Strona 1 z 9

Uturbienie silnika 2H

: 17 lis 2011, 21:28
autor: Rokfor32
Jak w temacie - się mi wreszcie zebrało, i do Remikowego strucla zapodana została wreszcie turbosprężarka. Dzisiaj były pierwsze testy drogowe - całkiem pozytywne odczucia. Zaczęło to auto wreszcie przyspieszać ... :mrgreen:

Jutro porobię parę fotek i opiszę co i jak, a na razie tak na szybko - zastosowana została turbina o zmiennej geometrii z J12, z tym że elektroniczne sterowanie zostało wywalone, i zapodany siłownik z turbiny z 2L-T. Doładowuje do jakichś 0,8 bara, czyli tyle ile powinno. Pełne ciśnienie doładowania osiąga od ok. 1500 rpm, choć możliwe że da się zejść jeszcze niżej z tą wartością, bo nastawę wstępną (dla turbin o zmiennej geometrii ustawia się początkową wartość kąta łopatek kierownicy w turbinie) zrobiłem na oko. Dawka paliwa została zwiększona na razie minimalnie, bo muszę jeszcze opracować boost kompensator, bez niego będzie strasznie dymić, zanim turbina się rozkręci, a z kolei bez odpowiedniego podkręcenia pompy nie da się wykorzystać w pełni potencjału turbiny. Na szczęście w tym silniku łatwo jest zrobić taką kompensację, ino muszę zmajstrować odpowiedni siłowniczek.

Generalnie - efekt wysoce pozytywny.

Re: Uturbienie silnika 2H

: 17 lis 2011, 21:38
autor: estewes
:shock: Remik to teraz na tą swoją górkę z buta będziesz ruszał a nie jak kiedyś z rozpędu :mrgreen:

Re: Uturbienie silnika 2H

: 17 lis 2011, 22:42
autor: MariuszS
Oż, w mordę! :-)
Rusza ostro kreacja techniczna na TLC.org.pl! :-)
Będę śledził z zapartym, a i postaram się niebawem zwizytować! ;-)
Nic mnie tak nie kręci, jak wynalazki :-)

Re: Uturbienie silnika 2H

: 17 lis 2011, 23:02
autor: Remiołek
Emilu, moim marzeniem jest wykorzystanie całej przestrzeni bagażnika na tubę wielkości dwóch pralek i piszczenie wszystkimi 4 kołami na każdym starcie. Niech się chopcy z BMW uczą. Zresztą nie miałem wyjścia- 20 telefonów dziennie od Rokfora, 24 jego osobiste przyjazdy, prośby, groźby itp, aż uległem. Natomiast po prawdzie już troszkę miałem dość jazdy w tym 2H...jowym charakterystycznym tempie. Jutro Bierwagen na chwilę wraca w me rączki, więc i ja doświadczę nowego.

Re: Uturbienie silnika 2H

: 17 lis 2011, 23:25
autor: górol
Remik tylko bez przesady cobyś tych resztek asfaltu nie pozwijoł hej :mrgreen:

Re: Uturbienie silnika 2H

: 18 lis 2011, 07:23
autor: estewes
Remik pisze:Emilu, moim marzeniem jest wykorzystanie całej przestrzeni bagażnika na tubę wielkości dwóch pralek i piszczenie wszystkimi 4 kołami na każdym starcie. Niech się chopcy z BMW uczą.
i tak trzymać :mrgreen:

Re: Uturbienie silnika 2H

: 18 lis 2011, 09:53
autor: Adaś
Siema Panowie,

właśnie widzę że: " Rusza ostro kreacja techniczna na TLC.org.pl!" jak to powiedział MariuszS :)


Cieszy bardzo bo fajnie oglądać ciekawe pomysły, podpatrywać różne rozwiązania.

Dla tych którzy jeszcze nie wiedzieli hj60 + turbo - wg mnie bardzo estetycznie zrobione i co najważniejsze skutecznie :





ale cóż ... marzenia o turbo porzucam, na rzecz blacharki :D bo za niedługo będę musiał moja szóstkę zamieść miotłą ...:(

Pozdr
Adaś

Re: Uturbienie silnika 2H

: 18 lis 2011, 13:25
autor: Rokfor32
Dobra - parę fotek.

Tak to wygląda zmontowane w całości. Najprawdopodobniej nie jest to jeszcze wersja finalna, bo na razie musiałem zastosować dosyć długie kolanko gumowe na dolocie do kolektora. Jest trochę za miękkie, i wraz ze wzrostem ciśnienia doładowania rura dosyć mocno pracuje. Nad zdjęciu jest widoczna osłona termiczna - konieczna, a dlaczemu będzie widać na dalszych fotach. Ta cienka rurka pomiędzy metalowymi to odma silnika, jest doprowadzona tuż przed wlot turbiny.

Re: Uturbienie silnika 2H

: 18 lis 2011, 13:43
autor: Rokfor32
A tak wygląda zamocowana turbina:

Obrazek

Widać teraz po co osłona termiczna - to kolanko nagrzewa się bardzo mocno w czasie pracy, i jest duża szansa, że mogłoby zrobić krzywdę wyściółce na klapie. Nie mówiąc o możliwości przypadkowego oparzenia się.

Widoczny na zdjęciu cienki wąż w pobliżu tego kolanka to wężyk sterujący turbiną. Okazało się bowiem, że ten typ lepiej steruje się za pomocą ciśnienia spalin (przed turbiną), a nie jak w klasycznym wydaniu ciśnieniem powietrza sprężonego. Dlatemu w kolektorze jest zrobione podejście do zapięcia tego wężyka.

Obrazek

To też będzie do zmiany, bo metalowa rurka musi być dłuższa, inaczej przenosi ciepło na gumowy wężyk, ale na razie nie miałem odpowiedniej, więc tymczasowo jest jak jest :wink:

Smarowanie i odpływ oleju są wpięte w układ smarowania i odpływu pompy próżniowej wspomagania. Słabo to widać na focie - są zastosowane podwójne oczka, i odpowiednio dłuższe śruby. Fota pokazuje gdzie to jest na silniku

Obrazek

Woda do turbiny jest wpięta z krótkiego obiegu (nagrzewnicy),

Re: Uturbienie silnika 2H

: 18 lis 2011, 15:54
autor: Remiołek
Veni, vidi, łał. No to pierwsze kilometry 2H+T mam za sobą. I powiem (nie)krótko: dla tego silnika turbina jest jak wiagra w piątkowy wieczór, gdy mąż wraca z delegacji, a żona chce wierzyć, że jest jedyną, jest jak ogłoszenie nieśmiertelności ACDC, jak bankructwo Grecji, Włoch, itd dla eurokołchozu, no jest jak druga młodość, i silnika i moja. Da się nawet zauważyć, że 5 bieg przestaje być tylko katalogowo-ogłoszeniowym frazesem. Nawet z towarem i pod górki jedzie. Czas redukcji biegów w dół i wypatrywanie końca wzniesienia można uznać za były. Dla mnie jest wyczuwalna różnica w jeździe Hajotą, oczywista na plus. Auto zyskało na dynamiczności, ładnie się wkręca, wyprzedza coś więcej niż Zuka i furmankę, a nawet dzielnie walczy z innymi autami.
Szanowni Forumowicze, niniejszym składam podziękowania złotomózgiemu i złotoręcznemu Rokforowi. Niech jego imię będzie zapisane złotymi bajtami na serwerze TLCOC. Na platynę przyjdzie czas jak ogarniemy CAŁĄ 60-tkę.

Mektub

Re: Uturbienie silnika 2H

: 18 lis 2011, 16:21
autor: seburaj
oby żył wiecznie a ziemia po której stąpa kwieciem brodziła... :mrgreen:
(czemu akurat "brodziła" to nie wiem, tak mi sie zrymowało :wink: )

Re: Uturbienie silnika 2H

: 18 lis 2011, 19:34
autor: Rokfor32
No i ostatnia na razie sprawa - regulacja dawki. 2H ma rzędową pompę wtryskową, i z manuala wiem, że były dwa rodzaje sterowania - mechaniczne i podciśnieniowe. W Remikowej jest podciśnieniowe. Co, jak sie okazało, mocno uprościło sprawę, bo ... w zasadzie niczego nie trzeba było zmieniać. Znaczy się nie trzeba było grzebać w tym podciśnieniu, bo sie okazało, że sygnał jest podawany na obie strony membrany sterującej, i to jakie panują ciśnienia przed i za przepustnicą nie ma wpływu, bo układ reaguje na różnicę, a nie na wartość bezwzględną ciśnienia. Do zmiany była jedynie max dawka - a to reguluje sie tym wkrętem, na środku zdjęcia

Obrazek

Się znaczy tym bliżej, przy dźwigni. Ten na dole, jeszcze z plombą, to regulacja regulatora odśrodkowego ... :wink:

Docelowo, zamiast tej śruby regulacyjnej trzeba wstawić boost compensator - układzik, który zmieni długość wraz z ciśnieniem doładowania, zmieniając jednocześnie max dawkę dostępną dla wtryskiwaczy.

Dodatkowa sprawa, która wyszła w czasie testów drogowych - ten silnik zachowuje się inaczej niż zwykłe diesle z turbo, jak 2L-T czy np. nissany. ze względu na przepustnicę, zachowuje się bardziej jak benzyna (w 1KZ-T też jest przepustnica, ale tak naprawdę nie jedna a dwie - kierownik steruję jedną, drugą automatyka silnika, i zjawisko, o którym dalej, nie występuje). A zachowanie to to skok ciśnienia przy odpuszczeniu pedału gazu na wysokich obrotach. Po prostu turbina nie zdąży wyhamować, mimo iż układ regulacyjny reaguje natychmiast. i ciśnienie robi taki gwałtowny skok (w tym przypadku z 0,8 bara na ok. 1,5). Na krótką chwilę, ułamek sekundy, ale robi. Nie jest to bardzo groźne, puki jest w układzie ten gumowy łącznik przed przepustnicą) - po prostu naciąga się i znacznie łagodzi impuls ciśnienia. Nie jest to też groźne dla silnika, bo skok ciśnienia jest przed przepustnicą, więc nie ma obawy wystrzału głowicy. Jedyna groźba to zrzucenie rury między turbiną a przepustnicą - co się zdarzyło dwa razy podczas testów. Pomogła solidniejsza opaska - ale docelowo powinien być albo zawór upustowy (typu blow off), albo - układ powodujący łagodne opadanie przepustnicy, coby turbina zdążyła wyhamować. Takie układy są bardzo często przy przepustnicach silników benzynowych, i najprawdopodobniej takie właśnie rozwiązanie zostanie zastosowane.

Re: Uturbienie silnika 2H

: 19 lis 2011, 00:57
autor: MariuszS
No to podkręciłeś dawkę! ;-)
Aż mi ciśnienie podskoczyło! ;-)
Z wypiekami czekam na wyniki testów spalania. :idea:

Re: Uturbienie silnika 2H

: 19 lis 2011, 10:00
autor: consigliero
A co możemy zrobić z 1GRFE ATM 4FC 8)
PozdrawiaM

Re: Uturbienie silnika 2H

: 19 lis 2011, 12:18
autor: kylon
Dużo tylko po co :wink: Na 1/4 mili chcesz auto Marek.