Zimowy płyn do spryskiwaczy Orlen - totalny syf!
Moderator: luk4s7
Zimowy płyn do spryskiwaczy Orlen - totalny syf!
No to historii ciąg dalszy - złożyłem pisemną reklamację. Formularz dał mi szeregowy pracownik a kierowniczka nawet wychyliła głowy ze swej kanciapy.
Teraz czekam. Spodziewam się oczywiście że ją odrzucą pisząc że spełnia wszelkie wymagania.
Podjechałem do marketu i kupiłem Autoland Psik-Psik z certyfikatem Dekra. Zanim kupiłem to powąchałem. Pachnie alkoholem. Nie takim żebym miał ochotę go wypić ale nie wali jak najtańszy bimber z przemytu. Test na szybie (co prawda w innym aucie bo taki przyjechałem ale za to zbiornik miał całkiem pusty) wypadł bardzo dobrze! Płyn nawet przyjemnie pachnie i przede wszystkim myje idealnie. Nie ma żadnych smug.
Jutro sprawdzę to samo tylko w LC.
Ma ktoś pomysł jak pozbyć się tego orlenowskiego szitu ze zbiorniczka? Próbowałem wypryskać w trasie ale końca nie widać...
Teraz czekam. Spodziewam się oczywiście że ją odrzucą pisząc że spełnia wszelkie wymagania.
Podjechałem do marketu i kupiłem Autoland Psik-Psik z certyfikatem Dekra. Zanim kupiłem to powąchałem. Pachnie alkoholem. Nie takim żebym miał ochotę go wypić ale nie wali jak najtańszy bimber z przemytu. Test na szybie (co prawda w innym aucie bo taki przyjechałem ale za to zbiornik miał całkiem pusty) wypadł bardzo dobrze! Płyn nawet przyjemnie pachnie i przede wszystkim myje idealnie. Nie ma żadnych smug.
Jutro sprawdzę to samo tylko w LC.
Ma ktoś pomysł jak pozbyć się tego orlenowskiego szitu ze zbiorniczka? Próbowałem wypryskać w trasie ale końca nie widać...
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: Zimowy płyn do spryskiwaczy Orlen - totalny syf!
zdjąć rurkę i wtedy psikać, szybko wyleci
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8455
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Zimowy płyn do spryskiwaczy Orlen - totalny syf!
Albo przerzucić do zbiorniczka od spryskiwania reflektorów (w tym czy jakimkolwiek innym aucie). Lampom smużenie mało przeszkadza. A smród nie powinien dolecieć, przynajmniej nie w takiej ilości - jak z płynu ściekającego do podszybia.
Re: Zimowy płyn do spryskiwaczy Orlen - totalny syf!
W moim LC jest tylko jeden zbiornik. Chyba zdjęcie ryrki i wypsikanie na lewo to jedyne sensowne rozwiązanie.
Re: Zimowy płyn do spryskiwaczy Orlen - totalny syf!
Możesz włożyć węzyk do zbiorniczka i zaciągnąc ustami Tylko nie płucz tym jamy...
Było nie sprzedawać 90-ki, to by Ci sam wyciekł spryskiwaczami reflektorów...
Było nie sprzedawać 90-ki, to by Ci sam wyciekł spryskiwaczami reflektorów...
Re: Zimowy płyn do spryskiwaczy Orlen - totalny syf!
Ale w mojej 90’tce nic nie wycieka! Tak samo trzeba by wysysać. Pomyślałem o tej metodzie w pierwszym odruchu ale... rzyganie murowane nawet gdybym jakimś cudem nie zaciągnął do ust. Na prawdę to cuchnie!
Re: Zimowy płyn do spryskiwaczy Orlen - totalny syf!
Twardym trzeba być.
Nie przesadzaj, wężyk musi być długi, to się nie nawdychasz...
Nie przesadzaj, wężyk musi być długi, to się nie nawdychasz...
Re: Zimowy płyn do spryskiwaczy Orlen - totalny syf!
Cały wątek wygląda jak majstersztyk reklamowy pozdr adam
Zimowy płyn do spryskiwaczy Orlen - totalny syf!
Zapewniam Cię że nie jest. Jak ktoś mnie choć trochę zna to nie ma wątpliwości. Na chleb zarabiam w branży która z motoryzacją nie ma nic wspólnego.
Kupiłem tego psik psika i dziele się tylko moimi wrażeniami z jakże odmiennej jakości przy dużo niższej cenie. Zależy mi aby kto trafi na ten wątek oszczędził sobie czasu i nerwów.
Co ciekawe jak zacząłem rozpytywać wśród rodziny i znajomych (ostrzegając ich przy tym) o doświadczenia z płynem z Orlenu - prawie wszyscy znają ten płyn i ten smród. No i każdy zagryza zęby ale nikt nie reklamował produktu! Stąd zapewne zdziwiona mina pana sprzedawcy informująca, że jestem pierwszy który narzeka, a sprzedali tego parę palet (mowa o jednej stacji).
Kupiłem tego psik psika i dziele się tylko moimi wrażeniami z jakże odmiennej jakości przy dużo niższej cenie. Zależy mi aby kto trafi na ten wątek oszczędził sobie czasu i nerwów.
Co ciekawe jak zacząłem rozpytywać wśród rodziny i znajomych (ostrzegając ich przy tym) o doświadczenia z płynem z Orlenu - prawie wszyscy znają ten płyn i ten smród. No i każdy zagryza zęby ale nikt nie reklamował produktu! Stąd zapewne zdziwiona mina pana sprzedawcy informująca, że jestem pierwszy który narzeka, a sprzedali tego parę palet (mowa o jednej stacji).
Re: Zimowy płyn do spryskiwaczy Orlen - totalny syf!
Napisałem, że wygląda a nie jest. Też mnie wkurzają te śmierdzące płyny . Przy mrozach wylewam na szybę - teraz nawet mrozu brak
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Zimowy płyn do spryskiwaczy Orlen - totalny syf!
No to historii płytowej ciąg dalszy: zadzwoniła pani kierownik stacji na której złożyłem reklamacje z prośbą o adres e-mail lub domowy (w zależności od tego jaką formę odpowiedzi sobie życzę) informując że rejestruje moje zgłoszenie „w portalu” (cokolwiek to znaczy). Po jakichś 30min otrzymałem mailowe potwierdzenie z numerem zgłoszenia.
Jeśli zaś chodzi o sam płyn to udało mi się go wypsikać. Dzieci i żona oczywiście głośno protestowali ale na szczęście nie było go już w zbiorniku aż tak wiele jak przypuszczałem. Następnie zalałem psik piskiem i... przyjemnie pachnie, a z szyby natychmiast zniknęła mgła! To miłe uczucie jak ma się 400 km trasy po nocy w padającym deszczu i lichej widoczności, a szyba nie robi dodatkowych problemów!
Mam więc pełne potwierdzenie swoich racji.
Jeśli zaś chodzi o sam płyn to udało mi się go wypsikać. Dzieci i żona oczywiście głośno protestowali ale na szczęście nie było go już w zbiorniku aż tak wiele jak przypuszczałem. Następnie zalałem psik piskiem i... przyjemnie pachnie, a z szyby natychmiast zniknęła mgła! To miłe uczucie jak ma się 400 km trasy po nocy w padającym deszczu i lichej widoczności, a szyba nie robi dodatkowych problemów!
Mam więc pełne potwierdzenie swoich racji.
Re: Zimowy płyn do spryskiwaczy Orlen - totalny syf!
Ciekawe co napiszą w mailu że ramach rekompensaty masz do odbioru nową bańkę płynu
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Re: Zimowy płyn do spryskiwaczy Orlen - totalny syf!
Mam takie same odczucia, przepłaciłem - jakby ktoś mnie okradł, też się naciąłem, bo tankuje na orlenach. Nabrałem się na zachęcający do kupna uśmiech i piękne oczy, oczywiście kobiety, ale jak to nasi mówią ...ino roz..., chyba największą karą dla orlenu, to nie kupowanie tego płynu... a co do pozbycia się go ze zbiorniczka, wiem, że już się skończył, ale na zaś: oprócz lamp i przedniej szyby, można też wylać na tylną, bez wąchania w samochodzie, najszybciej jednak przynajmniej u mnie na lampy... i popieram... o swoją kasę,, a na pewno rację trzeba walczyć...
Pozdrawiam...
Pozdrawiam...
- Zibi
- Posty: 659
- Rejestracja: 02 lis 2008, 11:16
- Auto: By?o BJ73, 2xHDJ80 XTR 3", HDJ80
jest LC100, HDJ80, rajd?wka Escape, zmota Escape - Kontakt:
Re: Zimowy płyn do spryskiwaczy Orlen - totalny syf!
aadamuss pisze:Ciekawe co napiszą w mailu że ramach rekompensaty masz do odbioru nową bańkę płynu
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
plus na przeprosiny drugą gratis
Re: Zimowy płyn do spryskiwaczy Orlen - totalny syf!
Dziękujemy za Pańskie cenne uwagi. Dołożymy wszelkich starań aby w przyszłości taka sytuacja nie miała miejsca.