Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Ok. Dzięki czyli wszystko jasne

Ak80 uprzedzając twoje przyszłe pytanie. To w tym aucie nie znajdziesz klasycznego voltomierza, co jest normą we współczesnych autach.

Co do AMP to wierzyłem, że to jest amperomierz. Chyba ze to to samo co Kylon napisał. U mnie tylko raz wychylił się od pozycji zero. Jak zmieniłem światła z tyłu na ledowe. Nie spodobało mu się, że mniej prądu zużywa.

To auto ma jeszcze kilak fajnych ciekawostek, np poinformuje cię jak przepali się jedna z żarówek kierunkowskazu.
paweł

ps: wracając do tego rygla przy drzwiach, nie bardzo rozumiem po co to ktoś montował.
Kylon popraw mnie, ale tam chyba nie ma górnej listwy łączącej ramkę szyby z hardtopem. Jeżeli tak to uszczelka nic nie pomoże.

Amperomierz na podstawie, którego wiemy coś o ładowaniu

Jest belka jak najbardziej a w niej jest zaczep do zamka. Taki sam zaczep jest na podłodze.









W drzwiach od góry i od dołu jest zamek (zatrzask) połączony cięgnami z klamką. Od razu odpowiadam. Nie da się nowego kupić. Szukanie używanych i odbudowa. Można kupić nową klamkę środkową.








Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzięki. Przydadzą się te zdjęcia.

Naszło mnie aby napisać kilka słów po rozpoznaniu bj-ta.

Auto mimo że nie ma wspomagania, bardzo łatwo się manewruje. Kierownica chodzi nadzwyczaj lekko.
Samochód prowadzi się bardzo płynnie choć na nierównościach jest trochę głośny. Widoczność jest rewelacyjna, gdy mijam suvy typu rav4 to siedzę na wysokości ich dachu. Cofanie to przyjemność.
Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie kultura pracy silnika, auto choć głośne to bardzo elastyczne. Skrzynia pozwala ruszyć z dwójki i ma bardzo długie przełożenia.
Skrzynia to majsersztyk. Biegi wchodzą z fajnym kliknięciem.

Zauważyłem entuzjazm i pozytywne reakcje przechodniów . Auto wygląda jakby wyjechało z muzeum motoryzacji. Ma w sobię jeszcze więcej magii niż j7 ale też jestem przekonany że na lj73 też przyjdzie dobry czas,choć to naprawdę zupełnie inne pojazdy.

Bardzo wjeździłem się w ten samochód i mimo że trzeba trochę celować w pas i mieć je ciągle pod kontrolą to mogę prowadzić jedną ręką co na początku nie było takie łatwe.

Jeżdżę nim wszędzie.Do pracy, sklepu, załatwiam sprawy. Parkuję gdzie popadnie. Szukam sobie wymówki aby gdzieś coś załatwić, podjechać aby tylko do niego wsiąść. Jest genialny w swojej prostocie, bardzo dzielny jak na 40latka, ładny i ma w sobię jakąś magię która sprawia że mógłbym z nim ciągle przebywać.

No i to jest najważniejsze. Aby auto cieszyło kierownika.

Czołem. Ostatnio coś piszczało mi w tylnym kole, po jakimś czasie przestało ale coś zaśmierdziało. Pomyślałem że hamulce pewnie zaśniedziałe to trzeba jechać na warsztat rozebrać. Przy okazji podczas hamowania ściągało lekko na prawo i droga hamowania jakby dłuższa niż w j7.więc to też chciałem sprawdzić.
Po rozebraniu okazało się że wszystkie hamulce są nowe tzn.wyglądają jakby były niedawno wymieniane. i nie ma oznak jakiejkolwiek awarii. Zmieniłem tylko profilaktycznie płyn hamulcowy i jadę odebrać auto z warsztatu.

Czy mogło chwilowo coś się zapiec? Dlaczego ściąga przy hamowaniu?
Dzięki!

Masz z przodu bębny czy tarcze?

Bębny

pewnie zła geometria

Stawiam na złą regulację

Luzu na kuli nie ma

Tak czy inaczej muśnięcie hamulca sprawia że samochód chce skręcać. Rozbieramy.
Z innych rzeczy wyszło że uszczelniacze przy wale i łożysko wału prawa strona do wymiany.Dlatego tak waliło przy skręcaniu. Przy kulach też są wycieki więc trzeba komplet tych uszczelniaczy zamówić.

Pomyliłem i zamontowałem znaczki odwrotnie. Auto jest przed renowacją i mogę jeszcze zmienić. Pytanie czy zmieniać kolejność czy zostawić jak jest?
https://zapodaj.net/a6d072c4c03d9.jpg.html

Ale co pomyliłeś?

Już widzę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk