Pustynne Opony

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
hashid
Prezes Zarządu
Posty: 4456
Rejestracja: 20 lis 2007, 23:51
Auto: KDJ12
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: hashid »

czobi pisze: Frank Herbert, "Diuna"
doskonała książka :!:

Awatar użytkownika
cosi
Sąd Koleżeński
Posty: 653
Rejestracja: 02 lis 2008, 21:00
Auto: był Hilux'08
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: cosi »

czobi pisze:grzebnalem w necie, fajna stronka
http://www.pustynieswiata.za.pl/
A mi kasperski wykrył trojana i zablokował dostep do strony. :shock:

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: Pyrka »

Po prawej są opisy opon 4x4 do różnych celów, m.in, tej Nitto Dune Grappler "this tire is specifically built for sand and not mud" http://www.offroaders.com/tech/AT-MT-Ti ... appler.htm

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: Pustynne Opony

Post autor: Jerzy23 »

wracajac do opon pustynnych to tak:

czobi napisal, ze jest zwolennikiem koncepcji Chrisa scotta, ktory zaleca do jazdy w pustynnych krajach oponu sredniej szerokosci, ale wysokie.

Obserwujac auta wojskowe ( LC105, LC 70, Patrol 4500, Pick Up-y) widze, ze wszytkie one sa wyposarzone w takie wlasnie gumy. Podobnie auta firm pracujacych w omanskim interiorze. Najczesciej sa to wszelkiej masci opony A/T. Najpopularniejsze to Yokohama geolander, a uznane za jedne z lepszych to Dunlop Gripper.

http://www.dunloptyres.com.au/TyreDetai ... m=nPerPage


Info jakie udzielono mi w serwisie specjalizujacym sie w samochodach pracujacych na pustyni.

Co ciekawe prawie wszystkie wieksze auta sa wyposarzone w opony 235/85/16, mniejsze jak np. Grand Vitara (tez jezdzi po piachu i to nienajgorzej :lol: ) w opony 205 lub 215.

Rozgladajac sie po lokalnych budach z dumnymi napisami Car Servis w interiorze zauwazylem, ze w kazdym sa dostepne wszelkiej masci i jakosci opony w rozmiarze 235/85/16.

Wniosek z tego, ze jesli wybieralbym sie autem na inny kontynent i mial do przejechania w rozmaitych warunkach tysiace kilometrow zalozylbym chyba wlasnie taki rozmiar uwzgledniajac ewentualna potrzebe dobierania czegos u lokalsow.

Opony MT to chyba sredni pomysl, Pobliska diuna po ktorej czasami jezdze jest totalnie rozjechana przez grupe lokalnych "miszczuf" kierownicy uzywajacych MT wylacznie dla szpanu.

Pozatym widowiskowo zakopuja sie oni w warunkach, gdzie podobne auta na HT przejezdzaja bez problemow.

Awatar użytkownika
Boryś
Posty: 1268
Rejestracja: 31 maja 2007, 22:33
Auto: HZJ 80
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: Boryś »

Dla mnie kultowe pozostaną Micheliny MS - najlepsza guma na piach.
A odnośnie MTków to i tak będę twierdził że nie robią na sypkim :( chociaż trzeba przyznać że auto miałem mega zapakowane no i jak Czobi słusznie stwierdził brak turba też dało swoje.

No ale z drugiej strony czy któryś z Was latał 80tką z 1 toną ładunku i 4 osobami w środku - 1metr nad ziemią ?? :) bo ja już tak - przynajmniej Czobi twierdzi że to był metr :)


.... bo moje wspomnienia ograniczają się do niezłego jebnięcia w piachu :) a potem długo, długo nic i znowu kontakt z ziemią :)

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: czobi »

cooltowe to byly , wycofane, michelin XZL :cry: ale okazaly sie za dobre curffa bo do wszystkiego...
kolega ma zbunkrowane, nie da, ale dotykalem z daleka-dwa razy :lol:

at jest guma czysto piaskowo szutrowa bez dwoch zdan i robi. lokalesi maja i polowa dakaru miala goodrysie at,przyuwazylem. majac komfort wielu kompletow i /lub siedzac glownie na pustyniach zdecydowanie sa na miejscu-optimum.sam widzisz jerzy jak jest z tym rozmiarem :wink: wszedzie sie poratujesz wiec przy bardzo dalekich wyjazdach to dodatkowy walor.

mt-tez daja rade przy zalozeniu ogromego doswiadczenia i wyczucia, kierowcy! , widzialem co moj kumpel wyczynial na pustyniach -arabusy galy wywalali i szacun mieli, ale to as nad asy :lol: i wszedzie jezdzi od lat na mt, wiec umi...skurczybyk umi. a rozmiar 235 oczywiscie.


jerzy gdzie Ty staconujesz , tak z ciekawosci?

Awatar użytkownika
Boryś
Posty: 1268
Rejestracja: 31 maja 2007, 22:33
Auto: HZJ 80
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: Boryś »

czobi pisze:michelin XZL
sorry pomyłka :oops:
Czobi masz rację chodzi o XZL

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: Pustynne Opony

Post autor: Jerzy23 »

czobi pisze: ... jerzy gdzie Ty staconujesz , tak z ciekawosci?

Sultanat Omanu, takie zadupie na koncu polwyspu arabskiego jeszcze za arcy swieta arabia saudyjska.

BF Goodrich`e All Terrain mam w planach dosc mocno przetestowac na pewnej wrednej diunie jeszcze w tym miesiacu. Dam znac jak wrazenia, tymbardziej, ze internetowy kolega Rokfor32 osmielil mnie i planuje jechac na niemalze zupelnych kapciach 6-8 psi w kazdej oponie.

:wink:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: Rokfor32 »

A kompresor zanabyłeś? Śmiałość i zdrowy rozsądek powinny zawsze iść w parze. Niskie ciśnienie w oponach pozwala na zdumiewająco wiele, ale na niespodzianki w postaci spadającej czy rozszczelniającej się opony lepiej być przygotowanym ... :mrgreen:

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: czobi »

w teamacie jeszce mi sie przypomnialy znakomite opony, kupilem na nich swojego hila
zupelnie nieswiadomie. michelinki -bardzo teoretycznie zimowki - jakies X...costam w nazwie.
od razu chcialem je zmienic bo niby zimowki i jakies niepozorne takie, malo agresyny bieznik , ale nei mialem kasy i na szczescie zaczalem zuzywac tam gdzei mnie ponioslo. chociaz uzywane juz, mialem je dwa lata. po piasku jezdzila sama! doslownie. bloto dawala rade fajnie, w zimie genialna stawala w miejscu.bardzo wolno sie zjezdzala.
dla moich potrzeb czyli duzo miasta , tras, raz w miesiacu jakies polskie blocko w biesczadach i wyjazd na pioch raz do roku to byl absolutny rekord swiata. kompromis czyli caloroczne w pelni znaczenia.

nie mam przetrenowanych wielu opon (godrysie ,simexy), ale w porownaniu z popularnym BFG AT ; 200% lepsza w kazdym terenie i pod kazdym wzgledem. niestety cena ponad 200E za sztuke, ale warto jak cholera.

w przyblizeniu wygladalo to jakos tak ..chiba
http://www.magazinuldeanvelopeonline.ro ... 5B1%5D.jpg
http://www.pricenetwork.ca/deal/Mississ ... 36663.html.

Awatar użytkownika
MariuszS
Klubowicz
Posty: 1494
Rejestracja: 27 lip 2007, 10:56
Auto: LJ-79 na do?ywocie
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: MariuszS »

To chyba Michelin XPC (czy jakoś tak) jest...

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: czobi »

dzieki Mariusz :wink: skleroza :lol:
tu fota, http://www.ilmiodefender.altervista.org ... _piano.jpg
jakos przewaznei na LRowerach wystepuja w necie, absolutnie swietna guma!

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: Pustynne Opony

Post autor: Jerzy23 »

Rokfor32 pisze:A kompresor zanabyłeś? Śmiałość i zdrowy rozsądek powinny zawsze iść w parze. Niskie ciśnienie w oponach pozwala na zdumiewająco wiele, ale na niespodzianki w postaci spadającej czy rozszczelniającej się opony lepiej być przygotowanym ... :mrgreen:

Kompresor, sand laders, precyzyjny cisnieniomierz a nawet lopate :lol: posiadam od kilku lat. Jeszcze z czasow kiedy umiejetnosciami, rozwaga i obserwacja lepszych od siebie nadrabialem braki sprzetowe. Jak wiesz zaczynalem na Hyundayu :shock: :o Taki zupelny swierzynek w jezdzeniu po pustyni juz nie jestem. Jedynie jako posiadacz LC debiutuje.

Prawda zas jest, ze nikt tutaj ( w Omanie) nie spuszcza powietrza z opon ponizej 10 PSI. Ty pierwszy pokazales ze mozna i ma to sens. Jutro jak allah da :mrgreen: sprawdze jak to dziala i czy faktycznie jest odczuwalnie lepiej. Dam znac.. :wink:

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: Pustynne Opony

Post autor: Jerzy23 »

Krotko i na temat:

Miales Rokfor racje! Spuscilem powietrze z opon do 7-8 psi i poczulem naprawde spora roznice! Wybralem jedna z trudniejszych tras przez diune i samochod podjechal za drugim razem na 2 biegu i reduktorze. Wczesniej na twardszych (12-15 psi) oponach bylo to zupelnie niemozliwe...

Co ciekawe, mimo kilku ryzykownych prob zdjecia opony z obreczy poprzez gwaltowne skrety w kopnym piachu, nic sie nie stalo. 7-8 psi wydaje sie byc jeszcze bezpiecznym cisnieniem. Uzywam opon BGF A/T 285/75/R16. Standardowo zamontowanych na zwyklych stalowych felgach.

Ciekawi mnie tylko, ze w Omanie uznaje sie, ze standardowych opon niewolno uzywac z cisnieniem ponizej 10 psi ....

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: Pyrka »

Sprawdziłem sobie z ciekawości dokładnie, gdzie leży Muscat (Masqat) i Oman http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s ... =5&iwloc=A Może opisałbyś w Wyprawach jak tam dojechać, ile kosztuje paliwo, czy bezpiecznie, czy wizy potrzebne, czy jest co oglądać, jak dolecieć najtaniej itd.? Sprawdziłem sobie na szybko, że wynajęcie Land Cruiser'a na tydzień w Muscat kosztuje 2700 zł z pełnym ubezpieczeniem i limitem na 1200 km, jakby się poleciało w kilka osób i wynajęło jedną sztukę, to koszt by się zmniejszył. Myślę, że temat byłby interesujący nie tylko dla mnie. Jak rozumiem, nie pojechałeś tam na wycieczkę, tylko siedzisz na miejscu z jakichś względów co pozwala Ci poznać ten region lepiej.

ODPOWIEDZ