Strona 6 z 7

Re: co w teren?

: 18 gru 2013, 15:15
autor: Jerzy23
Rokfor32 pisze:W budżecie 25k J7 można już sensownej szukać. J4 ... :roll: to chyba tylko jako bazę do odrestaurowania :wink:

Pamiętaj, że J7 można również zanabyć w wersji HD - czyli resoraka z mostami HD. To w zasadzie identyczne technicznie auta jak J4 - ino buda bardziej ucywilizowana.
Rokfor skoro ja mam sprezyny z przodu tzn. ze nie mam wersji HD? :cry:

Re: co w teren?

: 18 gru 2013, 15:21
autor: proto
Ale wciąż masz resory z tyłu czyli masz HD 8)
Sprężyny z przodu to ukłon w stronę komfortu od 99r :D

Re: co w teren?

: 18 gru 2013, 15:54
autor: Jerzy23
Dzieki, a prawda jest taka, ze nawet gdybym mial IFS z przodu to i tak dojechalbym w te same miejsca co teraz :lol:

Re: co w teren?

: 29 gru 2013, 23:41
autor: consigliero
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: co w teren?

: 30 gru 2013, 09:21
autor: Cooder
Marku, co te trzy pstryki bez komentarza wnoszą do dyskusji? Tak z ciekawości pytam...

Re: co w teren?

: 30 gru 2013, 10:29
autor: consigliero
Cooder pisze:Marku, co te trzy pstryki bez komentarza wnoszą do dyskusji? Tak z ciekawości pytam...
No to postaram się wyjaśnić to słowami . Ten patrol jest przygotowany do jazdy w terenie przez swojego właściciela. Rokfor mógłby pewnie więcej się na ten temat wypowiedzieć , bo widział je w ostatni weekend.
Obrazek
To drugie auto jest przykładem filozofii , prawie zero zbrojeń tylko lift i ciut większe koła).
Zasadniczo objechaliśmy tego patrola dookoła i asystowaliśmy tylko aby je wyciągnąć , gdyby zawiodły jego własne środki. Plan był aby dojechać od drugiej strony do Mariusza ale dobrze się stało że zostaliśmy pokonani w tym miejscu.
Reasumując, od dłuższego czasu jestem zwolennikiem tezy, mocny silnik , automatyczna skrzynia , niska waga oraz system atrack . Nie jestem w tym osamotniony , ale ta teza nie jest popularna na forum i jako jej zwolennik nie wzbogacam jego uczestników.
Mam nadzieję że wyjaśniłem wytarczająco kwestię tych trzech pstryków. Jeżeli jednak są one niezgodne z tematem postu to zawsze można je wykasować . Ja takich uprawnień nie posiadam , ale ty Maćku mógłbyś to zrobić i wtedy nie musiałby się tyle napisać.

Re: co w teren?

: 30 gru 2013, 10:55
autor: plum76
Hej Marku,

zgadza sie co piszesz ale wtedy dyskusje trzeb by jeszcze rozszerzyć o:
- rodzaju opon (patrol ma MT - które fenomenalnie sie same zakopuja w takich warunkach)
- ciśnienie w oponach (Rokfor znajac go jechał ma 0,5bara)
- technika jazdy

a chłopaki piszą tutaj sporo o samych autach jako takich, nie doszli jeszcze do do szczegółów po prostu.
pawel

Re: co w teren?

: 30 gru 2013, 12:15
autor: Cooder
consigliero pisze:No to postaram się wyjaśnić to słowami
O, teraz to rozumiem ;-)

Re: co w teren?

: 30 gru 2013, 13:06
autor: plum76
proto pisze:Ale wciąż masz resory z tyłu czyli masz HD 8)
Sprężyny z przodu to ukłon w stronę komfortu od 99r :D
a jak ja miałem pióra a nie mam (nigdzie) ale mosty mam HD, to co? :oops:
pawel

Re: co w teren?

: 30 gru 2013, 14:17
autor: proto
plum76 pisze: a jak ja miałem pióra a nie mam (nigdzie) ale mosty mam HD, to co? :oops:
pawel
To masz kundelka, ale za to fajnego :mrgreen:

Re: co w teren?

: 30 gru 2013, 17:48
autor: Rokfor32
Rozmawialiśmy o tym, Marku. Masa, masa, i jeszcze raz masa.

Pawłowa UZJ40 jest akurat dociążana - bo ze względu na ciężar nieresorowany przy zbyt małej masie pojazdu jeździ się jak taczką, i potrzebny jest pewien kompromis - ale i tak nie powinna całość zbytnio przekroczyć 1,5T. Temu patrolu najprawdopodbniej niewiele brakuje do tego wyniku - ale na jedną oś ... :wink:

Kontrola trakcji - doświadczenie w jeździe OR w dużej mierze działa bardzo podobnie. No ale trzeba się mieć gdzie nauczyć - i od kogo :wink:

Re: co w teren?

: 30 gru 2013, 20:14
autor: consigliero
Najbardziej mnie zaskoczyło że w tym układzie , po zapięciu wszystkiego , patrol nie ruszał tylnym kołem . Z relacji dotyczącej mojego przejazdu obok wynikało że auto jechało , jakby po wierzchu a oni od razu się zakopali jak im tylne prawe wpadło .

Re: co w teren?

: 30 gru 2013, 20:31
autor: mlodyy
Reasumując Marku takie rozważania i pomijając łącznik pomiędzy pedałami i kierownicą im lżejsze auto tym dalej zajedzie. Jeździłem 95-tką która była fajnym autkiem tylko zbyt ciężkim do jazdy np w górach o czym przekonałem się będąc kiedyś w Bieszczadach kiedy modliłem się aby auto jak najszybciej się zakopało a później było wyciągane przez dwa Disco bo zaczeła się zsuwać na bok w trawersie. Teraz jeżdże 70 która poza oponami MT nie ma kompletnie nic z wyposażenia off road i uważam że radzi sobie idealnie. Dodatkowo mam a dokładnie Monia ma Suzuki SX 4 które z off roadowego wyposażenia to ma napis na tylnej klapie 4x4 i uważam że przy odrobinie umiejętności jedzie dalej niż inne pseudo terenówki, a jej podstawową zaletą jest jej waga, gdyż tam gdzie inni lgną po klamki w błocie ja przelatuję górą.

Re: co w teren?

: 30 gru 2013, 20:42
autor: Rokfor32
Może być, że blokada tylna niekoniecznie mu działa.

Ale - blokada to nie jest panaceum na błoto. Ten mechanizm sprawdza sie doskonale w sytuacjach dużej różnicy trakcji między kołami jednej osi - np. przy dużym wykrzyżu, albo gdy auto jest przewieszone i koła dyndają w powietrzu. Natomiast gdy auto siedzi równo w błocie - zapięcie blokady powoduje jedynie, że szybciej się zakopuje - i obydwoma kołami zamiast jednym ... :wink:

Na wiosnę, w podobnych okolicznościach (resztki śniegu) jechałem wyciągać też patrola, na podobnej wysokości (koło tysia npm) - kumpel geodeta jechał na jakieś obmiary. Patrol ugrzązł na starym torfowisku, ja 4R go wyciągałem STOJĄC NA tym samym torfowisku - i ciągnąc go windą ... :wink:

Re: co w teren?

: 30 gru 2013, 22:48
autor: lavrik
Tu nie było błędu, tu była nietrafna decyzja. Marek (Consigliero) ma rację. Auto lekkie, bez "nadmiaru" w tych warunkach stało się/jest dzielniejsze. Sam pultając się po przedziwnymi autami w różnych porach roku w różnych warunkach, dochodzę po wielu latach do wniosku, że nie ma idealnej recepty na zbudowanie konstrukcji uniwersalnej. A "naddatek" możne się okazać zabójczy. No, ale to jest jak ze smarowaniem nart (kto jeździł, lub biegał - wie). Dlatego przyjmuję uwagi Rokfora na najbliższą zimę 4x4 (z ostatniej wstrieczi), że na zimę trzeba inaczej niż na lato (!). Auto maksymalnie lekkie i właściwe opony. I dużooooo mniej ciśnienia ;-) Człowiek jest istotą uczącą się. Ale lubi się to co się ma :-)