Wszystko się zgadza..tylko mnie chodziło o to że opony uniwersalne wcale nie twardnieją w zimie tak jak sie wielu wydaje.
Natomiast opony stricte zimowe mają ową przypadłość podczas jazdy latem. Jak i odwrotnie. Opony wielosezonowe niekoniecznie. Znam podobne przypadki o których pisałeś ale to nijak ma się do opon uniwersalnych. Ja tam nie przejechałem dużo kilometrów ...zresztą w większości na prawym albo w autobusie
Ech wiedziałem żę tak będzie....te dwie frakcje nigdy nie dojdą do porozumienia
Myślę że autor postu sam musi zdecydować na jakich kapciach chce się poruszać, może pomoże mu ten test? http://www.auto-swiat.pl/1-na-kazda-oka ... 19565-r-15" onclick="window.open(this.href);return false;
A także to, że np. w stanach nie praktykuje się sezonowej zmiany opon a panują tam krańcowo różne warunki atmosferyczne. A mimo to większość porusza się na uniwersalnych gumach. Napisałem większość bo w skrajnych jak zwykle królują wyspecjalizowane kapcie.
I dlatego Citovet musisz sam rozważyć czy potrafisz trzytonowym klockiem na uniwersalnych czy też potrzebujesz przycisnąć i musisz miec i zimowe i letniowe i asfaltowe i terenowe
Z tymi Stanami to słaby argument, bo tam zawsze jak spadnie śnieg jest taka masakra, że to co się u nas działo w najgorsze zimy to była tylko przyjemna zabawa. A górach, wbrew temu co się o nich mówi to oni latają na prawdziwych zimówkach, a nie na jakichś M+S. Do tego pamiętaj, że tam przez lata była zasada, że opona ma wytrzymać 60-100 tys. mil. To była najważniejsza cecha ogumienia. Przez co nawet to co dzisiaj się często zakłada na nowe auta w USA to produkt oponopodony. A przez ostatnie lata tam dzieje się cicha rewolucja, właśnie jeśli chodzi o ogumienie, zawieszenia, układy hamulcowe i kierownicze, więc może ten nasz, europejski model lepiej prowadzących się aut i lepiej przystosowanych do warunków drogowych opon nie jest taki zły?
No cóż sądziłem,że problem jest prosty. Do tej pory jeździłem samochodami osobowymi i temat nie nastręczał kłopotów.
Myślałem,że sprawa jest prostsza. Ciężar samochodu+sposób użytkowania+ pora roku = dobór opon. Widzę,że jedni są zwolnicy masła a drudzy margaryny.
czymac to i sie moze cyma ale z zatrzymaniem jest problem ...
sprawa jest prosta zima opony zimowe . Lato opony latosne -nie ma opon uniwersalnych , nie ma gumy zmieniajacej swój skaład na lato czy zime zapalisz kes furka to sie przekonas
Dlatego całoroczne są do wszystkiego i do niczego. 
