Strona 3 z 5
Re: Opony zimowo- terenowe?
: 17 gru 2011, 09:13
autor: Rokfor32
Co do ciśnienia ogólnie - dla każdego auta trzeba dobrać doświadczalnie, bo zależy od paru czynników (głównie rozmiaru opon i masy auta).
Ogólnie - opona musi się wyraźnie odkształcić. Ma się zrobić taki widoczny grzybek (nie taki jak przy całkowitym flaku, po prostu widoczny), i opona na styku z glebą ma być wyraźnie płaska. Generalnie na śliskim im niższe ciśnienie tym lepiej, ale nie powinno się przesadzać, bo można uszkodzić koła (np. szybki najazd na krawężnik czy wyrwę w asfalcie).
Ja w swoim na śnieg upuszczam do 0,7 bara - ale kapcie są duże a auto względnie lekkie, więc dopiero przy takim się zaczynają uginać. Do szczególnych zastosowań (śliskie podjazdy w górach, głęboki śnieg) ciśnienie schodzi jeszcze niżej, do ok. 0,2 bara (tyle tylko ile trzeba żeby felga nie dotykała wnętrza opony). to pozwala wjechać tam, gdzie auta z łańcuchami nie dają rady ...
Re: Opony zimowo- terenowe?
: 17 gru 2011, 14:14
autor: Husky
cenne uwagi
tyle, że na pokładzie musze miec kompresor
ale takie cisnienie wymusza zdecydowane ograniczenie prędkości, co ze zmianą nawierzchni?
Re: Opony zimowo- terenowe?
: 17 gru 2011, 16:07
autor: Rokfor32
A na dużym ciśnieniu i lodzie to niby jak prędko jedziesz?
Zresztą - niskie ciśnienie samo w sobie nie jest żadnym ograniczeniem co do prędkości. Po prostu trza to brać pod uwagę jak droga mocno dziurawa, i tyle.
A kompresor sie przydaje (w zasadzie to podstawa) - niby na stacjach kompresory powinny być, ale bardzo często zimą są nieczynne (zamarzają).
Ze zmianą nawierzchni - nic. Jak nasz ślisko, to dopasowujesz auto do najgorszych możliwych warunków. Nie ma znaczenia że na paru metrach będzie czarny asfalt. Oponom nic się nie stanie, jak na ich cały żywot 1% pojeżdżą na obniżonym ciśnieniu.
Re: Opony zimowo- terenowe?
: 20 gru 2011, 22:18
autor: Tomasz3
Bardzo słuszne rozumowanie, ale tylko dla samochodów 4x4. W innych typach samochodu zimą zaleca się zwiększenie ciśnienia w oponach ze względu na mróz, o 0,2 bara w stosunku do zalecanego ciśnienia latem.
Re: Opony zimowo- terenowe?
: 21 gru 2011, 11:47
autor: Maru123
ni dobra-ja się dziś przeprosiłem z zimówkami
BGF AT na pokładzie+ trochę śniegu na wiejskiej drodze= zero hamowania
to straszne doświadczenie jak 2 tonowe żelastwo sunie bezwładnie po drodze
jutro zakładam SJ6
Re: Opony zimowo- terenowe?
: 21 gru 2011, 12:23
autor: consigliero
Nie wiem jakie macie te BFG i jak szybko jeździcie . Na moich jest oznaczenie M+S ale nigdy nie przyszło mi do głowy aby jeździć na nich jak na zimówkach . Są totalnie złe na zlodzonej nawierzchni bo w tym przypadku nawet nie udają że będą próbować łapać przyczepność jak rasowa zimówka próbuje , ale w warunkach śnieżnych przy zachowaniu czegoś o czym większość kierowców zapomina, czyli dostosowaniu prędkości do warnków , da się jechać . W kopnym śniegu przewaga świeżej BFG nad zjeżdżoną do 5 mm DMZ3 miażdżąca.
PozdrawiaM
Re: Opony zimowo- terenowe?
: 21 gru 2011, 12:31
autor: Maru123
consigliero na śniegu oczywiście jest ok- im więcej tym lepiej tak naprawdę ale na ujeżdżonym śniegu nie mas szans na stabilne prowadzenie. może faktycznie po spuszczeniu ciśnienia będzie trochę lepiej ale cudów nie bedzie
Re: Opony zimowo- terenowe?
: 21 gru 2011, 12:57
autor: mlodyy
Ja przeprosiłem się z zimówkami kiedy jadąc 95 na BFG AT w kopnym śniegu objeżdżał mnie Hilux na w miarę świeżych DMZ. Jednak na zimę tylko zimówka BFG AT ma fajny bieżnik ale skład mieszanki jest bardzo twardy i przy niskich temperaturach robią się jak łyżwy.
Re: Opony zimowo- terenowe?
: 21 gru 2011, 14:08
autor: qberus
Dzisiaj miałem możliwość sprawdzenia swoich na ośnieżonym asfalcie i różowo nie jest
. Dało się jechać ale tylko 4x4 bo inaczej tył ucieka od razu a przy hamowaniu od razu blokada kół. Prędkość max to 30-40 km/h.
Insza sprawa, że w jedną stronę odstawiałem Hila do serwisu a w drugą wracałem swoim plaskaczem. Plaskacz na zimówkach a mimo to przy każdym dodaniu gazu ASC wariowało, przy hamowaniu momentalnie wcinał się ABS. Prędkość innych aut również około 30-50 więc w sumie co za różnica
. Wniosek taki, że jak ślisko to ślisko. Noga z gazu i tyle
Re: Opony zimowo- terenowe?
: 22 gru 2011, 23:48
autor: finger
Dzis odebralem auto od blacharza i powiem Wam szczerze, ze KM2 sa ok. Lepsze niz zimowki w moim poprzednim autku...na osniezonej i rozjezdzonej drodze powolutku trzeba, ale i tak wiekszosc czasu smigam po odsniezonym asfalcie (jestem zadowolony poki co) albo pewnie na duzym kopnym sniegu.
Po prostu noga z gazu i sie turlamy.
Re: Opony zimowo- terenowe?
: 23 gru 2011, 08:00
autor: consigliero
Wczoraj miałem wycieczkę do Żywca przez passo Kocierz (wczoraj w końcu ściągali znaki zakazu i z powrotem jechałem na legalu) i na nowych Cooperach zimowych miałem wrażenie podobne do BFG czyli , jakaś większa kontrola była i hamowanie też było ale nie umywają się one do DMZ 3. Podojrzewam że jedyna przewaga Coopera to nacięte lamelki i może miększy skład mieszanki gumowej. Jazda w warunkach śnieżno śliskich wymaga skupienia i umiejętnej regulacji prędkości za pomocą pedałów gazu i hamulca. Są też chyba zdecydowanie głośniejsze niż BFG.
PozdrawiaM
Re: Opony zimowo- terenowe?
: 23 gru 2011, 08:52
autor: Rokfor32
Obecnie mamy warunki na drogach gdzie żadna guma nie trzyma dobrze - jest za ciepło i za mało śniegu. Tworzy się warstwa lodu na spodzie, i brejka na wierzchu. Brejka zakleja bieżnik, a temperatura powoduje że śnieg na wierzchu nie wiąże się z warstwą lodu pod spodem.
Re: Opony zimowo- terenowe?
: 23 gru 2011, 10:02
autor: qberus
Dokładnie. Podobne warunki są na samym początku deszczu kiedy pył na ulicy miesza się z wodą tworząc warstewkę śliskiego błota. Dopóki nie spłynie to nawet deszczówki wymiękają
.
Ja póki co jestem happy bo spodziewałem się, że będzie gorzej a jest mniej więcej tak jak na fabrycznych gumach i prawie tak jak na trzyletnich zimówkach.
Re: Opony zimowo- terenowe?
: 23 gru 2011, 11:39
autor: farmer
Panowie tak czytam i czytam i widzę że następną zimę przejeżdżę na MT-kach . Bardzo podobają mi się duratraki ale ponoć to ani AT-ki ani MT-ki bo zimówkami nie są na pewno . DMZ3 bardzo dobre ale już nie produkują a z magazynów stare i jeszcze tylko na zimę to one szybciej po pękają niż je zedrę . Ostatnio już nabrałem ochoty na coper discoverer M+S , ale widzę że też się ślizgają . Wiem że ilu kierowców tyle opinii a na lód nie ma rady . 80 lekka nie jest a hamować trzeba . Może mnie ktoś na coś na mówi zanim się zima skończy
Re: Opony zimowo- terenowe?
: 23 gru 2011, 17:25
autor: Jureq
consigliero pisze:Wczoraj miałem wycieczkę do Żywca przez passo Kocierz (wczoraj w końcu ściągali znaki zakazu i z powrotem jechałem na legalu) i na nowych Cooperach zimowych miałem wrażenie podobne do BFG czyli , jakaś większa kontrola była i hamowanie też było ale nie umywają się one do DMZ 3. Podojrzewam że jedyna przewaga Coopera to nacięte lamelki i może miększy skład mieszanki gumowej. Jazda w warunkach śnieżno śliskich wymaga skupienia i umiejętnej regulacji prędkości za pomocą pedałów gazu i hamulca. Są też chyba zdecydowanie głośniejsze niż BFG.
PozdrawiaM
A ja mam zupełnie inne praktyczne odczucia, Coopery M+S są bez porównania cichsze i radzą sobie zimą kosmicznie lepiej od każdego AT i MT BFG (i nie tylko).
Patrząc na obrazki (tylko to mi zostaje bo na DMZ 3 nie jeździłem) wydaje mi się że Coopery ze względu na budowę i głębokość bieżnika powinny sprawować się lepiej od DMZ 3 w głębokim sniegu i na jesieni oraz wiosną do jazdy po błotno-snieżnych drogach - powinny się lepiej oczyszaczać (ale to tylko taka moja teoria
)
vs