chińska J9
Moderator: luk4s7
chińska J9
nie wiem czy już to było ale wrzucę jako ciekawostkę.
kreatywność chińskich ludzików jest imponująca j9 a prawie jak j12
tu jest więcej tego typu cudaków http://che168.car.autohome.com.cn/pic/model_2632.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
kreatywność chińskich ludzików jest imponująca j9 a prawie jak j12
tu jest więcej tego typu cudaków http://che168.car.autohome.com.cn/pic/model_2632.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: chińska J9
ciekawy znaczek maja chlopaki polot no i ten typ BJ2032
Re: chińska J9
bralbym.....w końcu to nówka...folie na siedzeniach itp...doinwestować w znaczki na allegro i jest lans......nie polecam się tylko zderzać. W tym przypadku wolalbym być ubrany w skafander z puszek po piwie
Re: chińska J9
Beijing Automobile Works, które robi ten samochód, ma podpisaną z Toyotą m.in. umowę licencyjną na produkcję poprzedniej generacji Toyoty Hiace na rynek afrykański więc samochód nie jest po prostu zwykłą kopią. Zgodnie z opisem na ich stronie i widocznym na motor 3.4 to jest po prostu imortowany z Japonii silnik, na którym nawet nie zmieniają loga Toyoty na swoje.
W ramach ciekawostek o "chińskich ludzikach" to w grudniu uruchomili, bez wyżebranych od Unii pieniędzy, najdłuższą na świecie szybką linię kolejową o długości 2298 km, którą supernowoczesna flota pociągów pokonuje w ciągu około 10 godzin.
Dla równowagi warto pokazać kloakę, którą witani są przybywający do Warszawy goście wysiadający na Dworcu Zachodnim - dumny naród kraju wierzby płaczącej również tam kpi z chińskich ludzików szczając na ścianę...
W ramach ciekawostek o "chińskich ludzikach" to w grudniu uruchomili, bez wyżebranych od Unii pieniędzy, najdłuższą na świecie szybką linię kolejową o długości 2298 km, którą supernowoczesna flota pociągów pokonuje w ciągu około 10 godzin.
Dla równowagi warto pokazać kloakę, którą witani są przybywający do Warszawy goście wysiadający na Dworcu Zachodnim - dumny naród kraju wierzby płaczącej również tam kpi z chińskich ludzików szczając na ścianę...
Re: chińska J9
Paweł, mało obiektywny wywód
Re: chińska J9
Pyrka
jasne - zgadza się, mają piękne osiągnięcia
ale z samochodami - zwłaszcza tymi kopiami bez autoryzacji to Norick ma rację - strach jeździć
Jak ktoś tam do EU chciał sprowadzać kopię frontiery i dał na testy zderzeniowe to wyszła jakaś mega masakra - prawie pewny zgon przy standardowym zderzeniu "boczny przód" 50km/h
do tego jeszcze można poczytać opinie naszych userów sprzedawanej w polszy marki gonow - nie jest ciekawie.
jasne - zgadza się, mają piękne osiągnięcia
ale z samochodami - zwłaszcza tymi kopiami bez autoryzacji to Norick ma rację - strach jeździć
Jak ktoś tam do EU chciał sprowadzać kopię frontiery i dał na testy zderzeniowe to wyszła jakaś mega masakra - prawie pewny zgon przy standardowym zderzeniu "boczny przód" 50km/h
do tego jeszcze można poczytać opinie naszych userów sprzedawanej w polszy marki gonow - nie jest ciekawie.
Re: chińska J9
Wywód mało obiektywny zaiste, ale warto sobie zadać 4 minuty trudu i odszukać pierwej informacje, czy im Toyota jednak jakieś stare rysunki i formy dała czy wszystko jakiś "chiński ludzik" miarką mierzył i rzeźbił na kolanie. Mi się Adam też Polska bardziej podoba od Chin.Addams pisze:Paweł, mało obiektywny wywód
Re: chińska J9
Trzeba się przenieść do Chin i spojrzeć na wszystko z punktu widzenia pracownika fabryki . Wtedy dopiero rozpoczyna się szczęście i nie jedną kloakę można sobie zwiedzić.
Re: chińska J9
Wbrew pozorom to tam pracownicy fabryk ( w dużych miastach) nie mają tak źle ,pracodawca musi im zapewnić na swój koszt wyżywienie i noclegi. A zarobki to nie jest miska ryży a coraz bardziej zbliżają się do naszych . Wiem co piszę ,bo byłem w kilku fabrykach. Teraz możemy się jeszcze z nich śmiać ale to śmiech z powodu bezradności wobec ich szybkiej ekspansji .kylon pisze:Trzeba się przenieść do Chin i spojrzeć na wszystko z punktu widzenia pracownika fabryki . Wtedy dopiero rozpoczyna się szczęście i nie jedną kloakę można sobie zwiedzić.
Re: chińska J9
Oczywiście pędzi to niemiłosiernie ale mimo wszystko nie wszędzie jest tak kolorowo. Nie oszukujmy się. Ostanio oglądałem na BBC program o podrabianiu przez nich samochodów. Można nawet chińskiego Mini i nowego Rendża kupić. Rząd Chiński blokuje wszelkie sprawy sądowe. BMW X3 też nie ma problemu. Koncerny tylko rozkładają ręce z bezsilności.
Re: chińska J9
Koncerny pieniądze w Chinach chcą zarabiać jak sądzę, a nie ręce załamywać
"Perspektywy na przyszłość dla tego regionu świata są tak dobre, że coraz więcej europejskich koncernów nie tylko sprzedaje tam swoje pojazdy, lecz nawet je tam projektuje i produkuje. Tylko w zeszłym roku niemieckie koncerny samochodowe sprzedały w Chinach o 700 tys. aut więcej niż na krajowym rynku. Już co trzecie auto VW znajduje nabywcę za Wielkim Murem. Z kolei Citroen sprzedał tam w ubiegłym roku 250 tys. pojazdów – więcej niż w rodzimej Francji. Fiat zaś pół roku temu zbudował w prowincji Hunan pierwszy chiński zakład, z którego taśm rocznie zjeżdżać ma 150 tys. sztuk modelu Viaggio, opracowanego specjalnie z myślą o gustach tamtejszych kierowców."
http://serwisy.gazetaprawna.pl/transpor ... yjnym.html
W europejskim samochodowym raju - Niemczech, samochodów z kolei wg statystyk ubywa. Ludzie zaczynają traktować samochód jak przedmiot użytkowy (i słusznie), a nie obiekt miłości i kultu. Ciekawy artykuł o "generacji iPhone'a", która woli samochód wypożyczyć niż go kupować jest tutaj: http://wyborcza.pl/magazyn/1,130897,133 ... ochod.html. Gdybym nie mieszkał na wsi a w należycie skomunikowanym mieście też pewnie samochodu bym nie miał. Na lotnisko można podjechać taksówką, a Land Cruisery w normalnych cenach i tanie paliwo jest poza Europą.
Samochody osobowe/1000 mieszkańców
Niemcy
Berlin - 323,7 (2011) - 361,1 (2006)
Monachium - 457,3 (2011) - 557,5 (2006)
Frankfurt n. M. - 446,8 (2011) - 511,9 (2006)
Źródło: http://ims.destatis.de/indikatoren/
Polska
Poznań - 550,8 (2011) - 411,7 (2006)
Warszawa - 560,3 (2011) - 478,4 (2006)
Bydgoszcz - 488,8 (2011) - 389,4 (2006)
Źródło: http://www.stat.gov.pl - Bank Danych Lokalnych- ''pojazdy samochodowe - wskaźniki'' + roczniki statystyczne za 2006 r.
"Perspektywy na przyszłość dla tego regionu świata są tak dobre, że coraz więcej europejskich koncernów nie tylko sprzedaje tam swoje pojazdy, lecz nawet je tam projektuje i produkuje. Tylko w zeszłym roku niemieckie koncerny samochodowe sprzedały w Chinach o 700 tys. aut więcej niż na krajowym rynku. Już co trzecie auto VW znajduje nabywcę za Wielkim Murem. Z kolei Citroen sprzedał tam w ubiegłym roku 250 tys. pojazdów – więcej niż w rodzimej Francji. Fiat zaś pół roku temu zbudował w prowincji Hunan pierwszy chiński zakład, z którego taśm rocznie zjeżdżać ma 150 tys. sztuk modelu Viaggio, opracowanego specjalnie z myślą o gustach tamtejszych kierowców."
http://serwisy.gazetaprawna.pl/transpor ... yjnym.html
W europejskim samochodowym raju - Niemczech, samochodów z kolei wg statystyk ubywa. Ludzie zaczynają traktować samochód jak przedmiot użytkowy (i słusznie), a nie obiekt miłości i kultu. Ciekawy artykuł o "generacji iPhone'a", która woli samochód wypożyczyć niż go kupować jest tutaj: http://wyborcza.pl/magazyn/1,130897,133 ... ochod.html. Gdybym nie mieszkał na wsi a w należycie skomunikowanym mieście też pewnie samochodu bym nie miał. Na lotnisko można podjechać taksówką, a Land Cruisery w normalnych cenach i tanie paliwo jest poza Europą.
Samochody osobowe/1000 mieszkańców
Niemcy
Berlin - 323,7 (2011) - 361,1 (2006)
Monachium - 457,3 (2011) - 557,5 (2006)
Frankfurt n. M. - 446,8 (2011) - 511,9 (2006)
Źródło: http://ims.destatis.de/indikatoren/
Polska
Poznań - 550,8 (2011) - 411,7 (2006)
Warszawa - 560,3 (2011) - 478,4 (2006)
Bydgoszcz - 488,8 (2011) - 389,4 (2006)
Źródło: http://www.stat.gov.pl - Bank Danych Lokalnych- ''pojazdy samochodowe - wskaźniki'' + roczniki statystyczne za 2006 r.
Re: chińska J9
No ok ale statystyki nie zmienią nic a udawadnianie światu, że wszędzie gdzie nas nie ma jest lepiej jest takim naszym typowym narzekactwem. Mamy demokrację, tanie bilety lotnicze, tłumacza w googlach więc świat stoi otworem. Można się przenosić
Re: chińska J9
o, przejezdzałes obok mnie i nie wpadłeś FochPyrka pisze: Mi się Adam też Polska bardziej podoba od Chin.
Re: chińska J9
Co to znaczy Kylon, że statystyki nic nie zmienią? Pokazują przecież jakiś trend - obiektywnie, na liczbach, a nie z czapy. Nie narzekam na nic, bo kilka wyjazdów nauczyło mnie, że są kraje i ludzie, którym wiedzie się znacznie gorzej niż nam w Polsce i wiele takich, gdzie życie w wielu aspektach jest po prostu rosądniej poukładane niż u nas. To, że można w miarę tanio podróżować po świecie i i korzystać z google tłumacza uważam akurat za wielkie dobrodziejstwo naszych czasów. Mając w pamięci żarty z koreańskich aut w latach 90-ych mam po prostu dla Chińczyków dużo pokory - za 5 lat jak sądze wielu Europejczyków będzie się poruszać chińskimi autami montowanymi europejskimi łapkami w chińskich fabrykach zlokalizowanych w UE.
Re: chińska J9
no to ryzykowna raczej teza