Strona 3 z 3

Re: jedzenie w terenie

: 26 lip 2019, 13:04
autor: kylon
Tak mi jakoś się skojarzyło ;-)

Obrazek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: jedzenie w terenie

: 27 lip 2019, 19:52
autor: Mirekk
Duży kaliber jak na taką zwierzynę :)

Re: jedzenie w terenie

: 27 lip 2019, 20:01
autor: kylon
5,56 standard NATO

Re: jedzenie w terenie

: 27 lip 2019, 20:03
autor: Mirekk
A to nawet "nie stejk, tylko jakaś tam kanapiećka".

A wracajac do jedzenia, to fajne ksiazki. Ale, generalnie, wycieczka samochodem 4x4, nawet w dalekie od szeroko pojetej cywilizacji miejsca, jednak znacznie odbiega od sytuacji zdobywania żywności w ekstremalnych sytuacjach. :) Sposoby Indian, przygotowanie pemikanu, suszenie mięsa, znajomisc roslin jadalnych w tundrze itp, bardziej pasuja do pieszych wypraw Polaków po Norwegii, gdzie kazdy kilogram zabranej z kraju wałówki jest istotny. W sytuacji, kiedy mamy bagaznikni dachowe, sprezynu z tyłu +100kg, lodowki kompresorowe i takie tam, a przecietna wycieczka nie trwa dluzej niz 2 dni "w dziczy", zwykle konserwy wystarcza.
Tak mi sie przypomnial kolega surwiwalowiec, co zeby spedzic latem noc w lesie bral ze soba plecak z 20kg krytycznie niezbednego do przezycia szpeju :)

Re: jedzenie w terenie

: 27 lip 2019, 20:04
autor: kylon
To jest zrobiona przez moją Żonę kanapeczka!

Re: jedzenie w terenie

: 27 lip 2019, 20:13
autor: Mirekk
A, to przepraszam :)

Re: jedzenie w terenie

: 27 lip 2019, 20:19
autor: kylon
No! :mrgreen:

Re: jedzenie w terenie

: 01 sie 2019, 22:20
autor: carinus
Jesli ktoś tęskni za smakiem dawnej wojskowej "małpy", to właśnie w Arpolu można dostać wieprzowinę lub wołowinę podsmażaną w puszkach.Smak i konsystencja identyczna jak za dawnych lat.

Re: jedzenie w terenie

: 02 sie 2019, 09:27
autor: dmuchawiec
Mirekk pisze: W kwestii kawy na samochodowej wycieczce, od lat stosuje filtry i turystyczny, przelewowy lejek zaparzajacy. Ma tę fantastyczną zaletę, że po zaparzeniu kawy papierowy filtr z fusami wyrzucamy do dołka w ziemi i na tym nasz trud, i trud Matki Ziemi skończon. .
niezła smakowo, i turystycznie wygodna jest też kawa w formie jednorazowego dripa (bagdrip, freshdrip), na dłuższe wyjazdy jednak wygodniejszy jest aeropress
kylon pisze:Pakiecik żywieniowy na 10 dni. Słoików nie ma jak zabrać do samolotu.
te travellancze takie sobie, a słoiki jak najbardziej latają ;-) nawet do islandii
Lyo chyba najlepsze, dodatkowy bonus to darmowy ogrzewacz ;-)

Re: jedzenie w terenie

: 03 wrz 2019, 10:52
autor: mleczko90
Ja najczęściej biore zwykłe boxy z tych kateringów dietetycznych, mam u mnie na siłowni pod domem lodówki gdzie sprzedają to na "sztuki"/dania, oszczędnosć czasu bo nie gotuje :P A tak to zwykle brałem jakiegoś łososia albo kurczaka wędzonego, do tego bułki i jakieś pepsi zero i gotowe 8)