W piątek miałem incydentalny problem z odpaleniem samochodu, ale w koncu udalo sie. Myslalem, że niedogrzałem świeczek i dlatego nie chce gadać. Podgrzałem je kilka razy i w koncu za ktoryms razem odpalił. Później że dwa razy odpalił normalnie. Od wczoraj nic tylko kręci a nie zapala. Zauważyłem, że znacznie wydłużył się drugi cykl grzania. Ten po którym jest ten upierdliwy długi pisk. Na początku podejrzewałem zasyfiały filtr paliwa, bo kiedys juz mi sie tak przydarzyło. Zmieniłem filtr, dopompowałem i nie pomogło. Jak poluzowałem wtryski zeby sprawdzić czy pompa podaje to sączy się spod nich paliwo. Silnik ani na moment nie burknie, a z wydechu specjalnie paliwa nie czuc...
Co jeszcze mogę sprawdzić?
2LT-E zaniemogło
Moderator: luk4s7
Re: 2LT-E zaniemogło
Świece żarowe i ich układ
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8440
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: 2LT-E zaniemogło
Wygenerować kody błędu ECU. Na początek. Bo jeżeli padł np. kabelek do któregoś istotnego elementu - to komp to pokarze.
A jak nic nie pokarze - to już "ręczne" sprawdzanie po kolei.
A jak nic nie pokarze - to już "ręczne" sprawdzanie po kolei.
Re: 2LT-E zaniemogło
Niestety nic nowego nie pokazuje. Tak jak wcześniej wymrugał tylko tyle, że skrzynia nie jest w pozycji "P", ale to wiadomo że nie jest bo jej nie ma Do tej pory nie miało to znaczenia.
Zastanawiam się czy w takich temperaturach - około 7 stopni istotne jest mocne rozgrzanie świeczek. Jak są dwa stopnie grzania to i pierwszy powinien odpowiednio rozgrzać za 3 czy 4 włączeniem zapłonu... Nie obejdzie się bez wykręcania?
Jest jakiś sposób na sprawdzenie elektronicznej pompy bez wizyty w warsztacie?
Zastanawiam się czy w takich temperaturach - około 7 stopni istotne jest mocne rozgrzanie świeczek. Jak są dwa stopnie grzania to i pierwszy powinien odpowiednio rozgrzać za 3 czy 4 włączeniem zapłonu... Nie obejdzie się bez wykręcania?
Jest jakiś sposób na sprawdzenie elektronicznej pompy bez wizyty w warsztacie?
Re: 2LT-E zaniemogło
Nie wiem jak w 2LT-E ale w przypadku 2LT wystarczy że padnie jedna świeca żarowa i już rozruch jest znacznie gorszy, ostatnio wymieniłem wszystkie 4 sztuki , zajmuje to ok 30 minut więc nie problem je sprawdzić czy grzeją jak należy. Jak chcesz na skróty to kabelek z żaróweczką i sprawdzaj każdą świecę bez wykręcania z bloku
Re: 2LT-E zaniemogło
Ok, sprawdzę. Chociaż świece zmieniłem niecały rok temu. Całe zajście poprzedziła moja próba odpalenia silnika niepoczekawszy na podgrzanie świec. O ile rano zawsze to robię i czekam aż zapiszczy to w ciągu dnia jak już jest ciepły to czekam aż kliknie tylko pierwszy stopień grzania. Ostatnim razem też był już ciepły. Spieszyło mi się i chciałem ją odpalić "z marszu" - zapłon cyk i jazda - jak benzynę. Niestety nie udało się i zanim odpalił ponownie minęło kilka cyklów grzania i chechłania. Potem ze dwa razy odpalił normalnie bez problemu, ale był rozgrzany po kilkunastominutowych postojach.
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2518
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: 2LT-E zaniemogło
obstawiam cofanie paliwa, u mnie jako ze silnik już zdycha to bez podgrzania nawet nie próbuję odpalić
mam ręczne grzanie 5 sek przed kręceniem i odpala z pół obrotu, bez podgrzania nawet jak jest ciepły to z 5-6 obrotu i dopiero pali
ważne jest żeby tez rozrusznik dobrze kręcił bo jak aku słabe i za wolno kreci to tez ciężko odpala - ale to wszytko dotyczy 2LT2
przy 2LT-E - musi być po prostu bardzo zdrowy aku
mam ręczne grzanie 5 sek przed kręceniem i odpala z pół obrotu, bez podgrzania nawet jak jest ciepły to z 5-6 obrotu i dopiero pali
ważne jest żeby tez rozrusznik dobrze kręcił bo jak aku słabe i za wolno kreci to tez ciężko odpala - ale to wszytko dotyczy 2LT2
przy 2LT-E - musi być po prostu bardzo zdrowy aku