J9 - okiem użytkownika
Moderator: luk4s7
Re: J9 - okiem użytkownika
Nie kaszańmy wątku panowie… Tu narzekamy na - pardon - chwalimy J9!
-
- Posty: 296
- Rejestracja: 11 mar 2019, 19:55
- Auto: Toyota Land Cruiser KDJ95 2001 5D.
- Kontakt:
Re: J9 - okiem użytkownika
Ja tam nie wiem, jak jest z innymi Toyotami, ale moja J95 uratowała się sama !?!.
W Duszatynie koło jeziorek padło mi sprzęgło alternatora. Choinka na desce, "0" ludzi, "0 " szans na holowanie. Co robić. Odpaliłem i jadę z drżącym sercem. Coś tam w silniku skrobie, ale jedzie, przejeżdżam cały las, aż do Komańczy coś około 20 km, gaszę silnik jak niby nic i idę szukać warsztatu, nie ma. Znów odpalam, bo gdzieś dalej jest podobno jakiś warsztat, góry, doliny i jadę dalej. Znajduję warsztat 20 km dalej. Zajeżdżam i gość po krótkim rozpoznaniu stwierdza, że cały czas nie miałem ładowania . Całą drogę przejechałem na 2 akumulatorach 90Ah 12V Yuasy, nie świadom, że tylko one utrzymują LC przy życiu.
Na pospawanym sprzęgle alternatora dojechałem do Białegostoku. Aż sobie zachowałem na pamiątkę .
Jak tu nie kochać niezawodnego nieśmiertelnego dieselka. Chyba Land Cruiser ma coś w sobie z Hiluxa, bo przecież czarny też był na Biegunie (z niego chyba nagrywali).
A tak przy okazji to Hybryda Toyota CH-R z uszkodzonym akumulatorem 45Ah 12V nawet nie próbowała odpalić.
Ciekawe, czy 150 bez ładowania by odpaliła?
W Duszatynie koło jeziorek padło mi sprzęgło alternatora. Choinka na desce, "0" ludzi, "0 " szans na holowanie. Co robić. Odpaliłem i jadę z drżącym sercem. Coś tam w silniku skrobie, ale jedzie, przejeżdżam cały las, aż do Komańczy coś około 20 km, gaszę silnik jak niby nic i idę szukać warsztatu, nie ma. Znów odpalam, bo gdzieś dalej jest podobno jakiś warsztat, góry, doliny i jadę dalej. Znajduję warsztat 20 km dalej. Zajeżdżam i gość po krótkim rozpoznaniu stwierdza, że cały czas nie miałem ładowania . Całą drogę przejechałem na 2 akumulatorach 90Ah 12V Yuasy, nie świadom, że tylko one utrzymują LC przy życiu.
Na pospawanym sprzęgle alternatora dojechałem do Białegostoku. Aż sobie zachowałem na pamiątkę .
Jak tu nie kochać niezawodnego nieśmiertelnego dieselka. Chyba Land Cruiser ma coś w sobie z Hiluxa, bo przecież czarny też był na Biegunie (z niego chyba nagrywali).
A tak przy okazji to Hybryda Toyota CH-R z uszkodzonym akumulatorem 45Ah 12V nawet nie próbowała odpalić.
Ciekawe, czy 150 bez ładowania by odpaliła?
Re: J9 - okiem użytkownika
ja kiedyś bez ładowania (bo padł alternator) wróciłem z łowicza do brwinowa (jakieś 60km). Na szczęście byłem świadom tego co się dzieje więc na maksa oszczędzałem energię (światła itp) żeby w razie czego odpalić - był dzień na szczęście
Re: J9 - okiem użytkownika
Toyota land cruiser 3,4 v6 j 90
Witam jestem posiadaczem auta z 2001 r . Auto zostało sprowadzone do polski w 2012 roku i gruntownie przebudowane przez firmę niedaleko Skawiny. Zmieniono przełożenia na wolniejsze wymieniono zawias na sprowadzony z Australii plus 2 całe dolożono stalowe zderzaki wyciągarkę, stalowe progi, bagażnik oświetlenie koła bf goodrich MT 265 /75 r 16 Za miliony monet . Auto od tamtej pory przejechało ponad 10 k km zarówno po asfalcie jak i w terenie z wypraw zawsze wracało na kołach.
Przez ten okres nie obyło się bez napraw, wymian jak i dodatkowych inwestycji w akcesoria.
Dołożono następujące elementy
Witam jestem posiadaczem auta z 2001 r . Auto zostało sprowadzone do polski w 2012 roku i gruntownie przebudowane przez firmę niedaleko Skawiny. Zmieniono przełożenia na wolniejsze wymieniono zawias na sprowadzony z Australii plus 2 całe dolożono stalowe zderzaki wyciągarkę, stalowe progi, bagażnik oświetlenie koła bf goodrich MT 265 /75 r 16 Za miliony monet . Auto od tamtej pory przejechało ponad 10 k km zarówno po asfalcie jak i w terenie z wypraw zawsze wracało na kołach.
Przez ten okres nie obyło się bez napraw, wymian jak i dodatkowych inwestycji w akcesoria.
Dołożono następujące elementy
Re: J9 - okiem użytkownika
Cd…
-blokadę ARB przedniego mostu ( padł ori mechanizm różnicowy jest na dwóch satelitach i przy stałym napędzie po prostu nie wytrzymuje ARB ma cztery satelity i dodatkowa blokadę)
-dodatkowy lift budy o 1,5 cm czyli koła bf goodrich 285/75 r 16 czyli 33
- webasto
-lpg z dotryskiem benzyny
-czyszczenie malowanie, konserwacja ramy co kilka lat na razie ramą bez oznak głębokiej korozji
- silnik nowy blok, pierścienie,tłoki, regeneracja głowic itp ( przy okazji sprawdzania kompresji i luzów zaworowych okazalo się ze komuś we Francji coś się przydarzyło silnikowi i był wymieniony jeden tłok z pierścieniami okazało się ze cylinder ma rysy auto z ta usterką przejechało bezawaryjnie w Polsce 80 k km ale jak sprawa wyszła Rokfor naprawił a auto przejechało z nowym sercem 20 tys km
Słabe strony
Przeguby przednie (obniżenie mostu pomogło ARB szkodzi)
Listwa kierownicza była regenerowana pomogło ale jest za słaba do tak dużych kół
Hamulec ręczny ( po błocie trzeba rozkręcić wyczyścić i skręcić bo inaczej nie ma )
Butla w bagażniku zajmuje sporo miejsca
W Polsce brak części na półkach lub ceny z kosmosu US Arabia zdecydowanie taniej tyle ze nie na już
Mocne strony
Duży komfort jazdy zarówno na asfalcie jak i w terenie
Mocna jednostka napędowa z możliwością rozwoju w US gotowe kity
Silnik dobrze znosi LPG co znacznie obniża koszty
Bezawaryjne
Podsumowując super auto zarówno do jazdy na codzień jak i w terenie. Silnik benzynowy jest najmocniejsza stroną tego auta .
Auto przejechało już ponad 100 tys km po pierwszych przeróbkach
-blokadę ARB przedniego mostu ( padł ori mechanizm różnicowy jest na dwóch satelitach i przy stałym napędzie po prostu nie wytrzymuje ARB ma cztery satelity i dodatkowa blokadę)
-dodatkowy lift budy o 1,5 cm czyli koła bf goodrich 285/75 r 16 czyli 33
- webasto
-lpg z dotryskiem benzyny
-czyszczenie malowanie, konserwacja ramy co kilka lat na razie ramą bez oznak głębokiej korozji
- silnik nowy blok, pierścienie,tłoki, regeneracja głowic itp ( przy okazji sprawdzania kompresji i luzów zaworowych okazalo się ze komuś we Francji coś się przydarzyło silnikowi i był wymieniony jeden tłok z pierścieniami okazało się ze cylinder ma rysy auto z ta usterką przejechało bezawaryjnie w Polsce 80 k km ale jak sprawa wyszła Rokfor naprawił a auto przejechało z nowym sercem 20 tys km
Słabe strony
Przeguby przednie (obniżenie mostu pomogło ARB szkodzi)
Listwa kierownicza była regenerowana pomogło ale jest za słaba do tak dużych kół
Hamulec ręczny ( po błocie trzeba rozkręcić wyczyścić i skręcić bo inaczej nie ma )
Butla w bagażniku zajmuje sporo miejsca
W Polsce brak części na półkach lub ceny z kosmosu US Arabia zdecydowanie taniej tyle ze nie na już
Mocne strony
Duży komfort jazdy zarówno na asfalcie jak i w terenie
Mocna jednostka napędowa z możliwością rozwoju w US gotowe kity
Silnik dobrze znosi LPG co znacznie obniża koszty
Bezawaryjne
Podsumowując super auto zarówno do jazdy na codzień jak i w terenie. Silnik benzynowy jest najmocniejsza stroną tego auta .
Auto przejechało już ponad 100 tys km po pierwszych przeróbkach
-
- Posty: 296
- Rejestracja: 11 mar 2019, 19:55
- Auto: Toyota Land Cruiser KDJ95 2001 5D.
- Kontakt:
Re: J9 - okiem użytkownika
No to spora inwestycja. Moje z 2001 roku znów bez zająknięcia przeszło przegląd .
Pali jeździ, ale to diesel 3.0. Części zamienna kupuje głównie z rynku wtórnego, chociaż takie detale ja bat anteny, uszczelki nakładek na koli musiałem ciągnąć z Afryki.
Wciąż daje mi ogromną frajdę z jazdy szczególnie po serpentynach, jak wiszę na granicy drogi i nic nie widzę przez ogromną maskę.
Pali jeździ, ale to diesel 3.0. Części zamienna kupuje głównie z rynku wtórnego, chociaż takie detale ja bat anteny, uszczelki nakładek na koli musiałem ciągnąć z Afryki.
Wciąż daje mi ogromną frajdę z jazdy szczególnie po serpentynach, jak wiszę na granicy drogi i nic nie widzę przez ogromną maskę.