Strona 2 z 5
Re: opony zimówki czy AT
: 25 paź 2009, 22:15
autor: lucjan
konus pisze:Ten Blizzak jest IMHO najlepszą zimówką do terenówki i w ogóle 4x4, niestety kiepsko dostępny.
no jestem wzruszony tą skromną opinią
co do dostępności, to nie wiem - zakupiłem te gumy wraz z autem, już założyłem i czekam na zimę
i już myślę co by tu na lato sprawić, bo jednak chyba nie BFG AT
Re: opony zimówki czy AT
: 26 paź 2009, 11:43
autor: Kames
lucjan pisze:konus pisze:Ten Blizzak jest IMHO najlepszą zimówką do terenówki i w ogóle 4x4, niestety kiepsko dostępny.
no jestem wzruszony tą skromną opinią
co do dostępności, to nie wiem - zakupiłem te gumy wraz z autem, już założyłem i czekam na zimę
i już myślę co by tu na lato sprawić, bo jednak chyba nie BFG AT
panowie blizzak nie jest jedynym faforytem nzszej zimy -dunlop sj6 rewelacja ,albo nie jaka yokochama kylon ma na stronie to zobaczcie - jezdziłem na nich i zmiana nie do porownania
Re: opony zimówki czy AT
: 26 paź 2009, 11:45
autor: Kames
Re: opony zimówki czy AT
: 28 paź 2009, 19:52
autor: Piotrek
Witam
Ja panowie jeżdżę bardzo malo i dzisiaj zrezygnowałem z zakupu zimowek na rzecz Pirelli Scorpion ATR to jest opona uniwersalna. Dam znać jak sprawdzi się w zimie, może będzie to dobre rozwiązanie dla tych z Was, co chcą jeździć na jednym komplecie opon cały rok.
Pozdrawiam
Re: opony zimówki czy AT
: 28 paź 2009, 20:17
autor: dziadek
Dobry temat do kasztanienia
I tak wiemy do czego nadaje się opona zimowa , a do czego AT .
Choć i tak znajdą się tacy co będą twierdzić , że jest inaczej
Re: opony zimówki czy AT
: 29 paź 2009, 13:51
autor: Kames
DZIADEEK pisze:Dobry temat do kasztanienia
I tak wiemy do czego nadaje się opona zimowa , a do czego AT .
Choć i tak znajdą się tacy co będą twierdzić , że jest inaczej
kr. na temat swieta prawda
i nie ma co sie łozpisywac
Re: opony zimówki czy AT
: 03 lis 2009, 15:52
autor: Piotrek
Witam
Tak jak napisałem wcześniej wszedłem w posiadanie Pirelli Scorpion ATR. Większość opinii, jakie pojawiają się na forum dotyczy BFG i Yokohama, wiec ja dorzucę swoje 3 grosze na temat Pirelli.
Wygląd – na pierwszy rzut oka mniej agresywne od BFG AT, kostki na środku opony układają się w niby pasek co mam poprawić trakcje na szosie. Na bokach można mieć białe lub czarne napisy, jak kto woli.
Asfalt – zdecydowanie bardziej twarde i głośniejsze od seryjnych Bridgestow Dueler. Bardziej czuć dziury w nawierzchni asfaltowej i powyżej 100km\h już je słychać. Pirelki sa bardziej sztywne i auto lepiej reaguje na ruchy kierownica i wyraźnie mniej się wychyla w ciasnych zakrętach.
Teren – tutaj nie ma porównania do seryjnych Bridgestone, ale nie ma tez porównania do BFG AT. BFG AT radzi sobie znacznie lepiej w głębokim błocie, glinie. Zrobiłem test praktyczny z moim ojcem u niego BFG AT po dwu latach eksploatacji, u mnie nowe Pirelli z przebiegiem 500km. Moje kola w kilkanaście sekund oblepiły się glina i ledwie przejechałem , auto się ślizgało i dosłownie tańczyło na polu. Opona kiepsko się oczyszczała. Drugie auto na BFG przeszło te trasę na luzie, w jednym krytycznym momencie zaczęło się na kilkanaście sekund ślizgać, jak Pirelli na całej długości.
Zima – dużo lepiej od Bridgestone, ale pomimo określania jej, jako opona całoroczna, brak tam lamelek i nie można jej porównywać do zimowki moim zdaniem.
Generalnie uważam, ze dla ludzi użytkujących auto w lekkim terenie i na trasie, bez topienia w błocie jest to bardzo dobry wybór. Jeżeli ktoś dużo jeździ nie powinien iść na kompromisy i rezygnować z zimowek. Gdy planujesz dużo jeździć po błocie to zdecydowanie BFG.
Pozdrawiam
Re: opony zimówki czy AT
: 03 lis 2009, 16:30
autor: Kames
przeprowadz sie na podhale , autkiem na atekach powodzenia w zimie
Re: opony zimówki czy AT
: 03 lis 2009, 17:06
autor: Remiołek
kames76 pisze:przeprowadz sie na podhale , autkiem na atekach powodzenia w zimie
I zamieszkaj na wysokości 800 metrów n.p.m. Jazda w zimie otrzeźwia. Na długo. Ja już zrewidowałem swoje poglądy. Zima=opona zimowa+łańcuchy gdy ciężej. Myślę nawet, że taki zestaw pozwoliłby umknąć przed korkiem (np. z powodu zwalonego na drogę drzewa) jakimiś bocznymi fyrtlami. I na Mazurach i w Wielkopolsce itp.
Dla południowców podaję stronę firmy spod Nowego Sącza. Generalnie robią nalewki ale ponoć dobrej jakości. I ceny też jakoś tak skłaniają do zakupu.
www.profil-zro.com.pl
Pa
Re: opony zimówki czy AT
: 03 lis 2009, 21:44
autor: kmltyr88
Piotrek pisze:Witam
Tak jak napisałem wcześniej wszedłem w posiadanie Pirelli Scorpion ATR. Większość opinii, jakie pojawiają się na forum dotyczy BFG i Yokohama, wiec ja dorzucę swoje 3 grosze na temat Pirelli.
Wygląd – na pierwszy rzut oka mniej agresywne od BFG AT, kostki na środku opony układają się w niby pasek co mam poprawić trakcje na szosie. Na bokach można mieć białe lub czarne napisy, jak kto woli.
Asfalt – zdecydowanie bardziej twarde i głośniejsze od seryjnych Bridgestow Dueler. Bardziej czuć dziury w nawierzchni asfaltowej i powyżej 100km\h już je słychać. Pirelki sa bardziej sztywne i auto lepiej reaguje na ruchy kierownica i wyraźnie mniej się wychyla w ciasnych zakrętach.
Teren – tutaj nie ma porównania do seryjnych Bridgestone, ale nie ma tez porównania do BFG AT. BFG AT radzi sobie znacznie lepiej w głębokim błocie, glinie. Zrobiłem test praktyczny z moim ojcem u niego BFG AT po dwu latach eksploatacji, u mnie nowe Pirelli z przebiegiem 500km. Moje kola w kilkanaście sekund oblepiły się glina i ledwie przejechałem , auto się ślizgało i dosłownie tańczyło na polu. Opona kiepsko się oczyszczała. Drugie auto na BFG przeszło te trasę na luzie, w jednym krytycznym momencie zaczęło się na kilkanaście sekund ślizgać, jak Pirelli na całej długości.
Zima – dużo lepiej od Bridgestone, ale pomimo określania jej, jako opona całoroczna, brak tam lamelek i nie można jej porównywać do zimowki moim zdaniem.
Generalnie uważam, ze dla ludzi użytkujących auto w lekkim terenie i na trasie, bez topienia w błocie jest to bardzo dobry wybór. Jeżeli ktoś dużo jeździ nie powinien iść na kompromisy i rezygnować z zimowek. Gdy planujesz dużo jeździć po błocie to zdecydowanie BFG.
Pozdrawiam
Za to właśnie cenię BFG AT, są bardzo agresywne, jak na at-ki, a da się jeszcze jeździć po asfalcie. Wiadomo, że najlepiej mieć 2 komplety: szosowe i MT, ale ja nie mam czasu na zmiany kół, bo auto służy mi na co dzień i nigdy nie wiem kiedy będę musiał ominąć korek i zjechać w pole...;] Faktem jest, że nawet jak się zalepi bieżnik, to daje się więcej gazu i pięknie się oczyszcza, a auto powoli jedzie, lub grzęźnie;D;D Bo jak się 2,5t patrolem wjedzie w "bagno" to i Simex-y nie pomogą;D
Teraz mam Michelin Latitude alpin, bo dostałem w bardzo dobrej cenie. Zobaczymy jak się sprawdzą. Na mokrym w zakręty można wchodzić znacznie szybciej niż na AT i nie ściąga po wjechaniu w kałuże. W błocie tam gdzie na AT pomykałem na samym tyle(patrol) teraz wolę 4x4.
Re: opony zimówki czy AT
: 03 lis 2009, 21:55
autor: MariuszS
Remik pisze:I ceny też jakoś tak skłaniają do zakupu.
cen na stronie, niestety, nie ma; za to dostępne rozmiary raczej nie skłaniają do zakupu
Re: opony zimówki czy AT
: 03 lis 2009, 22:08
autor: Remiołek
MariuszS pisze:Remik pisze:I ceny też jakoś tak skłaniają do zakupu.
cen na stronie, niestety, nie ma; za to dostępne rozmiary raczej nie skłaniają do zakupu
No tak. Racja. Ale z pełną świadomością kupiłem 31x10.5 a i tak dostałem po uszach od posiadaczy-użytkowników służbowych LR110 (SG i GOPR) za to, że za szerokie. Na zimę. U nas, w górach. Taka specyfika terenu. Za szeroka zrobi mi narty zamiast opon. Gdyby było mniej kręto i nie byłoby opcji pt. opona z felgi hyc, to pewnie byłoby 35x12.5+małe ciśnienie. Co Pan zrobisz jak ci droga do domu jak anakonda się wije. I jeszcze ma takie ze dwa miejsca gdzie miejskie ofrołdery trochę bledną. Latem to i miejscowy do mnie Clio podjeżdża. Ale zimą? Wolę mieć całe auto (i siebie) nawet kosztem uwag, że mi Toya na ziemię zeszła.
Pa
Re: opony zimówki czy AT
: 03 lis 2009, 22:24
autor: MariuszS
Ale ja na tej stronie znalazłem największe 30", dlatego pozwoliłem sobie skomentować.
Ja też mam trochę pod górkę do domu, zaś bardzo pod górkę - do bacówki.
A zamiast "nart" mam założone "łyżwy" (pewnie dobrze znane Twoim kolegom z użytkowych aut służbowych) - MICHELIN 7.50R16C 4X4 O/R 116N-XLZ
Ze mnie, z kolei, śmieją się wszyscy, że takie wąskie te "nożyki do krojenia pizzy", ale sie nie przejmuję, bo bardzo dają radę.
Oczywiście, ja moge sobie pozwolić na brak zimówek, bo zwykle tam gdzie zjeżdżam z dużego, głównego asfaltu to i tak już trzeba łańcuchy.
Pozdr.,
Re: opony zimówki czy AT
: 03 lis 2009, 22:42
autor: Remiołek
O rozmiar pytałem telefonicznie. Nie wszystko jest na stronie. Choć przyznaję, że rozmiary mają raczej Vitarowsko-Kijankowe. I nie będą raczej iść w stronę 33 i wyżej. Zresztą pozwoliłem sobie na nalewki bo tej zimy raczej dużo Toyą nie poganiam. Ot taki standart. Bacówka-Szczawnica. Czasem Nowy Sącz lub Nowy Targ. Na kolejną już chcę felunie z bedlockiem i wtedy spróbuję jazdy po Islandzku.
Pa
Re: opony zimówki czy AT
: 04 lis 2009, 12:22
autor: Kames
podjedz do nas do targu to ci pokaze fajną tanią zimową oponke na locku i zobaczysz ze nie zawsze sie nalewke opłaca kupowac