oziexplorer: laptop vs pocketPC

Mapy papierowe, oprogramowanie, urządzenia gps.

Moderator: luk4s7

Emu
Posty: 644
Rejestracja: 16 paź 2008, 23:18

Re: oziexplorer: laptop vs pocketPC

Post autor: Emu »

Mierzylem i mierzylem, zastanawialem sie i wydumalem ze laptopa sie uzywa na postoju, zas do nawigacji potrzebne jest niezawodne urzadzenie dedykowane, ktore tez nie zajmuje zbyt duzo miejsca na konsoli. Wybralem Navroad Hugo, bo to obecnie chyba najlepszy sprzet. Przecierz jezdzimy w prwdziwym terenie, navi to tylko dodatek, a offroad to nie gra komputerowa.

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: oziexplorer: laptop vs pocketPC

Post autor: milczacy »

8) przyznam że takiego 'podsumowania' się spodziewałem. W praktyce większość rozważań w temacie nawigacji na tym się właśnie kończy :)

Emu
Posty: 644
Rejestracja: 16 paź 2008, 23:18

Re: oziexplorer: laptop vs pocketPC

Post autor: Emu »

Rozpakowałem sobie Hugo, robi bardzo dobre wrażenie wizualne. Mam jednak dylemat. Gdzie podłączyć zewnetrzna antene GPS ? Miejsce na nią jest tak jakby zaślepione, żeby tam się dostac trzeba wyłamac kawałek plastiku. Nie chciałbym czegoś zniszczyć. Milczący może coś podpowiesz ?

I jeszcze OziCE. Jestem w tym temacie zielony. Probowalem zainstalowac wg. instrukcji producenta. Jednak przy instalacji ozi rzada ode mnie kodu. Czy to jest program płatny ? Gdzie można znależć darmową instalkę ?

Awatar użytkownika
ktomek
Posty: 366
Rejestracja: 16 wrz 2009, 11:55
Auto: XK, Wrangler, Hilux
Kontakt:

Re: oziexplorer: laptop vs pocketPC

Post autor: ktomek »

Emu pisze: Jednak przy instalacji ozi rzada ode mnie kodu. Czy to jest program płatny ?
No cóż, jakby to powiedzieć .......... TAK
Szczegóły znajdziesz na stronie http://www.oziexplorer.com/ zakładka BUY
Strasznie drogi nie jest, 30€
Wersję darmową można wziąć z tego samego miejsca, co się bierze wersje darmowe wszystkich innych programów :mrgreen:

Awatar użytkownika
ktomek
Posty: 366
Rejestracja: 16 wrz 2009, 11:55
Auto: XK, Wrangler, Hilux
Kontakt:

Re: oziexplorer: laptop vs pocketPC

Post autor: ktomek »

I zapomniałem dodać, że używam OZIego na Aristo M700 (7") i jest OK, wszystko jest tylko kwestią skali map.
Wrzuciłem również na PDA ale to już przesada była - nic nie widać. Właściwie w tym wykonaniu tylko do zapisania śladu i późniejszej obróbki na PC się nadaje
Dobry jest też notebook z demobilu wszystkoodporny, ale właśnie ze względu na rozmiary zrezygnowałem z niego.
Zresztą Ty już kupiłeś sprzęt .

Awatar użytkownika
Kwiatec
Klubowicz
Posty: 4385
Rejestracja: 15 gru 2008, 10:49
Auto: TOYOTA Hilux
Kontakt:

Re: oziexplorer: laptop vs pocketPC

Post autor: Kwiatec »

Emu pisze:Rozpakowałem sobie Hugo, robi bardzo dobre wrażenie wizualne. Mam jednak dylemat. Gdzie podłączyć zewnetrzna antene GPS ? Miejsce na nią jest tak jakby zaślepione, żeby tam się dostac trzeba wyłamac kawałek plastiku. Nie chciałbym czegoś zniszczyć. Milczący może coś podpowiesz ?

I jeszcze OziCE. Jestem w tym temacie zielony. Probowalem zainstalowac wg. instrukcji producenta. Jednak przy instalacji ozi rzada ode mnie kodu. Czy to jest program płatny ? Gdzie można znależć darmową instalkę ?
wydaje mi się że przy tym najnowszym module gps antena zewnętrzna to zbytek. ja mam stare mio i do niego takową antene i jeszcze ani razu potrzebna nie była :oops:

Awatar użytkownika
nieludzki
Klubowicz
Posty: 560
Rejestracja: 05 gru 2009, 02:11
Auto: HDJ 80 4,2 TD '93; Hilux 2,4 TD '98
Kontakt:

Re: oziexplorer: laptop vs pocketPC

Post autor: nieludzki »

Kwiatec pisze:
Emu pisze:Rozpakowałem sobie Hugo, robi bardzo dobre wrażenie wizualne. Mam jednak dylemat. Gdzie podłączyć zewnetrzna antene GPS ? Miejsce na nią jest tak jakby zaślepione, żeby tam się dostac trzeba wyłamac kawałek plastiku. Nie chciałbym czegoś zniszczyć. Milczący może coś podpowiesz ?

I jeszcze OziCE. Jestem w tym temacie zielony. Probowalem zainstalowac wg. instrukcji producenta. Jednak przy instalacji ozi rzada ode mnie kodu. Czy to jest program płatny ? Gdzie można znależć darmową instalkę ?
wydaje mi się że przy tym najnowszym module gps antena zewnętrzna to zbytek. ja mam stare mio i do niego takową antene i jeszcze ani razu potrzebna nie była :oops:

rozmawiałem na ten temat z chłopakami z serwisu NavRoad, mówią że wtyka jest ale to faktycznie- jak już zauważył @Kwiatec- zbytek...
ponoć moduł jest tak czuły że nawet w budynku wychwytuje kilka satelit...
sam się przymierzam do tej zabawki... poczekam jednak chwile na doświadczenia i konstruktywną krytykę użytkownika @Emu...

Artur_1
Posty: 83
Rejestracja: 16 lut 2010, 21:00
Auto: LC 125
Kontakt:

Re: oziexplorer: laptop vs pocketPC

Post autor: Artur_1 »

1. o antence- uzywałem Navroda 730 F ( wersja z przed 3 lat) i antena sie przydawała- obiornik był mało czuły- kiedys pól godziny drogi szukałem bo gps wariował; teraz mam NAVRODA 780 M i moduł jest bardzo czuły, a hugo powinien byc jeszcze szybszy, co nie zmienia faktu ze antenke mam, plastik w gniezdzie wyłamałem i nie uzywam (antenki oczywiście)
2. co do oziego na nowym Navrodzie; bardzo ładnie chodzi. Na karcie mam automape, a w pamieci głownej program OZIexplorer, jak chce uzywac Oziego , w gniazdo karty wkładam mapy na Oziego
3. Oziego można kupic w Polsce, poniżej dane na sklep. Ja kupiłem, dostałem licencję w ciągu dwóch dni. Cena taka sama ( 128 PLN) ale bez przeliczen na dolary euro itd.
http://softx.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

Emu
Posty: 644
Rejestracja: 16 paź 2008, 23:18

Re: oziexplorer: laptop vs pocketPC

Post autor: Emu »

No swiezo wrocilem z kilkudniowego wyjazdu w calosci na Ozim i Navroadzie. Moja konstruktywna krytyka wyglada tak:
1. Ozi jest super zajebistym programem do offroadu. Jestem pod ogromnym wrazeniem. jest to wlasnie to czego szukalem. Na mapach z 1988 r. i wczesniejszych - tzw. sztabowkach z lat 70-tych sa zaznaczone stare drogi przez pola, czesciowo juz zarosniete, od dawna nieuzywane przecinki przez lasy (na jednym trzeba bylo przewalic 7 drzew...), nie wspominajac o starych szlakach turystycznych, np. tych w Szczebrzeszynskim Parku Krajobrazowym, ktore sa nie uczeszczane i zapomniane, prowadza do uroczych moczadel, bagien i otwartych przestrzenie i polanek... Ten caly niedostepny do tej pory dla mnie swiat otworzyl Ozi i stare mapy. Jestem zachwycony, dotychczas jezdzilem tylko na Garminie. W 70% jezdzilem po drogach ktorych nie bylo na mapach w Garminie (OSM + GP).
2. Navroad Hugo. 7cali to w nojej ocenie optymalny kompromis pomiedzy wielkoscia umozliwiajaca rozeznanie sie w mapie a takimi gabarytami ktore zawalaja deske rozdzielcza. Caly aspekt wyznaczania trasy robi sie na postoju, a w czasie jazdy tylko ugania za wyznaczonymi wczesniej waypointami. Do tego nie potrzebny jest zaden laptop i zadna wielka rozdzielczosc. Znalazlem tylko kilka minusow Navroada. Najwieksza jest zdecydowanie mega hu.... uchwyt. Zeby zdjac navi z uchwytu trzeba sie mocna nasilowac, to samo z wkladaniem. Nie ma mowy o zdjeciu tego jedna reka "trrryk" jak garmina. Poza tym wszystko pieronsko drga i trzeszcy. Innym mankamentem jest jeszcze bateria ktora szybko pada i brak zasilacza sieciowego (nie wyprodukowano jeszcze do tego modelu). Co do reszty funkcji Hugo to nie wiem bo nie uzywam. Innych minusow nie znalazlem. Acha - GPS u mnie w domu (blok 1p.) nie lapal - dopiero po zapieciu zewn. anteny i wystawieniu jej na balkon, takze uwazam ja za jednak podstawowy gadzet.

Podsumowujac naprawde warto jest miec 2 urzadzenia: jedno typu garmin wskazujace polozenie w ogolnym zakresie i nawigujace po szosach, drugie typu Navroad z Ozim do bezdrozy.

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: oziexplorer: laptop vs pocketPC

Post autor: MaxLux »

juz pytalem w innym watku - co sadzicie na temat tego tableta do Oziego ??
http://allegro.pl/item1029007411_table ... urn false;

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: oziexplorer: laptop vs pocketPC

Post autor: milczacy »

W tym zakresie będę konserwatywny. Tablet ma wgrany Windows CE - więc musisz szukać odbiorników GPS ze sterownikami do Windows CE. Windows XP Embeded, o ile wiem, nie jest do dostania dla 'normalnego' użytkownika.
Cena nawet OK, rozdzielczość też. Ale ... ja i tak bym wybrał nawigację z 7-calowym ekranem i wbudowanym wszystkim ;)

Awatar użytkownika
Adam
Klubowicz
Posty: 365
Rejestracja: 20 maja 2009, 12:05
Auto: LC120,2xHDJ100,Partol:)

Re: oziexplorer: laptop vs pocketPC

Post autor: Adam »

Jestem na kupnie, cel jak w poprzednim temacie :) czemu wybrałeś Navroad Hugo a nie np Mio C725 ? Kwestia ceny czy w czymś Hugo jest lepszy?

Awatar użytkownika
Jureq
Posty: 437
Rejestracja: 16 gru 2008, 15:42
Auto: szukam LC200
Kontakt:

Re: oziexplorer: laptop vs pocketPC

Post autor: Jureq »

Emu pisze:... Do tego nie potrzebny jest zaden laptop i zadna wielka rozdzielczosc. Znalazlem tylko kilka minusow Navroada. Najwieksza jest zdecydowanie mega hu.... uchwyt. Zeby zdjac navi z uchwytu trzeba sie mocna nasilowac, to samo z wkladaniem. Nie ma mowy o zdjeciu tego jedna reka "trrryk" jak garmina. Poza tym wszystko pieronsko drga i trzeszcy. Innym mankamentem jest jeszcze bateria ktora szybko pada i brak zasilacza sieciowego (nie wyprodukowano jeszcze do tego modelu). Co do reszty funkcji Hugo to nie wiem bo nie uzywam. Innych minusow nie znalazlem. Acha - GPS u mnie w domu (blok 1p.) nie lapal - dopiero po zapieciu zewn. anteny i wystawieniu jej na balkon, takze uwazam ja za jednak podstawowy gadzet.

Podsumowujac naprawde warto jest miec 2 urzadzenia: jedno typu garmin wskazujace polozenie w ogolnym zakresie i nawigujace po szosach, drugie typu Navroad z Ozim do bezdrozy.
Co do uchwytu - jest to kontynuacja uchwytu z NR750 z zaczepem zmodyfikowanym na standard HR'a co miało ułatwić mocowanie na stałe jednak wydaję się utrudnia codzienne użytkowanie. Z doświadczenia jednak wiem że zabieranie urządzenia z przyssawką ma 2 plusy: nie deformuje się przyssawka na słońcu i pusty uchwyt nie kusi złodzieja do przepyrania schowka.

Co do anteny zewnętrznej, niezależnie od czułości w lesie dokładność jest 2x większa jeśli ma się antenę na dachu - jeśli ktoś nie znalazł jeszcze gniazda to musi wyłamać zaślepke z tyłu (producent nie potrafi wyjaśnić dlaczego już kolejna partia została tak wyprodukowana)

Zasilacz sieciowy już jest dostępny, zresztą od dawna dostepne są również adaptery 230V/gdniazdo zapalniczki i moźna ładować w domu ładowarką samochodową

Bateria działa około godziny przy max i wystarczy w zupełności do wyznaczenia trasy przy ognisku. Dodatkowo w nowej dostawie jest wyłącznik umożliwiający jej całkowite odłączenie co wydłuża żywotność.

Dużą zaletą jest fakt że jeśli ma się Hugo zamontowanego na stałe soft automatycznie załącza i wyłącza urządzenie po wyłączeniu zasilania

Przy okazji, dla miłośników kamer cofania: obraz z wejścia AV dzieli ekran na pół więc można jednocześnie oglądać mapę i grzywę konia wiezionego w przyczepie :mrgreen:

Awatar użytkownika
Kwiatec
Klubowicz
Posty: 4385
Rejestracja: 15 gru 2008, 10:49
Auto: TOYOTA Hilux
Kontakt:

Re: oziexplorer: laptop vs pocketPC

Post autor: Kwiatec »

to mocowanie to tragedia tak samo jak bateria (ale to może wina dużego ekranu). trzęsie sie na tej łapie sprzęt a montaż i demontaż to porażka
poza tym sprzęt zajefajny. szybko łapie gps, ładnie odtwarza filmiki czy to z karty czy z usb. transmiter fm powoduje że dźwięk z filmu można odłsuchiwać w naszym sprzęcie samochodowym tak samo jak z muzą na pendrivie.
ogólnie polecam.
mała sugestia aby przed zakupem spróbowac sobie gdzieś go umiejscowić w pojeździe bo to jednak kawał telewizora. ja długo szukałem i wkońcu zdemontowałem lusterko wsteczne i jest piknie. żeby się tlko tak nie trzęsło. mocowanie z 7 calowego mijo o niebo lepsze

Awatar użytkownika
Jureq
Posty: 437
Rejestracja: 16 gru 2008, 15:42
Auto: szukam LC200
Kontakt:

Re: oziexplorer: laptop vs pocketPC

Post autor: Jureq »

Kwiatec im dłuższe ramie tym bardziej się telepie - dokup sobie krótki uchwyt HR'a w stylu:

Obrazek

i będzie Pani zadowolona :wink:

ODPOWIEDZ