Piszesz, ze realizujesz wszystko we własnym warsztacie ale to nie ja skarżę się, ze namiot mi zapleśniał.
Ale jaki związek ma fakt że moja firma, zajmująca się produkcją sprzęt dla wojska, robi wszystko indoor, z tym że kupiłem chiński namiot który spleśniał po miesiącu? Sorry, ale nie rozumiem za bardzo aluzji.
11 lat jeżdzę z dachowcem. Słownie jedenaście wiec nie tłumacz mi, czy rzep jest lepszy czy też nie. Ja wiem z doświadczenia z setek otwierań i zamykań namiotu, że jest. Paski, na których jest rzep mają także D-ringi. To są paski łączące ze sobą połówki namiotu przy składaniu i znajdują SIĘ POD POKROWCEM. Nie są wieć narażone ani na błoto ani na kurz. Paski zakłądane na pokrowiec ( żeby plandeka nie falowała w czasie jazdy) takze mają poza rzepami D-ringi. Przez 11 lat używania nigdy ale to nigdy rzep nie puścił ani tym bardziej nie zapchał się błotem (bo i niby jak) Nigdy tez nie wymagał naprawy czy wymiany.
Tobie może wystarczać, ale różne osoby mają różne potrzeby. Nie wiem gdzie jeździsz, jak często i jak bardzo się taplasz w błocie. Generalnie jest to dla mnie nieistotne. Jeśli dla Ciebie dane rozwiązanie działa- spoko, nie ma problemu, używaj. Ale nie oznacza to że dla wszystkich będzie. Ja wole patrzeć pod kątem rozwiązania rzeczy które sprawdzą się zawsze i wszędzie.
Dostałem ostatnio sporo raportów z Gujany, Brazylii i Bliskiego Wschodu. Wszystkie z prośbami o zastępowanie rzepów elementami plastikowymi. Oczywiście nie były to namioty dachowe, ale jestem sobie w stanie wydedukować pewną analogię. Czy w podobnych warunkach rzepy na namiotach tak samo szybko się zasyfią? Czy owady będą w nich składać jaja? Jestem przekonany że tak.
Czy 90% Twoich klientów pojedzie w te warunki? Zapewne nigdy. Ja jednak chce mieć ten komfort że mój sprzęt jest gotowy na każdą okoliczność i mnie nie zawiedzie w żadnych warunkach. Szczególnie jeśli koszt wymiany chińskich rzepów na porządne klamry to 5PLN. Czy klamry mają jakiś minus w stosunku do rzepów? W wyniku mocnego uderzenia gałęzią mogą pęknąć. Ok- mam ze sobą klamrę serwisową na wymianę. Rzepa w terenie nie zmienię.
Po prostu zrobiłem sobie rachunek sumienia i kalkulację zagrożeń i wychodzi mi że klamry są trwalsze, szybsze w użyciu i łatwe do wymiany w terenie. Czy rzepy są zupełnie do niczego? No nie- są po prostu gorsze.
Czy 20 gramm jest osłabieniem czy wzmocnieniem dla materiału - raczej uważam, że jest wzmocnieniem A ponieważ to 20 gram na metr więc waga wzrośnie o ile? 150 gramm na namiocie??? Ufam swoim zmysłom i wolę dopłacić za te dodatkowe 20 gramm na metrze.
Jeszcze raz- większa gramatura zwiększa odporność na przecieranie, ale zmniejsza na rozerwanie. Że masz większą gramaturę nie oznacza tylko że wepchali Ci czegoś więcej, ale użyli do tego innej przędzy z inną osnową. Skąd to wiem? Bo czytam dokumentację techniczną i do certyfikacji produktów robimy testy na zrywarkach.
Podobne argumenty o ufaniu zmysłom słyszałem ostatnio od gości twierdzących że ziemia jest płaska.
Nie pisz mi o produkcie który sprzedajesz że Ci się wydaje tylko daj mi kartę katalogową ze specyfikacją.
Czy chińczyk ma więcej niż 2 produkty w ofercie - pewnie ma, tylko nie widzę potrzeby skoro wiem, ze canvas 280 wzmocniony ripstopem jest idealny do namiotu. Sprawdzone w boju.
A płóg ciągnięty przez dwa bawoły jest najlepszy do orania pola. Sprawdzone w boju- całe średniowiecze tak orali! Sorry, ale z takim podejściem byśmy nadal mieszkali w chatkach z gliny i pasali krowy na łące.
Jeszcze raz- czy namiot z bawełny działa? Oczywiście że tak! Bawełna jest całkiem fajnym, uniwersalnym materiałem.
Czy zastosowanie odpowiedniego laminatu z membraną działało by lepiej? Z pewnością! Co to by miało być nie wiem- nie jestem technologiem od namiotów. Może cordura 40D laminowana z goretexem, albo sympatexem. Opcji jest dużo, ale na pewno by tak samo oddychało (albo lepiej bo moja bawełna jest zaimpregnowana od środka tak że sprawia wrażenie gumowanej) a miało o niebo lepszą wodoodporność i wiatroszczelność. A koszt namiotu wzrósł by o jakieś 100-200zł. Czy to dużo w skali produktu za około 4000PLN?
Oczywiście można nadal nic nie zmieniać i dalej zamawiać to co chińczyk ma najtańszego na składzie.