Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Jeśli ktoś z Was czeka na niego LC 150 to… zobaczcie sami.

https://tvn24.pl/lodz/adolfinow-wypadek ... na-5769978

Akurat te LC wygladają zupełnie w porządku, ciekawe czy po takim wypadku bedą oznaczone jako "bezwypadkowe". Uszkodzeń może nie być widać...

Kiedyś pracowałem w firmie produkującej AGD. Wszystko co było na tirze który uległ wypadkowi wracało do serwisu, było sprawdzane i sprzedawane dużo taniej poprzez serwis mimo że większość urządzeń nie miała nawet draśniętych opakowań. Podobno zawsze istniało prawdopodobieństwo że sprzęt może ulegac awariom wskutek przeciążeń itd.

Tutaj myślę że jak samochód nie draśnięty to nie powinno być stresu. LC są z natury przewidziane do bardziej dynamicznej eksplotacji niż pralka czy zmywarka.

Swego czasu robiliśmy auto. Nowe prosto z salonu. Pracuje u mnie bardzo dobry lakiernik. Odkryliśmy, że maska, prawy błotnik, słupek i drzwi były lakierowane. Widoczny był odkurz i odcięcia na zmianie koloru. Oczywiście temat przemilczany przy wydawaniu auta.

Auta jadą z drugiego końca świata, a to coś na promie się zdarzy a to coś na lawecie. bardzo częsty temat malowania nowych aut. ile to się rozbiło już na placu u dealera. takie życie

Jeśli to nie na zamówienie to pójdą jak auta salonowe pewno. Kiedyś seat sprzedawał nowe auta z używanymi silnikami to parę poprawek lakierniczych przemknie się bez krzyku.
Swoją drogą wypadek spowodował kierowca Toyoty. Jakaś zemsta na dilerze? Zginął niestety.

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka