Paruje lampa
Moderator: luk4s7
Paruje lampa
Witam Mieszkam poza miastem .Jak wrxam do domu to lekko paruje mi lampa w szczególności w zakamarku ledów dziennych.Nie wiem czy to normalne.Widać jakby para chciała wyjść gdzieś do góry.Czy jest jakiś odpowietrznik który trzeba sprawdzić?Czy ktoś miał taki problem?TLC 2018 lamy LED?
Re: Paruje lampa
Miałem to samo, szczególnie po dużych opadach. Miałem uszczelniać lampy ale w sumie odpuściłem temat i teraz nawet nie patrzę czy jest tam wilgoć czy nie
-
- Posty: 296
- Rejestracja: 11 mar 2019, 19:55
- Auto: Toyota Land Cruiser KDJ95 2001 5D.
- Kontakt:
Re: Paruje lampa
Jak do środka lampy jest dostęp to można zastosować takie woreczki z osuszaczem krystalicznym silikonowym, jak do kamer przemysłowych.
Przede wszystkim jednak warto lampę zdemontować, wysuszyć dokładnie w domu i w środku dnia w słońcu zamontować w samochodzie.
Może woda dostała się na etapie produkcji i tam została, a teraz raz paruje a potem znów się w środku wykrapla i tak w kółko.
Gorzej jak woda dostaje się do wnętrza lampy z zewnątrz. Może masz jakieś pęknięcie, albo nieszczelną złączkę instalacji.
Jak wody nie usuniesz to skończy się wymianą odbłyśników, czyli w tym wypadki całej lampy.
Przede wszystkim jednak warto lampę zdemontować, wysuszyć dokładnie w domu i w środku dnia w słońcu zamontować w samochodzie.
Może woda dostała się na etapie produkcji i tam została, a teraz raz paruje a potem znów się w środku wykrapla i tak w kółko.
Gorzej jak woda dostaje się do wnętrza lampy z zewnątrz. Może masz jakieś pęknięcie, albo nieszczelną złączkę instalacji.
Jak wody nie usuniesz to skończy się wymianą odbłyśników, czyli w tym wypadki całej lampy.
Re: Paruje lampa
W Hilu parował mi halogen, kupiłem nowy ale przed wymianą stary osuszyłem dokładnie.
I w końcu nie wymieniłem, bo po osuszaniu przestał parować
Musiałem go po prostu utopić i trzeba było tylko osuszyć
I w końcu nie wymieniłem, bo po osuszaniu przestał parować
Musiałem go po prostu utopić i trzeba było tylko osuszyć
Re: Paruje lampa
Ale może jest winowajca......Czy ktoś wie ....może czegoś tu brakuje????