Jazda przez głębszą wodę
Moderator: luk4s7
Jazda przez głębszą wodę
Czy mając w planie przejazd przez głębsza wodę nie ulegną uszkodzeniu łopatki wentylatora chłodnicy?
Re: Jazda przez głębszą wodę
Mało prawdopodobne aby łopatki wentylatora chłodnicy uległy uszkodzeniu na skutek brodzenia w wodzie i osobiście o takim przypadku nie słyszałem, ale wszystko zdarzyć się może
Re: Jazda przez głębszą wodę
Łopatki potrafią polecieć w drobny mak
Re: Jazda przez głębszą wodę
To co robicie? W wodę a później się zobaczy?
Re: Jazda przez głębszą wodę
nie mówię że nie, ale nie jest to nagminne i raczej od gałęzi i innych ciał obcych pływających w wodzie.
Generalnie wydaje mi się jeśli przed wjazdem w wodę włączy się myślenie, a też nie jest to w trakcie jazdy rajdowej, to prawdopodobieństwo uszkodzenia nie jest aż tak wysokie.
Tak czy siak każde brodzenie zawsze odbije się rychło usuwaniem usterek mniejszych lub większych co najwyżej nieznacznie odsuniętych w czasie
Choćby łożyska wszelakich napinaczy pasków itp....
Generalnie wydaje mi się jeśli przed wjazdem w wodę włączy się myślenie, a też nie jest to w trakcie jazdy rajdowej, to prawdopodobieństwo uszkodzenia nie jest aż tak wysokie.
Tak czy siak każde brodzenie zawsze odbije się rychło usuwaniem usterek mniejszych lub większych co najwyżej nieznacznie odsuniętych w czasie
Choćby łożyska wszelakich napinaczy pasków itp....
Re: Jazda przez głębszą wodę
Spotkałem się z takim opisem:
"Wyłącz wentylator chłodnicy, jeżeli wydaje ci się, że woda go dosięgnie. Aby to zrobić pozwól silnikowi schłodzić się przed wjazdem do wody - wówczas wiatrak się nie włączy. Dzięki temu łopatki wiatraka nie pogną się w wodzie i nie uszkodzą chłodnicy. Wjeżdżanie do wody nagrzanym autem jest ogólnie złym pomysłem - urządzenia mechaniczne nie lubią nagłych zmian temperatury."
Opis logiczny dla wentylatorów elektrycznych, niestety w LJ70 pracuje on nonstop.
"Wyłącz wentylator chłodnicy, jeżeli wydaje ci się, że woda go dosięgnie. Aby to zrobić pozwól silnikowi schłodzić się przed wjazdem do wody - wówczas wiatrak się nie włączy. Dzięki temu łopatki wiatraka nie pogną się w wodzie i nie uszkodzą chłodnicy. Wjeżdżanie do wody nagrzanym autem jest ogólnie złym pomysłem - urządzenia mechaniczne nie lubią nagłych zmian temperatury."
Opis logiczny dla wentylatorów elektrycznych, niestety w LJ70 pracuje on nonstop.
Re: Jazda przez głębszą wodę
Wiskoza na zimnym silniku tez się częściowo rozłącza- w rajdowych autach stosuje się poprostu pstryczek do wyłączenia wiatraków elektrycznych. przy wiskozie- nie atakować na wariata zaraz po katowaniu w błocie czy podjazdach
Re: Jazda przez głębszą wodę
Generalnie......zawsze jak stajesz przed przeszkodą, a nie uczestniczysz w rajdzie i samochodem do tego przygotowanym nie jedziesz.....zatrzymaj się.....pomyśl....zastanów się po co chcesz tam wjechać ....potem jak chcesz to zrobić, a potem jak już sobie na te pytania odpowiesz ......jedź, albo poszukaj jak ją objechać
To zawsze działa i minimalizuje straty
To zawsze działa i minimalizuje straty
Re: Jazda przez głębszą wodę
Nie mam doświadczenia w katowaniu Toyoty, ale zrobiłem w życiu wiele głipich rzeczy Patrolem. Na skutek gwałtownego topienia nie udało mi się uszkodzić wentylatora na wiskozie. Poleciał za to kanał od niego- od uderzenia łopat powyłaywały się ranty.
Przy wodzie bardziej bym się martwił o mosty i skrzynie, gdzie się prędzej czy później robi jezioro. Jak nie przez odpowietrniki, to np. przez luzy na zwrotnicy.
Przy wodzie bardziej bym się martwił o mosty i skrzynie, gdzie się prędzej czy później robi jezioro. Jak nie przez odpowietrniki, to np. przez luzy na zwrotnicy.
Re: Jazda przez głębszą wodę
Przez wodę przejechać muszę (rzeczka 0.5m, szeroka na 3m - przy niskiej wodzie) - znalazłem piękne łowisko na Bugu.
Re: Jazda przez głębszą wodę
Oj to chyba trzeba będzie podpytać o tą miejscówkę, oczywiście jak już przejedziesz
Pozdr.
P.
Pozdr.
P.
Re: Jazda przez głębszą wodę
Jakie dno rzeczki ???vGreg pisze:Przez wodę przejechać muszę (rzeczka 0.5m, szeroka na 3m - przy niskiej wodzie) - znalazłem piękne łowisko na Bugu.
Głębokość nie przeraża, o ile jest sprawny snorkel, odpowietrzenia napędów....czyli auto przygotowane podstawowo do brodzenia
Szerokość też nie jest porażająca....hmmm..... jeszcze ważny jest rodzaj brzegu???
O nurt nie pytam, bo domniemam po lokalizacji że nie nazbyt rwący
Re: Jazda przez głębszą wodę
Owszem potrafią, byłem swiadkiem takiego przypadku...dotyczyło to wentylatora plastykowego, który przy okazji wyrzeźbił kawałek chłodnicy. Mówioooooooo że istotnie najlepszy jest rozłączany pstryczkiem w kabinieAddams pisze:Łopatki potrafią polecieć w drobny mak
Re: Jazda przez głębszą wodę
pół metra to wentylatora nie sięga nawet przy standardowym zawiasie
Re: Jazda przez głębszą wodę
Pisałem o niski stanie wody kiedy się "przeprawiałem". Na miejscówce spotkałem stałego bywalca co przeprawiał się przez bród przy stanie wody 0.7m a jeździ tam od kilku lat fiatem . Dno rzeczki wysypane jest gruzem przez miejscowych.