TLC Camp 2011

[MaxLux]

Choc bylem tak blisko .... nie udalo mi sie dojechac niestety !
Ale wszystkie opinie tu na forum i telefonicznie mowia jednozacznie ze Camp 2011 okazal sie sukcesem organizacyjnym, integracyjnym i medialnym

Wielkie dzieki dla Pyrki i Organizatorow oraz prywatnie dla Hasida, ktory zrobil blyskawiczny remont Toyki uzywajac 2 kluczy poxiliny, kabli i sprytu !

[konus]

Malinowy król
http://allegro.pl/koza-dziewica-i1643225105.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Addams]

Dla mnie osobistym symbolem tegorocznego Campa jest to zdjęcie:



Moja siedmiomiesięczna córeczka Ola, wszystkie noce przespała w namiocie dachowym (ocieplonym ), była zachwycona i bawiła się świetnie.
Doskonale że Camp to impreza rodzinna.

[Boryś]

Wasze maleństwo powinno zgarnąć jakąś nagrodę dla najmłodszego uczestnika - byłaby nawet szansa żeby tym razem BigTeam nie wygrał

[Addams]

Boryś, bardzo roztropna uwaga
Pyrka poproszę dyplom

[kubacki]

Pyrka, wielkie dzięki za super imprezę! Melduje się na 100% za rok
Moje zdjęcia https://picasaweb.google.com/pietrzykow ... CCamp2011# nie jest ich dużo bo było sporo ciekawszych zajęć

Pozdrowienia dla campowiczów

[Norick]

No cóż dziękuję wszystkim za poparcie dla nowo tworzącego się ruchu...
Dla Was wybrałem specjalnie egzemplarz o pięknej jedwabistej sierści i wspaniałym białym uzębieniu

Ten wytrzeszcz to na wieść o castingu
I słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzał ....ruch oporu musi trzymać się razem

[górol]

Już chyba wszystko zostało powiedziane od siebie dołożę tylko że z EURO 2012 nie byłoby problemów gdyby organizował to Pyrka dzięki wszystkim za zaje fajnie spędzony czas i do następnego Norick już widzę że mamy konkurencje na aledrogo na drugi rok ty organizujesz mięsko a ja orginał jurte do twego hila i góralskie kozaczki (tzw.walonki) a ta druga fota to wykrzyż ? Jeszcze raz wielkie dzięki dla wszystkich

[Pyrka]

Jestem winien podziękowania ostatniemu Partnerowi TLC Camp 2011, który objawił się niespodziewanie w campowy piątek i ufundował, nagrodę dla najstarszego uczestnika zlotu. Partnerem tym jest firma YUASA Baterie Przemysłowe Sp. z o.o. i jej szef Ryszard (http://baterie.com.pl/), który przybył na Campa białą 79-ką. Najstarszemu uczestnikowi Zlotu - Bohdanowi, nagroda spadła jak gwiazdka z nieba, bo w dniu wręczenia nagrody akumulator w jego FJ dokończył żywota. Ryszard z YUASA był właśnie tą osobą, która przekazała mi pełnomocnictwa do licytowania obrazka dla Japończyków - niestety w tym roku się nie udało. Ryszard (@Nudziku) - serdeczne podziękowania i do zobaczenia za rok! Niezwykle przyzwoity z Ciebie gość!



Wiadomości ze świata po TLC Camp 2011:
http://nlck.no/forum/viewtopic.php?f=91&t=16063

Czechy:
http://www.offroadforum.cz/viewtopic.ph ... d&start=75

Niemcy (a właściwie Luxemburg, bo to Romain od czarnej FJ)
http://forum.buschtaxi.org/tlc-camp-201 ... 79-30.html

Co do Euro 2012 to jest już z Romkiem ustalone, że gigant LCD albo projektor będzie, więc kibice nie stracą.

[górol]

A jakby ktoś nie wierzył że to prawdziwy rodzinny łofrołd załączam foty i na drugi rok funduje nagrody dla najbardziej utytłanej pociechy Pyrka pisz mnie na liste



Więcej zdjęć

//edit by fobos

[fobos]

A jakby ktoś nie wierzył że to prawdziwy rodzinny łofrołd załączam foty i na drugi rok funduje nagrody dla najbardziej utytłanej pociechy Pyrka pisz mnie na liste

Bo Górole wiedzą, że dzieci dzielą się na czyste lub szczęśliwe

[górol]

dzięki Fobos i znów wicze ci browca

[górol]

dzięki Fobos i znów wicze ci browca

oczywiście wisze nie wicze

[górol]

Malinowy król
http://allegro.pl/koza-dziewica-i1643225105.html" onclick="window.open(this.href);return false;

ale raciczki nie przycięte

[drako]

My dotarlismy dzisiaj troche przedluzylismy weekend

Super spedzony czas off-roadowo rodzinnie
nasza Zosia dzisiaj przed chwila z jakims takim obrzydzeniem spojrzala na wanne w domu... przeciez tak fajnie bylo pod ciurkadlem w przyczepie, jutro sie zdziwi ze nie bedzie caly dzien biegala po skosniej lace z sianokosem. Popieram poprzednie glosy- fajnie ze camp ma forme rodzinna. Do tej pory malo bylo takich imprez ( jak np. wilcze echa) gdzie dzieciaki nie sa tylko " balastem".
na campie dzieciakow bylo masse! super

Impreza pozostawia niestety niedosyt.
Nie udalo mi sie poznac / pogadac z przynajmniej polowa ludzi ktorych kojarze po nickach, a co dopiero mowic o jakis nowych twarzach.
Kazde wyjscie do kibelka to przynajmniej 3-4 dyskusje i 5 kolejnych osob.

i nie bede orgyginalny przekazujac duzy szacun dla Pyrki.
Zebrac i zadowolic taka duza grupe skladajaca sie z przeroznych indywidualistow jest naprawde trudno.
Wszystko bylo