Patenty Pana Kazia
Moderator: luk4s7
Re: Patenty Pana Kazia
Nie przetrwała
- Jake
- Moderator
- Posty: 2354
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Patenty Pana Kazia
No niestety hamowanie metalem o metal nie bierze jeńców....
Kolega kiedys mnie poprosił żebym mu sprawdził dlaczgo w Frodzie piszczą tylne hamulce. Po zdjęciu koła ukazała się piekna brzytwa. Okładziny na klocku nie było juz oczywiście ani z jednej ani z drugiej strony A to mi się przydarzyło we Fronterze jakieś 5 lat temu. Po ostrzejszej jezdzie w terenie, okazało się, ze przez zatartą prowadnice zacisku, okładziny zużyły sie totalnie niesymetrycznie, zewnętrzny klocek był całkiem gruby, a wewnętrzny starty prawie do zera. Był na tyle cieńki, ze którymś hamowaniu całkowicie wypadł z mocowania (znalazłem go później we wnętrzu tarczobębna), a dalsze hamowanie odbywało się samym tłoczkiem. Przejchałem tak może 70km zeby wrócić do domu. Dopiero po rozebraniu pod domem ogarnąłem co się stało. Oczywiście tłoczek i tarcza do śmietnika.
A tu jeszcze ciekawostka, tez z tego samego Forda kolegi, pod tytułem, "wymienili mi osatnio uszczelniacze półosi i teraz most wyje, hamulce jakieś słabe, z tyłu coś kapie i dziwnie śmierdzi podczas jazdy."
Kolega kiedys mnie poprosił żebym mu sprawdził dlaczgo w Frodzie piszczą tylne hamulce. Po zdjęciu koła ukazała się piekna brzytwa. Okładziny na klocku nie było juz oczywiście ani z jednej ani z drugiej strony A to mi się przydarzyło we Fronterze jakieś 5 lat temu. Po ostrzejszej jezdzie w terenie, okazało się, ze przez zatartą prowadnice zacisku, okładziny zużyły sie totalnie niesymetrycznie, zewnętrzny klocek był całkiem gruby, a wewnętrzny starty prawie do zera. Był na tyle cieńki, ze którymś hamowaniu całkowicie wypadł z mocowania (znalazłem go później we wnętrzu tarczobębna), a dalsze hamowanie odbywało się samym tłoczkiem. Przejchałem tak może 70km zeby wrócić do domu. Dopiero po rozebraniu pod domem ogarnąłem co się stało. Oczywiście tłoczek i tarcza do śmietnika.
A tu jeszcze ciekawostka, tez z tego samego Forda kolegi, pod tytułem, "wymienili mi osatnio uszczelniacze półosi i teraz most wyje, hamulce jakieś słabe, z tyłu coś kapie i dziwnie śmierdzi podczas jazdy."
Re: Patenty Pana Kazia
Patentów Pana Kazia ciąg dalszy.
Dość powszechny sposób na nieobracanie się łożyska po bieżni.
Uszczelnienie układu wydechowego za pomocą kielni i betonu.
Poduszka skrzyni pewnie była za droga.
Wzmocnienie kolumny kierowniczej J4. Patent zajechał do nas z Finlandii
Profi zabezpieczenie antykorozyjne. Po wierzchu. Wystarczy obrócić wałem a tam niespodzianka. Wypiaskowane bez żadnej farby. Żeby było ciekawiej to wychodzi na to że nie użyto nawet podkładu.
Nie było odpowiednich narzędzi ale była pod ręką szlifierka.
Zabezpieczenie mostu z cyklu - Będzie Pan zadowolony !!!
Likwidacja luzów na zabieraku w HDJ100 made by ....
Nowy Hilux. Panie! Co tak drogo? Mój elektryk podłączy mi halogeny za stówkę.
A to już wysokiej klasy uchwyty na laptopa wykonane w amerykańskiej bazie wojskowej w Afganistanie. To nie ściema. Zdjęcia robiłem osobiście i przywracałem do stanu normalnego. Warto zwrócić również uwagę na profesjonalny uchwyt na kubek ze srebrnej taśmy. Wracając kilka postów wyżej to to samo auto z klapkiem jako poduszką i prętem zbrojeniowym w poduszce silnika.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dość powszechny sposób na nieobracanie się łożyska po bieżni.
Uszczelnienie układu wydechowego za pomocą kielni i betonu.
Poduszka skrzyni pewnie była za droga.
Wzmocnienie kolumny kierowniczej J4. Patent zajechał do nas z Finlandii
Profi zabezpieczenie antykorozyjne. Po wierzchu. Wystarczy obrócić wałem a tam niespodzianka. Wypiaskowane bez żadnej farby. Żeby było ciekawiej to wychodzi na to że nie użyto nawet podkładu.
Nie było odpowiednich narzędzi ale była pod ręką szlifierka.
Zabezpieczenie mostu z cyklu - Będzie Pan zadowolony !!!
Likwidacja luzów na zabieraku w HDJ100 made by ....
Nowy Hilux. Panie! Co tak drogo? Mój elektryk podłączy mi halogeny za stówkę.
A to już wysokiej klasy uchwyty na laptopa wykonane w amerykańskiej bazie wojskowej w Afganistanie. To nie ściema. Zdjęcia robiłem osobiście i przywracałem do stanu normalnego. Warto zwrócić również uwagę na profesjonalny uchwyt na kubek ze srebrnej taśmy. Wracając kilka postów wyżej to to samo auto z klapkiem jako poduszką i prętem zbrojeniowym w poduszce silnika.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- Jake
- Moderator
- Posty: 2354
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Patenty Pana Kazia
Kiedys mnie takie rzeczy bawiły, teraz doprowadzają do przerażenia. O ile prowizoryczna naprawa robiona na szybko przy uzyciu liany i skóry z weza w ostepach dzungi Konga jakos sie broni, o tyle takie patenty robione przez kogos w warsztacie, pod garazem czy za stodołą doprowadzaja mnie do przerazania. Jak mozna sobie (lub tymbardziej komus) odwalic takiego babola i potem nadal spac spokojnie w nocy...
Jeszcze mi sie przypomniało, jak kupiłem mojego Troopera 4 lata temu i robiłem wstepne odszczurzanie to znalazłem takie kwiatki:
Wkręt mocujacy osłone kolumny kierowniczej wbity w peszel od airbaga. Szczesliwie przeszedl pomiedy przewodami i nie zrobił zwarcia Komus nie pasowała wtyczka od radia? Na szczescie miał pod reką kostke łaczeniowa od starego żyrandola. Po prawej stronie juz po naprawie. I na koniec hit. Dosc wysokopradowy przewód od stacyjki, załaczajacy elektromagnes rozrusznika przecięty na pół i kabelkami grubosci włosa podłaczony maluteńki sekretny chinski przełaczniczek. Podejrzewam ze to było super ambitne zabezpieczenie antykradzieżowe...
Jeszcze mi sie przypomniało, jak kupiłem mojego Troopera 4 lata temu i robiłem wstepne odszczurzanie to znalazłem takie kwiatki:
Wkręt mocujacy osłone kolumny kierowniczej wbity w peszel od airbaga. Szczesliwie przeszedl pomiedy przewodami i nie zrobił zwarcia Komus nie pasowała wtyczka od radia? Na szczescie miał pod reką kostke łaczeniowa od starego żyrandola. Po prawej stronie juz po naprawie. I na koniec hit. Dosc wysokopradowy przewód od stacyjki, załaczajacy elektromagnes rozrusznika przecięty na pół i kabelkami grubosci włosa podłaczony maluteńki sekretny chinski przełaczniczek. Podejrzewam ze to było super ambitne zabezpieczenie antykradzieżowe...
- Jake
- Moderator
- Posty: 2354
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Patenty Pana Kazia
Auto po kolizji, karoseria tu i tam troche naciagnieta zeby po wierzchu nie bylo widac, ale wahacz niestety nie trafia w nadkole? Przeciez jest szlifierka! Mozna kawalek budy wyciac.
Z drugiej strony dziura w nadkolu? Profesjonalnie zaspawana
Re: Patenty Pana Kazia
A Janusze warsztatowi robią swoją robotę
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- Jake
- Moderator
- Posty: 2354
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Patenty Pana Kazia
Czy to jest lift przez dospawania kawałka żelastwa zeby przesunac gniazdo spręzyny?!
Re: Patenty Pana Kazia
Profi lift tylne sprężyny to też rzeźba. U góry na siłę rozgięte aby jakoś weszły w gniazdo. Jest moc!!!
- Jake
- Moderator
- Posty: 2354
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Patenty Pana Kazia
Boski! Na pewno skutecznosc pracy zawieszenia była niezrównana!
Re: Patenty Pana Kazia
Zrównana! W teście statycznym jest idealnie równo!Jake pisze:Boski! Na pewno skutecznosc pracy zawieszenia była niezrównana!
Re: Patenty Pana Kazia
Kiedyś podobne profesjonalne rozwiązania spotkałem w Patrolu Y60, którego dumny właściciel sprzedawał na giełdzie. Stare sprężyny, które miały między zwojami już niewiele prześwitu postawione na dospawanych podstawkach do gniazd sprężyn w mostach. Podstawki wysokości ok. 15cm z profila spawane elektrodą. Do tego budą podniesiona na stalowych rurkach o kolejne 10cm.
No i obowiązkowo na bokach maski nalepione wielkie napisy "Sex Cylinder Power"...
W opisie kartki za szybą " Profesjonalny tuning do ofrołdu"
No i obowiązkowo na bokach maski nalepione wielkie napisy "Sex Cylinder Power"...
W opisie kartki za szybą " Profesjonalny tuning do ofrołdu"
Re: Patenty Pana Kazia
Muszę chłopaków wysłać na szkolenie bo chyba źle coś robimy.
Re: Patenty Pana Kazia
Źle lekramujecie. Czeba podkręcić na materkingu.kylon pisze:Muszę chłopaków wysłać na szkolenie bo chyba źle coś robimy.
- Jake
- Moderator
- Posty: 2354
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Patenty Pana Kazia
Kupilem wczoraj komplet alufelg. Jak je odszczurzałem i przygotowywałem do renowacji to taki widok sie ukazał mym pieknym oczom:
Profesjonalnie wyważone. Dziwne ze dookoła nie nakleili tych odważnikow - po obwodzie.