FJ40 addamsa- klasyk do błota
Moderator: luk4s7
Re: FJ40 addamsa- klasyk do błota
He,he 3F-E "wyrywny"
Ale kolorek miodzio
Ale kolorek miodzio
Re: FJ40 addamsa- klasyk do błota
bardziej wyrywny, bardziej
Re: FJ40 addamsa- klasyk do błota
zmiana silnika podyktowana jest nie tyle pogonią za mocą (2F to wszak szatan jest ), a możliwością prostego zagazowania. Przy starym gaźnikowcu wiadomo czym to się kończy.
Re: FJ40 addamsa- klasyk do błota
I teraz będzie wziuuuu, wziuuuu. Ciężki tylko ten co upadł
Re: FJ40 addamsa- klasyk do błota
Ciężki bo wzmocniony
Re: FJ40 addamsa- klasyk do błota
Ale mój kręgosłup już nie jest wzmocniony
Wrzuciłem Ci fotki budki w towarzystwie
Wrzuciłem Ci fotki budki w towarzystwie
Re: FJ40 addamsa- klasyk do błota
No hurt to hurt
Re: FJ40 addamsa- klasyk do błota
Witam , czy to może motorek z białej .
Re: FJ40 addamsa- klasyk do błota
Cześć Wojtek, tak, to z białej, w końcu ogarnięty i przygotowany do montażu
Re: FJ40 addamsa- klasyk do błota
Baaaaardzo się cieszę że nie poszedł na części , choć z perespekywy czasu teraz bym nie wymontował a zagazował .
Re: FJ40 addamsa- klasyk do błota
Ty się Adam pochwal nowymi aktualnymi fotkami bo powoli jest co podziwiać
Re: FJ40 addamsa- klasyk do błota
Łe, skończyły się czasy podziwiania (wraz zakończeniem wątków Twojego i Gałkowego). Nic już teraz nie zachwyca
Coś tam sobie dłubię ale droga jeszcze daleka bo nie rozbierając czerwonej składam już zieloną która ma ją podmienić
Wyciągam z garażu różne "zapasowe" rzeczy, odnawiam je i przykręcam do ikarowej skorupy. Wygrałem już walkę z kolumną kierownicy, nagrzewnicą, licznikiem, schowkiem, osłoną deski....
Rozebrane mam oba mosty które trafią do zielonej wersji w stanie "nowym". A wszystko to bez dotknięcia czerwonej bo ona zimą robi w służbie komunalnej, ostatni rok zresztą
No i w związku z tym, że chcę mieć łatwość konwersji na cabrio, z tyłu są krótkie podwójne drzwi i otwierana do góry klapa, nie trzeba odkręcać dużych drzwi żeby zdjąć hardtop, wystarczy podmienić drzwi przednie na kowbojki i w lans... znaczy las
Coś tam sobie dłubię ale droga jeszcze daleka bo nie rozbierając czerwonej składam już zieloną która ma ją podmienić
Wyciągam z garażu różne "zapasowe" rzeczy, odnawiam je i przykręcam do ikarowej skorupy. Wygrałem już walkę z kolumną kierownicy, nagrzewnicą, licznikiem, schowkiem, osłoną deski....
Rozebrane mam oba mosty które trafią do zielonej wersji w stanie "nowym". A wszystko to bez dotknięcia czerwonej bo ona zimą robi w służbie komunalnej, ostatni rok zresztą
No i w związku z tym, że chcę mieć łatwość konwersji na cabrio, z tyłu są krótkie podwójne drzwi i otwierana do góry klapa, nie trzeba odkręcać dużych drzwi żeby zdjąć hardtop, wystarczy podmienić drzwi przednie na kowbojki i w lans... znaczy las
Re: FJ40 addamsa- klasyk do błota
Dawaj foty
Re: FJ40 addamsa- klasyk do błota
Wspomniane drzwi tylne:
Kolumna kierownicy i jej mocowanie były dość mocno skorodowane, mocowanie starego typu wymagało paru "adaptacji" do nowszej budy:
Czeka też kopułka, palec i nowe oryginalne przewody zapłonowe. Warto w nie zainwestować, bo w przeciwieństwie do większości zamienników nie szkodzi im woda:
Rozbroiłem tylną klapę żeby przygotować ją do lakierowania, niestety uszczelka klinująca uszczelkę właściwą rozpada się w rękach, coś trzeba będzie dobrać. Klapę i drzwi mam od Pluma, nie podeszły do jego projektu, są w znakomitym stanie, nigdy nie naprawiane.
Tyle na razie udało się dozbroić wieczorami, licznik rozebrany i odnowiony, polakierowana także klapka schowka, jeszcze nie przynitowałem tabliczki z instrukcją użytkowania skrzyni.
A Toyotka w służbie
Kolumna kierownicy i jej mocowanie były dość mocno skorodowane, mocowanie starego typu wymagało paru "adaptacji" do nowszej budy:
Czeka też kopułka, palec i nowe oryginalne przewody zapłonowe. Warto w nie zainwestować, bo w przeciwieństwie do większości zamienników nie szkodzi im woda:
Rozbroiłem tylną klapę żeby przygotować ją do lakierowania, niestety uszczelka klinująca uszczelkę właściwą rozpada się w rękach, coś trzeba będzie dobrać. Klapę i drzwi mam od Pluma, nie podeszły do jego projektu, są w znakomitym stanie, nigdy nie naprawiane.
Tyle na razie udało się dozbroić wieczorami, licznik rozebrany i odnowiony, polakierowana także klapka schowka, jeszcze nie przynitowałem tabliczki z instrukcją użytkowania skrzyni.
A Toyotka w służbie