Strona 8 z 8

Re: Centralne pompowanie opon

: 09 sty 2013, 20:39
autor: LeszekSodoma
Trochę wszystko zwolniło ,ale co ode mnie zależało to ,zaspawałem wcięcia do wybijania łożysk ,a przed chwilą wróciłem od tokarza ,który spawy stoczył i porobił rowki pod oringi. Muszę czekac aż będę miał pochromowane czopy ,nie mogę jeszcze zamówic pierścieni uszczelniających,puki nie będę znał wymiaru po chromowaniu (znalazłem firmę która dorobi mi uszczelniacze na dany wymiar) .Trza byc cierpliwym tylko jak :D

Re: Centralne pompowanie opon

: 09 sty 2013, 21:00
autor: hashid
Podziwiam za konsekwencję.

Re: Centralne pompowanie opon

: 20 lut 2013, 22:21
autor: LeszekSodoma
Toyka cała zasypana śniegiem ,w sumie skoro na pewne wydarzenia nie mam wpływu ,szkoda ten czas zmarnowac ,więc skonstruowałem wysprzęglik pneumatyczny ,do mojej wyciągarki mechanicznej.Jakiś czas temu zamontowałem zaadaptowaną przeze mnie wyciągarę starowską .No i wstyd się przyznac ,ale sprzęgło kłowe rozpinałem jak i spinałem śrubokrętem :oops: ,stwierdziłem że czas to zmienic i cosik wyszło ,w niedziele postaram wpiąc to wszystko w układ pneumatyczny jak i podpiąc pstryczek elektryczek :D

Re: Centralne pompowanie opon

: 27 lut 2013, 15:33
autor: LeszekSodoma
Jak sobie obiecałem wygospodarowałem w niedzielę trochę czasu (pół dnia :D ),i podłączyłem siłownik pneumatyczny.Powietrze do zaworu sterującego wziąłem od presostatu (no nie chciało mi się ciągnąc nowego przewodu ze zbiornika),pociągnąłem przewód elektryczny do kabiny ,w istniejący już otwór zamontowałem włącznik .Zasada jest taka elektromagnes pobiera prąd tylko w czasie jak siłownik rozłącza sprzęgło wyciągarki ,a przez cały czas powietrze w siłowniku dopycha element zazębiający sprzęgło co uniemożliwi rozłączeniem się sprzęgła,co nie raz już miało miejsce :lol: .Zrobiłem filmik jak to działa ale nie umie go wkleic :oops:

Re: Centralne pompowanie opon

: 01 maja 2013, 21:06
autor: LeszekSodoma
Pneumatyczny włącznik wyciągarki - tak to oto działa :D


Re: Centralne pompowanie opon

: 02 maja 2013, 18:46
autor: LeszekSodoma
Czas nas uczy pokory , troche slowa piosenki pasują do mojej sytuacji . W sumie mam już chyba wszystko , aby składac przód ,zaraz jadę odebrac brakujące szpilki piasty koła ,bo oczywiście jak rozbierałem to nie chciało mi się dokładnie przyjrzec kondycji szpilek ,a przy składaniu okazało się że są o wiele dłuższe niż je zakładałem :D ,opiszę później ,przedstawię teraz zdjęcia ,bo lecę do tokarza :D

Re: Centralne pompowanie opon

: 03 maja 2013, 21:49
autor: LeszekSodoma
Poskładałem te ustrojstwo i po nie wiem jak długiej przerwie mogłem się przejechać .W sumie to już nie wiem co mnie bardziej kręciło ,sama jazda, czy że po zamontowaniu siłownika do po pompy autko darło ,co prawda bez hamulców jak głupie ,czy wreszcie same pompowane kapcie .Chciało by się napisać ... żyli długo i szczęśliwie ale tak nie jest :? ,ucieka mi powietrze ,lewe koło to tragedia ,prawe w stopniu jednak wyczuwalnym .Mo.ze to być błahostka ,ale nie musi .Zdjęcia pokazują podłączenie przednich kół .

Re: Centralne pompowanie opon

: 09 maja 2013, 21:11
autor: LeszekSodoma
Po przeanalizowaniu całego problemu ,okazało się że moja wyobraźnia poszła trochę( nie wte stronę) i musiałem dorobic całkiem dośc ciekawe nowe śruby (jutro mam je odebrac ).W sumie to intuicja mi podpowiadała przy projektowaniu przodu że w tym miejscu klęknę ,no i szelma się nie myliła :D

Re: Centralne pompowanie opon

: 10 maja 2013, 20:24
autor: LeszekSodoma
Odebrałem przed chwilą śruby o których pisałem wcześniej ,różnica między starym a nowym rozwiązaniem polega na innym mocowaniu łącznika ,który jest przykręcany do nazwijmy to śruby ,a nie jak było poprzednio łeb śruby dociskał łącznik do obudowy mostu ,która to powierzchnia nie była ani równa ani prostopadła ,te rozwiązanie wyeliminowało usterkę,zastanawiam się czy nowego łączenia nie zamontowac do tylnego mostu ,dorobię nowe śruby i je kiedyś zamontuje :D

Re: Centralne pompowanie opon

: 15 maja 2013, 15:39
autor: LeszekSodoma
Zdały egzamin nowe śruby ,z lewego koła przez kilka dni zeszło może 0,2 bara prawe koło to już o wiele gorzej przedstawia się sytuacja .Muszę dac do zrobienia czop ,który po wyjęciu piasty włożę w uszczelniacze ,doprowadzę powietrze no i będę szukał usterki.Co do jazdy same założenia się sprawdziły ,czyli autko fajowo wybiera na polnych drogach ,w ciężkim terenie zachowuje się jak pojazd gąsienicowy .po wjechaniu na asfalt dośc szybko nabiera ciśnienia w oponach . No tak ale są też minusy , jazda na małym ciśnieniu nie pozwała jeździc szybko (ciężko jest trafic w drogę :D ),toyka halsuje jak głupia ,wzrósł opór na kierownicy (zaczynam muślec nad tym problemem).Staram się po pracy ,do domu jeźdic na suśki polnymi drogami (i nie tylko :wink: )chcę powiedziec jedno JAK PIĘKNA JEST WIOSNA :D

Re: Centralne pompowanie opon

: 15 maja 2013, 21:11
autor: tołdi
Z tego co doświadczyłem to poniżej 0,6 bara zaczyna się problem z kierowaniem. (szczególnie na trawersach). Przy 0,3 kierowania brak (felga skręca ,opona jedzie prosto). Masakra. Jechać się tak nie da.

Re: Centralne pompowanie opon

: 15 maja 2013, 22:37
autor: Rokfor32
Ja jakoś jeżdżę stale (w terenie) na ciśnieniach od 0,5 bara w dół. A na ciężkie bardzo warunki mam poniżej 0,2 bara ... :wink:

Ino do szerokiego kapcia mus też szeroka felga. Wtedy nie ma problema z kierowaniem (no może poza mało wydajnym wspomaganiem, ale tu też nie można przesadzić - zbyt silne potrafi pozdejmować opony z felg, w koleinach na przykład). Nie ma też większego problema na trawersach. No ale to może być przez to, że moje auto jest 9przez te kapcie) o dwanaście centów szersze na stronę, przy zerowym lifcie ... :mrgreen:

Poza tym - maxxis cc się ciut inaczej zachowuje niż radialne kapcie.

Re: Centralne pompowanie opon

: 16 cze 2013, 21:47
autor: LeszekSodoma
Okrutnie ciężko było mi się zebrac aby rozebrac przednie prawe koło ,( albo to starośc albo lenistwo),a usterka była spowodowana moim nie douczeniem ,otóż pospawałem elementy ze staliwa migomatem zamiast elektrodą do żeliwa (porobiły się mikro pory )i na łączeniach powietrze sobie uchodzilo.A z tym pompowaniem to miałem dzisiaj przygodę ,otóż zjeżdżając z asfaltu zmniejszyłem ciśnienie w tylnej osi ,było tak pięknie ,słonecznie, po prostu zamyśliłem się i zapomniałem .Po jakimś czasie z letargu obudziło mnie buczenie z tyłu samochodu ,okazało się że już jakiś czas jechałem na kapciach :lol: dobrze że opony nie pospadały :D nie zatrzymując się ustawiłem zawór na pompowanie i problem zniknął ,po prostu trza przyzwyczaic się do tych nowych możliwości Toyki :D

Re: Centralne pompowanie opon

: 11 sie 2013, 10:31
autor: LeszekSodoma
Konieczność zmusiła mnie do założenia zaworów odcinających powietrze ,jest to takie chwilowe zaleczenie problemu ,aczkolwiek nie jest to takie głupie ,na czas leżakowania pod garażem zaworki są zamknięte a jak się zaczyna zabawa to wystarczy tylko je odkręcić . Wakacyjnie pozdrawiam :) :) :)

Re: Centralne pompowanie opon

: 17 lis 2013, 14:50
autor: LeszekSodoma
Zawsze toyka dowiozła mnie do domu i tak było w tym przypadku ,no przykro ale tylna długa półoś klękła ,w miejscu mojej ingerencji :( .normalnie koła powinienem szukać daleko w polu ,ale uratowało mnie zamontowanie zacisku hamulca ręcznego po przeciwnej stronie tarczy do zacisku hamulca nożnego i to klocki prowadziły koło,no szkoda.... trza będzie wymyśleć nie inwazyjny sposób na przeprowadzenie powietrza do tylnych kół.