Sterownik świec żarowych
Moderator: luk4s7
Re: Sterownik świec żarowych
u mnie po zgaśnięciu lampki świece grzeją jeszcze ok. 2 min ; w instrukcji przeczytałem że w celu poprawy spalania (co by było ekologicznie ) co widać na wskaźniku napięcia.
Re: Sterownik świec żarowych
Gałka pisze:sprawdź "po kabelkach" czy działa 1 przekaźnik ( patrząc od świec żarowych )-posłuchaj, powinien stukać przy przekręceniu stacyjki.
Czy dostaje ze sterownika świec sygnał ( napięcie na cewkę przekaźnika ).
Jeśli stuka to sprawdź po kabelkach od styków do akumulatora.
Jeśli nie a dostaje sygnał na cewkę to wymień przekaźnik. Jeśli nie ma sygnału na cewkę to już gorzej; padł sterownik.
stuka 2 razy w bardzo malym odstepie
Re: Sterownik świec żarowych
z tym sprawdzaniem swiec to troszke inaczej . ze cos tam grzeje i nie spalona -to jedno ,a drugie- jak grzeje potrzeba wyjąc i obaczyc czy rozpala sie tak jak powinna miałem pare przykład. sam pracujących nie rowno siece grzały ale ,albo sam koncem albo połową od tak jak nie powinny własnie wtedy wystepował ten problem szarpania po odpaleniu przez jakis czas
Ostatnio zmieniony 21 lis 2009, 12:05 przez Kames, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Sterownik świec żarowych
stuka 2 razy w bardzo malym odstepie[/quote]
to tak jakby załączał i od razu rozłączał się ? brak siły podtrzymania? Sygnał dochodzi na chwilę ze sterownika = sterownik padnięty ? Podmień przekaźnik na początek a jak się nie poprawi to masz jeszcze do sprawdzenia czujnik temperatury; może pokazywać sterownikowi cały czas ciepły silnik. Jak to w porządku to już chyba sterownik
to tak jakby załączał i od razu rozłączał się ? brak siły podtrzymania? Sygnał dochodzi na chwilę ze sterownika = sterownik padnięty ? Podmień przekaźnik na początek a jak się nie poprawi to masz jeszcze do sprawdzenia czujnik temperatury; może pokazywać sterownikowi cały czas ciepły silnik. Jak to w porządku to już chyba sterownik
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2523
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: Sterownik świec żarowych
MAM Pytanie
świece założone w moim 2LT są 6V - podczas grzania napięcie na listwie jest 10,8V - chyba za mało?
czy powinniem zakupić świece 6V czy też 12V
grzanie zrobię chyba na krótko przez przekaźnik - tak mam w taro - i działa super
świece założone w moim 2LT są 6V - podczas grzania napięcie na listwie jest 10,8V - chyba za mało?
czy powinniem zakupić świece 6V czy też 12V
grzanie zrobię chyba na krótko przez przekaźnik - tak mam w taro - i działa super
Re: Sterownik świec żarowych
Nic nie kombinuj, tylko kup oryginalne świece. Też tak miałem jak kupiłem swoją 70-tkę. Nie mogłem dojść co jest nie tak, że napięcie na świecach jest za niskie.
Wkurzyłem się, odpiąłem przewód ze sterownika i na listwę podałem 12 V z akumulatora. Efekt - spaliłem wszystkie 4 świece ( okazało się że były na 6 V ).
Następnego dnia kupiłem nowe, oryginalne świece, wkręciłem i wszystko zaczęło działać jak należy. Najpierw grzanie - 12 V, po odpaleniu silnika dogrzewanie przez około 1 min niższym napięciem.
Sterownik jest spryciuch i jak ma nie takie świece, to nie daje pełnego napięcia.
Wkurzyłem się, odpiąłem przewód ze sterownika i na listwę podałem 12 V z akumulatora. Efekt - spaliłem wszystkie 4 świece ( okazało się że były na 6 V ).
Następnego dnia kupiłem nowe, oryginalne świece, wkręciłem i wszystko zaczęło działać jak należy. Najpierw grzanie - 12 V, po odpaleniu silnika dogrzewanie przez około 1 min niższym napięciem.
Sterownik jest spryciuch i jak ma nie takie świece, to nie daje pełnego napięcia.
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2523
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: Sterownik świec żarowych
nowe świece pomogły - plus na maxa naładowany aku - teraz jest git - testy i ocena po kilku dniach
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2523
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: Sterownik świec żarowych
dziś LJ odpaliła po nocce na dworze - z małymi trudnościami ale dała radę
Re: Sterownik świec żarowych
moja 2lt przy dzisiejszych -15 w nocy, rano na pol obrotu odpalila A obok osobowka nowa sie meczyla
Wszystko w oryginale.
Pozdrawiam!
Wszystko w oryginale.
Pozdrawiam!
Re: Sterownik świec żarowych
No tak podpuszczacie, że dziś mojej zrobiłem teścik. Stoi na dworze, w nocy -18, jak odpalałem było -12. Nie odpalałem jej od 2 tygodni i ........
Ciężko było, ale za 3-cim razem dała radę. Olej w skrzyni był tak gęsty, że jak puściłem sprzęgło, to na luzie zaczęła powolutku toczyć się do przodu
Chyba któraś świeca mi nie grzeje, bo na początku pracowała bardzo nierówno. Po ok. 10 sekundach szarpanie ustało i zaczęła równo pracować.
Skończyły się dla mojej 70-tki dobre czasy. Do tej pory odpalana była w garażu, a tam zimą zawsze nie mniej niż + 10 stopni.
Ciężko było, ale za 3-cim razem dała radę. Olej w skrzyni był tak gęsty, że jak puściłem sprzęgło, to na luzie zaczęła powolutku toczyć się do przodu
Chyba któraś świeca mi nie grzeje, bo na początku pracowała bardzo nierówno. Po ok. 10 sekundach szarpanie ustało i zaczęła równo pracować.
Skończyły się dla mojej 70-tki dobre czasy. Do tej pory odpalana była w garażu, a tam zimą zawsze nie mniej niż + 10 stopni.
Re: Sterownik świec żarowych
a może założyć grzałkę elektryczną ? U mnie w Transicie robi od 3 lat. Tańsza niż webasto.fobos pisze:Skończyły się dla mojej 70-tki dobre czasy. Do tej pory odpalana była w garażu, a tam zimą zawsze nie mniej niż + 10 stopni.
Re: Sterownik świec żarowych
Ze sprzeglem norma, ale po 3 ruszeniach pedalem srzegla jest ok. U mnie od odry zasuwa dosyc wilgotne i zimne powietrze wiec mimo ze jest np -12 to na parkingu napewno mniej.
No i jeszcze dzisiaj rano cos przymarzl bendix przez 2 sekundy przytrzymal zebatke zazebiona ale tylko 2s i puscil wiec dalej jest ok zima
No i jeszcze dzisiaj rano cos przymarzl bendix przez 2 sekundy przytrzymal zebatke zazebiona ale tylko 2s i puscil wiec dalej jest ok zima
Re: Sterownik świec żarowych
Koledzy powiem tak jeżeli chodzi o 2LT 2,4 TD 86KM.to ja sprawdziłem wszystko co odpowiada za odpalanie silnika i jest OK ,a rano pali na 2-3 a nawet dopiero za 4-tym razem odpali,więc zamówiłem świece oczywiście BOSCH 202-250-073 KATALOGOWO, bo taniej,4szt.-250zł. Świece były trochę dłuższe na gwincie ale KATALOGOWE no więc wkręciłem. : Rano następnego dnia przy 4C 0 siara na całe osiedle odpaliłem go ku........ wa za 16 razem poczym silnik chodził jak na 2-wa gary Totalnie załamany wkładam spowrotem stare świece no i powtórka na drugi dzień ku mojemu zdziwieniu toyka po dłuższym podgrzaniu ok.10sek. odbuksowała za 2-gim razem.Świece BOSCHA odesłałem do serwisu Boscha mają mi odesłać kasę (czekam) Więc ze stulonymi uszami do SERWISU TOYOTY KONIN o pomoc, po negocjacjach z 430zł za 4szt. zapłaciłem 330zł,więc różnica nie wielka , a orginał DENSO 19850-54071. Co mnie jeszcze zastanawia ,że orginał ma 6V,a bosch i te moje stare jakieś GP mają 11V,chyba chodzi o szybkość grzenia.Jutro rano kolejna próba i mam nadzieję że faken ostatnia i po sprawie Dam znać co i jak nara...
Re: Sterownik świec żarowych
no to sprzedali ci po kosztach te oryginały, nie narzekaj
Re: Sterownik świec żarowych
A tak dla ciekawości...
U mnie tyż kontrolka świec pali po 2-3sek czy to lato czy zima.
Nie mierzyłem bo to i tak za mało moje serce żeby żyć....
Jak chcę uruchamiać po zgaśnieciu kontrolki - im zimniej tym większa lipa, a jak jest przymrozek to juz dupa...
Ale, ale...
Jak sobie cierpliwie poczekam dobrą minutę, a nawet więcej (przekażnik sterowania świecami rozłącza tak jak pisali poprzednio po ok 2min) - to uruchamiam od kopa i pracuje równiuśko.
Jako że z dizlami mam bytność od ładnych paru lat - testowałem to różnie (i pare podgrzań i dłużej i krócej) - wniosek jest jeden dla mojego małego czołgu - niezależnie od temp. i czasu nieużytku, pory roku i fazy księżyca - raz dobrze, długo podgrzać (nawet do "pstryknięcia sterownika") - tyknięcie startera, mały bambo z rurki i śmiglak radośnie klekocze...
PS Nie uruchamiałem w ekstremach poniżej -20 stopni, gdzieś na polu ganiając wilki.
Natenczas Ona zapada w zimowy sen...
U mnie tyż kontrolka świec pali po 2-3sek czy to lato czy zima.
Nie mierzyłem bo to i tak za mało moje serce żeby żyć....
Jak chcę uruchamiać po zgaśnieciu kontrolki - im zimniej tym większa lipa, a jak jest przymrozek to juz dupa...
Ale, ale...
Jak sobie cierpliwie poczekam dobrą minutę, a nawet więcej (przekażnik sterowania świecami rozłącza tak jak pisali poprzednio po ok 2min) - to uruchamiam od kopa i pracuje równiuśko.
Jako że z dizlami mam bytność od ładnych paru lat - testowałem to różnie (i pare podgrzań i dłużej i krócej) - wniosek jest jeden dla mojego małego czołgu - niezależnie od temp. i czasu nieużytku, pory roku i fazy księżyca - raz dobrze, długo podgrzać (nawet do "pstryknięcia sterownika") - tyknięcie startera, mały bambo z rurki i śmiglak radośnie klekocze...
PS Nie uruchamiałem w ekstremach poniżej -20 stopni, gdzieś na polu ganiając wilki.
Natenczas Ona zapada w zimowy sen...