywnie zaskoczony U mnie przy 80 też już głośno, także jest nas już dwóch Ja już niedługo też się za to biorę... Układam matę butylową, potem kauczukową i na wszystko postaram się ułożyć wykładzinę samochodową. Oby udało się ją ładnie powycinać i ułożyć
- Jastrząb
- Posty: 426
- Rejestracja: 09 lip 2017, 14:57
- Auto: Toyota LJ70,
silnik 2,4td --> 3.0 1kzt
rocznik 1987 - Kontakt:
Re: wyciszenie wnętrza
Nie robiłem, ale zrobię, bo w sumie sam jestem ciekaw. Jakaś aplikacja na telefon będzie miarodajna?
Re: wyciszenie wnętrza
Może być i apk na Androida, to nie laborka. Chodzi o różnicę.Jastrząb pisze:Nie robiłem, ale zrobię, bo w sumie sam jestem ciekaw. Jakaś aplikacja na telefon będzie miarodajna?
- Jastrząb
- Posty: 426
- Rejestracja: 09 lip 2017, 14:57
- Auto: Toyota LJ70,
silnik 2,4td --> 3.0 1kzt
rocznik 1987 - Kontakt:
Re: wyciszenie wnętrza
No i pomierzone
Badania przeprowadziłem na zaawansowanym sprzęcie jakim jest aplikacja na androida (apka: Sound Meter)
Gdy stałem na światłach, przy wyłączonym radiu, sama praca silnika to mój "miernik" wskazywał 50dB, natomiast podczas jazdy, czy to 50km/h czy też 80km/h wskazywał 70dB. Także niedługo zamawiam maty, wyciszam i zobaczymy czy miernik wskaże inną wartość Bo założę się, że na żywo będzie duża różnica.
Badania przeprowadziłem na zaawansowanym sprzęcie jakim jest aplikacja na androida (apka: Sound Meter)
Gdy stałem na światłach, przy wyłączonym radiu, sama praca silnika to mój "miernik" wskazywał 50dB, natomiast podczas jazdy, czy to 50km/h czy też 80km/h wskazywał 70dB. Także niedługo zamawiam maty, wyciszam i zobaczymy czy miernik wskaże inną wartość Bo założę się, że na żywo będzie duża różnica.
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: wyciszenie wnętrza
Bedzie duża, nawet włożenie oryginalnej wykładziny versus jazda z goła blachą to zupełnie co innego
Re: wyciszenie wnętrza
Pytanie dotyczące wyciszenia/ zaizolowania dachu.
Zapewne można na niego nakleić maty butylowe i piankę, ale jak potem na to zamocować ostateczny "dywanik" który ma być ozdobą.
Jakąkolwiek "wykładzinę" można po prostu przykleić do dachu, ale co w przypadku gdy najpierw nakleimy dodatkową izolację?
Na "piankę" da się przykleić coś jeszcze?
Jakieś inne patenty?
Zapewne można na niego nakleić maty butylowe i piankę, ale jak potem na to zamocować ostateczny "dywanik" który ma być ozdobą.
Jakąkolwiek "wykładzinę" można po prostu przykleić do dachu, ale co w przypadku gdy najpierw nakleimy dodatkową izolację?
Na "piankę" da się przykleić coś jeszcze?
Jakieś inne patenty?
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8491
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: wyciszenie wnętrza
Wytłaczanki z jajców. Kanciapy muzyczne się tym wykładało po całości ....
Klekot jest głośny. Się należy odprężyć, i przyzwyczaić Owszem, są porządnie wytłumione klekoty - dla przykładu taka bejca E39 (i młodsze). Ale zapewniam, że nie jesteście w stanie domowymi sposobami odtworzyć takiej technologii wygłuszenia.
Tak jako przykład - stary mitsu lancer, w klekocie, antyk, roczniki jeszcze z 8 na początku. Ściana grodziowa silnika była podwójna. Nie jakieś tam "wygłuszenia". Blacha, półtora centa pianki silikonowej - i druga blacha. Wtedy taka kanapka działa sensownie.
W terenówkach jest dodatkowy problem.
Owszem, nawet fabryczny filc działa całkiem sensownie - ale dlatego - że jest go grubo. I kończy się grubą powłoką bitumiczną. Kłopot w tym - że to jest totalnie nieodporne na zalanie. A terenówkom - używanym zgodnie z przeznaczeniem - czasem się jednak zdarza
Żeby na poważnie - i sensownie technicznie i użytkowo - wytłumić dźwięki napędu - to w zasadzie jedynie wylewana pianka silikonowa (zamknięte pory) ale od ZEWNĄTRZ karoserii. Gródź i podłoga. I z 1 cm grubości.
Tak ogólnie - dźwięk w kabinie to nie tylko przenikanie przez barierę (blachę). To również rezonans tejże blachy. Dlatemu właśnie trza wyizolować porządnie od zewnątrz (od wewnątrz tez - ale mowa o głównej przyczynie), żeby ta blacha nie przenosiła dźwięku.
No - albo zamienić piec na benzynę. Problem sam znika ...
Klekot jest głośny. Się należy odprężyć, i przyzwyczaić Owszem, są porządnie wytłumione klekoty - dla przykładu taka bejca E39 (i młodsze). Ale zapewniam, że nie jesteście w stanie domowymi sposobami odtworzyć takiej technologii wygłuszenia.
Tak jako przykład - stary mitsu lancer, w klekocie, antyk, roczniki jeszcze z 8 na początku. Ściana grodziowa silnika była podwójna. Nie jakieś tam "wygłuszenia". Blacha, półtora centa pianki silikonowej - i druga blacha. Wtedy taka kanapka działa sensownie.
W terenówkach jest dodatkowy problem.
Owszem, nawet fabryczny filc działa całkiem sensownie - ale dlatego - że jest go grubo. I kończy się grubą powłoką bitumiczną. Kłopot w tym - że to jest totalnie nieodporne na zalanie. A terenówkom - używanym zgodnie z przeznaczeniem - czasem się jednak zdarza
Żeby na poważnie - i sensownie technicznie i użytkowo - wytłumić dźwięki napędu - to w zasadzie jedynie wylewana pianka silikonowa (zamknięte pory) ale od ZEWNĄTRZ karoserii. Gródź i podłoga. I z 1 cm grubości.
Tak ogólnie - dźwięk w kabinie to nie tylko przenikanie przez barierę (blachę). To również rezonans tejże blachy. Dlatemu właśnie trza wyizolować porządnie od zewnątrz (od wewnątrz tez - ale mowa o głównej przyczynie), żeby ta blacha nie przenosiła dźwięku.
No - albo zamienić piec na benzynę. Problem sam znika ...
Re: wyciszenie wnętrza
Klej tapicerski w spreju i da radę przyklić na piankę.
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka