Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Jarek73 pisze:Właśnie wróciłem z serwisu po 30k. Auto asymetrycznie drze opony, stoi nierówno. To samo było w poprzedniej 150-tce tylko, że dopiero po 80k.

Opisz dokładniej jak wygląda to darcie opon? Od wewnątrz są bardziej wytarte czy zewnątrz czy jeszcze jakoś inaczej?
Ratowałeś opony w międzyczasie? Zwykle każą to robić co 10k km (jeśli dobrze pamiętam).

Czy wymiana tych pomp KDSS pomogła w poprzednim aucie?
Ciekawe czy dotyczy to również aut bez KDSS. Tak na logikę to coś mi mówi że KDSS nie powinien mieć z tym nic wspólnego - działa przecież na stabilizatory. Chyba że zmiany w sztywności stabilizatorów np. z jednej strony powoduje darcie opon.
Stanie nierówno oznaczałoby że KDSS trzyma jedną stroną (o ile to nie skopana geometria).

Co to znaczy że przegrałeś walkę? Dalej nierównomierne zużycie opon mimo wymiany/napraw?

Jestem umówiony na 24.IX na ustawienie zbieżności. Zobaczymy co wówczas powiedzą.

W poprzednim aucie zaczęło się od darcia przednich opon po zewnętrznych krawędziach. Zwróciłem uwagę, że nawet przy niewielkich prędkościach (rondo, skręt 90 stopni) opony sobie "jęczą". Następnie zauważyłem, że przednie gumy ścierają się nadmiernie na zewnętrznych krawędziach. Serwis - zbieżność, aby ją ustawić konieczna była wymiana paru elementów zawieszenia, wahacz, tuleje, nie chcących poddać się regulacji - wszystko w aso. Przy okazji wymieniono cieknący amortyzator z przodu. Opony przestały jęczeć, ale zacząłem mieć wrażenie że samochód kładzie się na stronę pasażera. Trudno mi jedno z drugim logicznie połączyć. Zacząłem mierzyć odległość od podłogi w garażu do nadkola w osi kół. Różnica max do 6,5 cm pomiędzy stronami, wg normy TM max to 2cm . ASO nr 1- diagnoza: pompy kdds do wymiany. Sprawdzam dalej, ASO nr 2 - propozycja wymiany sprężyn przód, bo gdzieś komuś to pomogło, zrobione - nie pomogło, potem "przeszczep" czujników wysokości z nowego landa - nie pomogło, odpowietrzanie nabijanie KDSS - nie pomogło. ASO nr 3 - potwierdził awarię pomp KDSS, ponoć do 2013 roku miały feler, wszędzie na świecie wymieniali bez szemrania nawet po gwarancji, u nas TMPL zaproponował mi partycypację. ASO nr 4 - zostawiam auto do obserwacji, początkowo wszystko działa, w końcu potwierdzają awarię (raczej nieprawidłowe działanie) pomp KDSS - wymiana koszt 11,5 k netto, TMPL nie partycypuje, zasłaniając się wcześniejszą wymianą sprężyn.
W międzyczasie odbieram kolejne auto, to samo które było dawcą czujników do poprzedniego. Na wydaniu w salonie samochód stoi krzywo (!), różnica 1,5 cm czyli niby w normie. Teraz przebieg wynosi 35.000 km, samochód kładzie się coraz bardziej, oczywiście na tę samą stronę co poprzedni. Zdarza się, że stoi prosto. Opony jęczą, będziemy ustawiać zbieżność. Dejavu ...

Oooo kurka ale historia... W weekend sprawdziłem opony i są równomiernie zużyte. Tyle że ja nie mam KDSSu. Ciekawe czy ktoś inny ma podobne problemy. Jest tu parę aut z KDSSem.

U mnie po 125k km wszystko w normie. Ale w pierwszym LC też był problem z KDSS. Nie stał krzywo ani nie darł opon, pompa jednak padła z powodu wadliwego rozwiązania połączeń elektrycznych pod autem. Auto z samego początku produkcji z 2010 roku. Później to zmienili.

Słyszałem o problemach z KDSS z zaufanego źródła w ASO. Szczególnie na początku produkcji właśnie. Dzisiaj już jest raczej cisza. Choć jak widać chyba nie do końca.

Jarek73 pisze: ↑

18 wrz 2020, 16:11

Właśnie wróciłem z serwisu po 30k. Auto asymetrycznie drze opony, stoi nierówno. To samo było w poprzedniej 150-tce tylko, że dopiero po 80k. Wtedy po baaaaardzo dłuuuuugiej, przegranej niestety przez mnie walce, skończyło się na wymianie obu pomp KDSS. Teraz jesteśmy na etapie sprawdzania geometrii. Nie mogę uwierzyć, że to się dzieje naprawdę.

schudnij

Może raczej przytyję, bo kładzie się na stronę pasażera
Jadę zaraz zostawić Strucla na ustawienie zbieżności. Przy okazji każę go znów przemierzyć. Zobaczymy.

Geometrię robisz poza ASO?

W ASO.

Auto odebrane. Geometria zrobiona. Z przyczyn niewiadomych rozjechały się kąty pochylenia kół przednich. Przywrócono nastawy fabryczne. Na tę okoliczność otrzymałem stosowny wydruk. Nie wzięli za to nic. Miło.

Co do KDSS'u, serwis twierdzi, że wszystko jest ok. Samochód nie zgłasza błędów, pomiary wykonywane miarką wg instrukcji serwisowej (nawet taką dostałem) też nie wykazują odchyłek pozanormowych (norma do 20mm). Wszystko super.

Wychodzę po auto z serwisu na plac i gołym okiem widzę, że pierwsze co zrobię w garażu po powrocie z roboty, to będę latał z miarką ...\

C.D.N. jutro

nie wiem na ile można przetransponować wiedzę z LR na Toyotę ale....
sprężyny w defach są różnej długości po stronie lewej i prawej; zdarzyło mi się już przekładać je stronami bo auto stało krzywo

W LC są jednakowe. Panowie mechanicy wyczytali w wew. biuletynie tech. że komuś pomogła wymiana na nowe.
Niektórzy wymieniają, i to nie tylko sprężyny, na te, które idą na wschód i Australię.
Jadę mierzyć

Trochę się śmiałem z niedowierzaniem ze znajomego co mi opowiadał że chciał Landa kupić jako suva ale że są problemy z geometria, nierównym zużyciem kół i zrezygnował, a było to lat temu parę.

LC J15 to fajne auto mówi Kuba Przygoński https://youtu.be/SKPIE2jvPuI

Podoba mi się jego auto choć faktycznie może trochę w stylu ruskiej mafii

fajny filmik , sama prawda w podsumowaniu Zachara - ostatnie prawdziwe auto terenowe za rozsądne pieniądze , a dieslem dla tych co się nigdzie nie spieszą ...

równy miesiąc temu kupiłem ... ostatnia dostępną sztukę przed liftem 2021

podsumowując zadowolony jestem mega , po 12 latach jeżdżenia KZJ 95 to jest inna epoka ale fundament nadal ten sam ... no ale przyszedł czas na nowe z założeniem auta na co dzień i do turystyki dalszej/bliższej

zalety:
komfort , wyposażenie , odczucia z jazdy, spalanie przy spokojnej jeździe , zdolności terenowe

minusy:
jakość plastików i lakieru masakra do foliowania , wrażliwość na aquaplaning ok 80km/h ale może to kwestia opon

....jak mawiają na wschodzie "....LandCruiser to jest LandCruiser " i wszystko wiadomo

emilio pisze:podsumowując zadowolony jestem mega , po 12 latach jeżdżenia KZJ 95 to jest inna epoka ale fundament nadal ten sam ... no ale przyszedł czas na nowe z założeniem auta na co dzień i do turystyki

Ooo widzę że nie tyko ja się przesiadłem z KZJ95 na 150’tkę. Co prawda po 5 latach ale podzielam spostrzeżenia - to inna epoka ale zaskakujące jak wiele elementów jest bardzo podobnych. Najlepszym przykładem jest lewarek - identyczny od 20 lat.
W 150 wiele elementów jest poprawionych, wzmocnionych itd. ale rozwiązania wciąż bardzo podobne. Ewolucja a nie rewolucja.