Piszczące klocki
Moderator: luk4s7
- Jake
- Moderator
- Posty: 3586
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Piszczące klocki
No dobra xD To calkiem inny level, ja myslalem ze one sobie popiskuja cichutko jak sie przyhamuje cofajac...
Re: Piszczące klocki
Dlatego nowe samochody dobrze jest kupować po kilku latach od rozpoczęcia produkcji, jak już wyeliminują wszystkie bolączki wieku dziecięcego.
Re: Piszczące klocki
Oj tam oj tam. Zawsze coś wyłazi. Nie ma zawsze ideału. Miałem jednego z pierwszych w Polsce Revo i nic w nim się nie działo.
- Jake
- Moderator
- Posty: 3586
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Piszczące klocki
Fajne! Jak hamujacy parowoz. 

Re: Piszczące klocki
Temat zapodany już do Australii czy mają tam ten sam problem. Leci do mnie komplet klocków Terrain Tamera.
Re: Piszczące klocki
Chłopakikylon pisze: 15 sty 2025, 13:08 Nie umiem wkleić tu filmiku.
https://www.facebook.com/share/v/15rLFH ... tid=wwXIfr

Szalejecie a to przygotowanie pod hybrydę (też wydaja podobny dźwięk przy manewrowaniu np RAV4).
Natomiast, że w segmencie terenówek cofamy się w Europie jeśli chodzi o dostępność i wybór modeli, silników itd.
To dlatego piszczy przy cofaniu.
Trzeba być mężczyzną i jechać tylko do przodu

p.s.
oczywiście sobie jaja robię a dźwięk faktycznie irytujący
Re: Piszczące klocki
Nikt sie nie pokusił by do org blach przykleić inny materiał ścierny..??
są jeszcze zakłady co nabijają okładziny, więc i klocka można wydalić nowego..
:mrgreen:No
Chyba że...... jest to błąd konstrukcyjny , zły kąt klocków, cylinderka czy jarzm, i dlatego drze sie tylko przy cofaniu.
są jeszcze zakłady co nabijają okładziny, więc i klocka można wydalić nowego..



Chyba że...... jest to błąd konstrukcyjny , zły kąt klocków, cylinderka czy jarzm, i dlatego drze sie tylko przy cofaniu.
Re: Piszczące klocki
Hej
Wczoraj dostałem info z serwisu Walder - będzie kampania na klocki
Choroby wieku dziecięcego...
Wczoraj dostałem info z serwisu Walder - będzie kampania na klocki

Choroby wieku dziecięcego...
Re: Piszczące klocki
No i super.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 9061
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Piszczące klocki
Bardzo wątpię, żeby to był problem materiału klocków. W tym temacie nie ma nowinek. Są lepsze czy gorsze klocki, ale piszczenie (bo bywało) zdarzało się jedynie w fazie hamowania. A nie po odpuszczeniu.
To na kilometr pachnie błędem w konstrukcji - a ewentualna wymiana materiału ciernego to taka ... ściema. ma nie piszczeć - to nie będzie piszczeć (ewentualny dźwięk zostanie wywalony poza zakres słyszalny). A że zmieni się jakość hamowania ...
Tam musi być coś skopane głębiej - w konstrukcji. Albo samego zacisku - albo systemu jako całość (że aktywuje zacisk w momencie cofania).
No po prostu - odpuszczony poprawnie zacisk hamulca tarczowego nie ma prawa generować dźwięku (żadnego) - bo po prostu klocek nie ma prawa dotykać do tarczy. Jeżeli dźwięk się pojawia - to oznacza że klocek jednak dotyka tarczy - i w dodatku coś wpada w rezonans w częstotliwości słyszalnej dla człowieka.
Osobiście bym obstawiał błąd w zaprojektowaniu elementów tłumiących klocek (czasem to jest nazywane "anti rattle system"). to jest projektowane dla jazdy do przodu (żeby klocki nie dzwoniły na wybojach). Możliwe, że przy jeździe do tyłu wpada właśnie w taki nieprzyjemny, słyszalny rezonans.
To na kilometr pachnie błędem w konstrukcji - a ewentualna wymiana materiału ciernego to taka ... ściema. ma nie piszczeć - to nie będzie piszczeć (ewentualny dźwięk zostanie wywalony poza zakres słyszalny). A że zmieni się jakość hamowania ...
Tam musi być coś skopane głębiej - w konstrukcji. Albo samego zacisku - albo systemu jako całość (że aktywuje zacisk w momencie cofania).
No po prostu - odpuszczony poprawnie zacisk hamulca tarczowego nie ma prawa generować dźwięku (żadnego) - bo po prostu klocek nie ma prawa dotykać do tarczy. Jeżeli dźwięk się pojawia - to oznacza że klocek jednak dotyka tarczy - i w dodatku coś wpada w rezonans w częstotliwości słyszalnej dla człowieka.
Osobiście bym obstawiał błąd w zaprojektowaniu elementów tłumiących klocek (czasem to jest nazywane "anti rattle system"). to jest projektowane dla jazdy do przodu (żeby klocki nie dzwoniły na wybojach). Możliwe, że przy jeździe do tyłu wpada właśnie w taki nieprzyjemny, słyszalny rezonans.
Re: Piszczące klocki
w moim przypadku piszczy jedynie przy hamowaniu w trakcie jazdy do tyłu , siła hamowania nie ma znaczenia , całkowite odpuszczenie = brak piszczenia .
W trakcie jazdy do przodu z małą prędkością porównywalną do prędkości cofania nie piszczy , na logikę przy złym materiale powinno piszczeć bez względu kierunek
W trakcie jazdy do przodu z małą prędkością porównywalną do prędkości cofania nie piszczy , na logikę przy złym materiale powinno piszczeć bez względu kierunek
Re: Piszczące klocki
Dokładnie tak jest.emilio pisze: 29 sty 2025, 05:54 w moim przypadku piszczy jedynie przy hamowaniu w trakcie jazdy do tyłu , siła hamowania nie ma znaczenia , całkowite odpuszczenie = brak piszczenia .
W trakcie jazdy do przodu z małą prędkością porównywalną do prędkości cofania nie piszczy
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 9061
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Piszczące klocki
Tym bardziej wskazuje to nie na materiał klocka, a na wspomniany system tłumienia drgań klocka.
To są w praktyce takie blaszki sprężyste, dociskające klocek do jarzma i kasujące luz.
Co ciekawe, poprzednie modele też miały to tak zrobione (czyli typowo dla systemu Akebono), że klocek (tylny) był dociskany obwodowo, (stycznie do wirowania tarczy), a jakoś problemu to nie robiło.
Cóż - mają wymieniać klocki - to niech wymieniają. Nawet jak nie przestanie piszczeć, to dostaniecie w gratisie nowe klocki ...
To są w praktyce takie blaszki sprężyste, dociskające klocek do jarzma i kasujące luz.
Co ciekawe, poprzednie modele też miały to tak zrobione (czyli typowo dla systemu Akebono), że klocek (tylny) był dociskany obwodowo, (stycznie do wirowania tarczy), a jakoś problemu to nie robiło.
Cóż - mają wymieniać klocki - to niech wymieniają. Nawet jak nie przestanie piszczeć, to dostaniecie w gratisie nowe klocki ...

Re: Piszczące klocki
Info z dziś przebieg 6 tys km, przestały piszczeć 
Czy zmniejszenie grubości klocka wynikające z zużycia może mieć wpływ?

Czy zmniejszenie grubości klocka wynikające z zużycia może mieć wpływ?