opony zimówki czy AT

Moderator: luk4s7

Remiołek
Posty: 2200
Rejestracja: 16 paź 2009, 00:25
Auto: VW T4 Syncro- Osio?ek, ale jak w domu si? czuj?
Kontakt:

Re: opony zimówki czy AT

Post autor: Remiołek »

Kruca. Byłem dzisiaj. Nic to w przyszłym tygodniu też będę to wpadnę. A napisałbyś coś więcej o tej oponie?

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Re: opony zimówki czy AT

Post autor: Kames »

wpadnij kurde :lol: ale tojką chetnie sobie ją pooglądam mało tego na drodze

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

Re: opony zimówki czy AT

Post autor: realBiker »

kylon pisze:Ja również odradzam BFG AT na zimę. Założyłem w zeszłym roku Yokohamę G012 po BFG i różnica jest kolosalna. Nie mniej jednak tak jak pisze kolega opona zimowa jest najlepsza na warunki zimowe ze względu na budowę i skład mieszanki.

A jak ta Yokohama w lato się spisuje? Zastanawiam się właśnie nad ta oponką albo nad BFG AT. Będę tym cały rok powoził. Mieszkam nad morzem a tu zimy dawno nie było. Auto mam seryjne i chcę śmigać tym głównie w cyklu mieszanym w obrębie miasta + zabawa po okolicznych górkach i poligonie (w granicach rozsądku - taplanie w błocie po pachy odpada).

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Re: opony zimówki czy AT

Post autor: Kames »

Trzeszczący Kij pisze:
kylon pisze:Ja również odradzam BFG AT na zimę. Założyłem w zeszłym roku Yokohamę G012 po BFG i różnica jest kolosalna. Nie mniej jednak tak jak pisze kolega opona zimowa jest najlepsza na warunki zimowe ze względu na budowę i skład mieszanki.

A jak ta Yokohama w lato się spisuje? Zastanawiam się właśnie nad ta oponką albo nad BFG AT. Będę tym cały rok powoził. Mieszkam nad morzem a tu zimy dawno nie było. Auto mam seryjne i chcę śmigać tym głównie w cyklu mieszanym w obrębie miasta + zabawa po okolicznych górkach i poligonie (w granicach rozsądku - taplanie w błocie po pachy odpada).
zapodaj nowego mt goodricha powiem ze całkiem całkiem na asfalcie lepiej niz at

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

Re: opony zimówki czy AT

Post autor: realBiker »

Too late, kupiłem yokohamy, na opony z literkami MT nie jestem jeszcze gotowy ;)

Bibis
Posty: 28
Rejestracja: 25 gru 2007, 21:39

Re: opony zimówki czy AT

Post autor: Bibis »

Ja już mam 3 rok BFG AT i jestem zadowolony. Następny taki sam komplet planuję na wiosnę.
Opona spisuje się idealnie i w jeździe normalnej, a i w terenie całkiem dobrze sobie radzi. Jeśli nie jeździsz w extremie to w zupełności wystarczają (byłem w nich również w extremie, były OK).
Opona przede wszystkim jest trwała. Teraz mam zrobione na niej 85 tysięcy.
Polecam

Awatar użytkownika
lander
Posty: 37
Rejestracja: 27 mar 2008, 13:12

Re: opony zimówki czy AT

Post autor: lander »

Nie, nie, nie... W żadnym wypadku nie twierdzę, że zimowe opony są bee i nie warto ich kupować. Tak się jednak składa, że mieszkam w Stolnicy a zima bywa tu rzadko. Gdy zaś jeżdżę w co bardziej dzikie zakątki naszego kraju to zazwyczaj drogi są już "czarne".
W związku z tym postanowiłem, że będę twardy i nie wydam prawie czterech kafli na zimówki, ha :-)

W ostatnich dniach zarówno zima jak i drogowcy dopisali jak za dawnych lat więc nadarzyła się okazja do przetestowania parszywych, seryjnych opon BRIDGESTONE Dueler H/T, z napisem M/S jakby co! Wszystkie drogi w Warszawce były cudownie białe a o dziwo land bez problemu na każdym skrzyżowaniu z wszelkiej maści płaskaczami bez problemu osiągał pole position. 4X4 robi swoje, nie ma co. Ciut gorzej było z wyhamowaniem dwu tonowego klocka ale spoko, spoko! Tragedii nie ma. Bez porównania z przykładowo Punto czy Alfą Romeo na standardowych gumach, które żyły własnym życiem na lekko nawet zaśnieżonej drodze :-)

Człowiek jednak swoje lata i rozum ma (chyba?) więc już wie, że miejskie ulice nie są najlepszym miejscem do wszelakich testów :-) Więc jak za dawnych czasów gdy ujeżdżało się jeszcze kultowego Fiata 126P udałem się na pobliski placyk by pośród innych (kolegów w pasiastych spodniach i ich wspaniałych bemkach) przetestować swojego lc i uniwersalne opony.
Tutaj już zamieniłem się ze zdrowym rozsądkiem na emocje i dałem w gaz ile fabryka dała. O dziwo cały czas byłem w stanie kontrolować samochód. Przy gwałtownych zakrętach pomagała elektronika i samochodem nie rzucało za bardzo na boki. Na prawdę jestem pod wrażeniem!


A wracając jeszcze do pytania - zimówki czy AT? Kilka lat temu, jeszcze w poprzednim samochodzie 4x4 jeździłem na Michelin Alpin a rok później na BF AT. Bez dwóch zdań zimówki były zdecydowanie pewniejsze na zaśnieżonych leśnych drogach wschodniej Polski czy w mieście ale aż tak dużej różnicy to nie było... ATki także spisywały się dobrze przy zachowaniu choć odrobiny zdrowego rozsądku. Sprzedałem więc zimówki i zostałem szczęśliwie (bez klepania) przy ATkach :-)

Niedługo szykuje mi się seria zimowych wyjazdów w teren, mam nadzieję że dam radę na całorocznych :-) Jakby co obiecuje się przyznać do ewentualnej wizyty u pana blacharza :D


PS
Autor zastrzega, że nie odpowiada za wszelkie sugestie związane powyższym tekstem i bliskie spotkania trzeciego stopnia z drzewami :-)

Awatar użytkownika
Cobra
Posty: 828
Rejestracja: 10 wrz 2009, 10:18
Auto: KZJ70,NIssan Navara, BMW 520
Kontakt:

Re: opony zimówki czy AT

Post autor: Cobra »

Ja tydzień kupiłem n-tego landa... tylko że teraz 95, i był na letnich oponkach...

Przyznam szczerze, że jeśli chodzi o ruszanie w wawie to racja jest troche poślizg ale nie ma tragedii. Jednakże hamowania jako takiego to już nie było ;/ A że w weekend miałem jechać na mazury prawie pod granice rosyjską to uznałem że trzeba kupić zimówki....

W piątek z samego rana pojechałem do inter carsu i kupiłem Bridgstony 265/70 na 16.... Teraz ruszanie na śniegu czy lodzie nic trudnego. Hamowanie i wchodzenie w zakręty na ośnieżonej nawierzchni też nic trudnego. Właśnie z mazur wróciłem i zrobiłem ponad 600 km i bez problemu i bez żadnych poślizgów. Polecam oponki :)

Na drugim samochodzie (70 tce) mam AT-ki Yokohamy te same co Kylon. i nie powiem bardzo przyjemnie się jeździ. Ale zimówki to zimówki .... :)

Awatar użytkownika
dziadek
Posty: 112
Rejestracja: 16 gru 2008, 20:11
Auto: KZJ73
Kontakt:

Re: opony zimówki czy AT

Post autor: dziadek »

A ja, mimo iż spodziewałem się, że na oponach typu at jeździ się do bani na śniegu -jak tylko spadł śnieg w wawie- postanowiłem sprawdzić na własnej skórze. I co...i teraz mam k..wa do wymiany zderzak przedni i lampion przedni lewy :evil:
Dodam, że w tym samym miejscu na oponach zimowych pokonuję ten sam odcinek pierdząco z dwa razy większa prędkością.
Ateki to BF G.

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

Re: opony zimówki czy AT

Post autor: realBiker »

Na pomorzy też biało :) Drugi śnieg tej zimy. Przy pierwszym auto miałem jeszcze na letnich łysolach z jakimi kupiłem i tragedia - przed spotkaniem z latarnią uratował mnie wysoki krawężnik na parkingu przed fabryką. Teraz mam yokohamy AT i drugie spotkanie z zimą. Szczerze to po kupnie opon At miałem nadzieję że zimy w tym roku nie bezie ale obawy przysypał śnieg, tak ze 30 cm miejscami. Geolandar na ubitym śniegu trzyma bardzo dobrze, pod kilkunastu % górki rusza z miejsca bez kłopotu, z hamowaniem też nie miałem żadnych niespodzianek, ABS raz mi zagrzechotał na jakiejś wyślizganej na lustro polnej drodze - krótko - jeździ mi się lepiej niż osobówką na zimowych nokianach. W kopnym śniegu w terenie auto przeszło z marszu gdzie chciałem. Także na takie zimy jakie bywają nad morzem te opony dają radę doskonale. Powyższe oczywiście z uwzględnieniem kiepskich warunków na drodze. Odwilż od środy więc będzie okazja pojeździć po śnieżniej brei.
Ostatnio zmieniony 21 gru 2009, 09:04 przez realBiker, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Cobra
Posty: 828
Rejestracja: 10 wrz 2009, 10:18
Auto: KZJ70,NIssan Navara, BMW 520
Kontakt:

Re: opony zimówki czy AT

Post autor: Cobra »

Racja Yokohama jest bardzo fajną oponą. W swojej 70 tce założyłem po MT-kach... więc niebo a ziemia. Miałem 4 komplety kół do swojego samochodu i trzeba było sprzedać... Więc kupiłem Yokohamy do jazdy na codzień i nie żałuje a do terenu zostawiłem Nalewki simexow 33 cale.. :)

Letnie mają to do siebie że przy takich temperaturach to ten kauczuk robi się twardy jak plastik i ślizga się jak łyżwy na lodzie... :) A uniwersalne opony, hmn jak ktoś kiedyś powiedział. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.

Marcus
Posty: 126
Rejestracja: 17 lut 2008, 23:00
Auto: KZJ 95
Kontakt:

Re: opony zimówki czy AT

Post autor: Marcus »

Cobra, które to Bridgestony tak cudownie robią?

Awatar użytkownika
Cobra
Posty: 828
Rejestracja: 10 wrz 2009, 10:18
Auto: KZJ70,NIssan Navara, BMW 520
Kontakt:

Re: opony zimówki czy AT

Post autor: Cobra »

Napiszę Ci jak dojadę do domu:) bo jestem teraz innym samochodem w pracy.... ale na pewno Ci napiszę :) wiem że ojciec ma w V8 ten sam bieżnik i też jest baaardzo zadowolony...

Awatar użytkownika
mlodyy
Klubowicz
Posty: 634
Rejestracja: 29 paź 2007, 13:58
Auto: Zuzanki 4x4 ;-) razem 8x8
Kontakt:

Re: opony zimówki czy AT

Post autor: mlodyy »

Zapewne chodzi o bridgestone blizzaak 8)
Ja jeżdżę już którąś zimę z kolei na BFG AT i nie narzekam, napewno nie jest to typowa zimówka ale jeśli zna się jej ograniczenia to są całkowicie bezpieczne i przewidywalne.

Tuco
Komisja Rewizyjna
Posty: 2165
Rejestracja: 18 gru 2008, 22:22
Auto: kdj95
Kontakt:

Re: opony zimówki czy AT

Post autor: Tuco »

Ja na MT hankooka wczoraj robiłem testy i na zimówkach jest trochę pewniejsze prowadzenie.
W święta będzie dalsza część testów.

ODPOWIEDZ