co w teren?

[Rokfor32]

J4 nie ma nic wspólnego z rozsądkiem ...

Rozsądek to J7.

Wygoda - to wszystkie młodsze.

A j4 - to ... masochizm ...

Przesadzam oczywiście - ale tak mniej więcej wygląda szablon. J4 to nie jest typowy wózek użytkowy, jakim był 30 lat temu.

[Addams]

Nie mogło się inaczej skończyć jak przekonaniem Raymunda do zakupu czterdziestki
Spełnia wszystkie warunki: jest ładna, niezniszczalna i bezawaryjna. Grat się Raymundowi nie podoba
Ustaliliśmy też definicję "extremu", czterdziestka się w niej doskonale mieści

[Addams]

Rokfor, rozsądek to tak jak pisał flor- suzuk, albo... patrol.
W Szwajcarii nadal czterdziestki odsnieżają ulicę a we Francji robią za tarpany w rolnictwie, to bardzo użytkowy samochód

[plum76]

J4 nie ma nic wspólnego z rozsądkiem ...

Rozsądek to J7.

Wygoda - to wszystkie młodsze.

A j4 - to ... masochizm ...

A czemu ja takich rzeczy dowiaduje sie po fakcie, 2 lata temu trzeba było mi to mówić.
zawsze jest temat oczekiwań, zasobów i jak długo coś ma służyć.
Raymund fajnie ze przed zakupem się nad tym zastanawia, bo jego wybór ma szanse być świadomy a nie emocjonalny.
Pawel

[Jerzy23]

J4 nie ma nic wspólnego z rozsądkiem ...

Rozsądek to J7.

Wygoda - to wszystkie młodsze.

A j4 - to ... masochizm ...

Przesadzam oczywiście - ale tak mniej więcej wygląda szablon. J4 to nie jest typowy wózek użytkowy, jakim był 30 lat temu.

nowsze J7 nie sa juz wcale takie zle pod wzgledem komfortu. Oczywiscie po przesiadce z J100 czulem sie nieswojo, ale od maja zrobilem ponad 35 tys kilometrow nowa J76 i jakos bol plecow bardziej mam od siedzenia przy komputerze, a nie od siedzenia za kierownica J7.

W zeszlym tygodniu w ciagu jednego dnia zrobilem 1100 km i zyje. W warunkach miejskich problemem tego auta jest kiepski promien skretu co utrudnia manewrowanie w ciasnych miejscach.

[Rokfor32]

Toć napisałem, że to z przymróżeniem oka

J4 jest po prostu stare. Stare koncepcyjnie - i stare po prostu. To pierwsze oznacza surowość, żeby nie powiedzieć prymitywność niektórych rozwiązań, w szczególności jak chodzi o wnętrze, a to drugie oznacza że z częściami jest słabo. Mechanicznie jeszcze ok - młodsze modele bazują na tej samej koncepcji, ale blacharsko jest słabo i lepiej nie będzie. A co inne przecie odbudowa zabytka, który jeździ mało i jest raczej do oglądania niż do roboty, a co inne użytkowe auto - które z racji sposobu używania prędzej czy później sie zobija, pogniecie czy inaczej uszkodzi.

Paweł - Twoja nigdy nie miała być autem użytkowym - i nie do tego jest robiona. A i sporo - bardzo sporo z pierwotnego prymitywizmu wyleciało, ustępując miejsca rozwiązaniom bardziej współczesnym ... Z antyku został właściwie kształt. Adams też jakoś silnik z J8 zapodaje, a i coś o spręzynach wspomina ...

A na marginesie - już chwilę objeżdżam Pawłwą J4 - i ciągle za cholerę się nie mogę przyzwyczaić do tych skośnych drzwi ...

[Addams]

Skośnych drzwi???
J4 jest oczywiście stare, ale mechanicznie się nie starzeje. Blachy trzeba poprostu pilnować, łatać to co leci. Jeździć w terenie można bardzo ostro, zakładamy oczywiście, że nie kupujemy auta za 60 tysięcy, więc nam go nie szkoda. Blotnik przedni w ASO kosztuje obecnie grosze a to element najbardziej podatny na gięcie.
Do zabawy tylko czterdziestka
Jurek, taką siedemdziesiątką jak Twoja to bym chętnie na codzień ganiał nie szukając nic bardziej komfortowego

[Rokfor32]

Skośnie ustawionych. Za nic sie nie mogę przyzwyczaić, i nie idzie mi ocena, czy auto jedzie prosto - czy niekoniecznie (przy ciasnym manewrowaniu) ...

Adam - te same zalety ma J7. A jest przy tym znacznie tańsza, można znaleźć w sensownych pieniądzach auta w dobrej kondycji, wygodniejsza. I ładniejsza ...

ps. A jak dla mnie to i tak najfajniejsiejsze jest nadwozie 4Runnera ...

[Remiołek]

...
ps. A jak dla mnie to i tak najfajniejsiejsze jest nadwozie 4Runnera ...

No prawie taka Vectra kombi na dużych kołach . A J4 najfajniejsza jest.

[raymund60]

no przyznam sie ze jestem pasjonatem starszej motoryzacji. posiadam w garażu odrestaurowany motocykl bmw r75/5 i jakoś mam żal wyciągać go na dłuższe przejażdżki .obawiam się ze może to samo być z czterdziestką. autko jest pięknie narysowane, zachwyca mnie sylwetką. po dzisiejszym ucięciu sobie pogawędki z Addamsem lekko sie podkręciłem, ale czy miał bym odwagę skatować go w terenie to na chwile obecna nie potrafię powiedzieć. faktycznie j70 jest bardziej dostępna, większe pole manewru przy zakupie części itp a i dzielnością w terenie nie ustępuje lj40 / chyba, sic/. zobaczymy, o wszystkim w moim przypadku zadecyduje kosztorys.
ps. obracacie się w światku tych samochodów więc,- gdyby ktoś miał na zbyciu w miarę utrzymaną 40 lub 70 to dajcie jakiś ,,cynk''. budżet jak zwykle się nie zmienił....25kpln.
psII. nie mam ciśnienia kupować ot tak na szybko. mam mnóstwo czasu na zrealizowanie tego zakupu.

[Jerzy23]

..
Jurek, taką siedemdziesiątką jak Twoja to bym chętnie na codzień ganiał nie szukając nic bardziej komfortowego

Chcesz? To ci wysle swoja. Puszcze ja bez zalu

[proto]

Jurek, jak byś puścił FZJ76 to co byś sobie kupił w zamian?
GRJ200

[Jerzy23]

Jak mialaby byc J200 to chyba tylko VDJ w manualu. Widzialem jak ten silnik pcha to wielkie auto pod wydme i az ilo sie robilo. No ale tutaj turbo diesel jest w cenie nawet jako uzywka, wiec chyba jeszcze poczekam

Zamiast FZJ76 najchetniej przesiadlbym sie do FJ cruisera. W piachu pieknie robi no i stereo w srodku ma lepsze

[Rokfor32]

W budżecie 25k J7 można już sensownej szukać. J4 ... to chyba tylko jako bazę do odrestaurowania

Pamiętaj, że J7 można również zanabyć w wersji HD - czyli resoraka z mostami HD. To w zasadzie identyczne technicznie auta jak J4 - ino buda bardziej ucywilizowana.

[ems!]

(...)
ps. obracacie się w światku tych samochodów więc,- gdyby ktoś miał na zbyciu w miarę utrzymaną 40 lub 70 to dajcie jakiś ,,cynk''. budżet jak zwykle się nie zmienił....25kpln.
psII. nie mam ciśnienia kupować ot tak na szybko. mam mnóstwo czasu na zrealizowanie tego zakupu.

http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f ... 42#p164142" onclick="window.open(this.href);return false;

Daleko szukać nie trzeba. Pozdrawiam emsi