Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Cześć na wstępie witam wszystkich jestem tu nowy , część już poczytałem jeszcze dużo zostało od kilku dni jestem posiadaczem nowego LC 150 prado 2022r . Zrobiłem już nim 1000 km , i tu pojawia sie pytanie przy prędkości ok 110-120 km kierownica trzęsie sie bardzo mocno , do 100-110 km jest ok żadnych drgań , powyżej 125-130 drgania tez już ustępują czy tam są dużo mniejsze … opony mam dunlop grandtrek at20 265/65 R17 ciśnienie 2,6-2,7 . Jechać na wulkanizację na wyważenie kół czy zgłosić do serwisu ?? Czy ten typ tak ma i się przyzwyczaić ?? Choć nie wydaje mi się żeby takie drgania były czymś normalnym ? Pozdrawiam

Ten typ tak nie ma. Jak koła wyważone dokładnie to jedzie płynnie i bez żadnych drgań każdą prędkością. Wyważenie kół na 99,9%. Walczyłem z tym również i udało się dopiero za czwartym (4) razem! Problemem było najsłabsze ogniwo czyli łącznik między maszyną a podłogą zwany człowiekiem.

To duże koła i nie każdy warsztat ma do tego odpowiedni sprzęt. ASO ma oczywiście ale widać nie każdy potrafi właściwie z niego korzystać.

Dzięki , to nie pierwsze moje auto natomiast pierwsze na tak dużych kołach , ramie i ogólnie takie duże , wcześniej kilka suv i osobowe ale nigdy tak się nie zachowywała kierownica . Ale już słyszałem opinie np . Wrangler po drodze nie jedzie a w terenie bajka , umówię się na wulkanizację i zosbaczymy co podziałają ..

A moim zdaniem masz cos nie tak. Owszem jakies tam delikatne drgania mogą być przy wiekszych prędkosciach, bo nie jest Audi A6 ani BMW ale ja jeżdzę w swojej LC120 na dużo wiekszych kołach i na pewno kierownicą nie trzęsie "bardzo mocno". Na takich AT jak opisujesz to powinno być prawie idealnie.

Pojedz na porządną wulkanizację i zobacz czy cos uda im sie poprawić.

Możliwe ze faktycznie to wyważenie .. dopompowałem do 2,7 koła z przodu i 2,6 tył i na próbę do 120 km/h i jest lepiej znaczy nie trzęsie aż tak . Więcej nie miałem gdzie się rozpędzić . Wulkanizacja czas ma za tydzień najszybciej

sebastian44 pisze:Owszem jakies tam delikatne drgania mogą być przy wiekszych prędkosciach, bo nie jest Audi A6 ani BMW

Nie mogą. Nowy Land Cruiser jedzie gładko jak osobówka. Jeździłem 3 lata a to dość czasu żeby nabrać przekonania.

A ja bym obejrzał dokładnie wały napędowe przedni i tylny . U mnie w J95 jest małe wklęśnięcie w rurze wału.
Po mieście cisza do 80 km/h,
Problem zaczyna się w trasie w przedziale 80 -95 km/h nie idzie wysiedzieć w samochodzie, drży kierownica i cała buda wpada w wibracje.
Przy 100-110 km/h napęd i buda cichnie, wibracje znikają. Powyżej 110 km/h znów wracają. Najgorzej, że przy spadku prędkości znowu wibrację .
Nauczyłem się szybko przyspieszać i zwalniać, ale na pewno mam wał do prostowania i wyważania.
Przyczyna jest banalna, często ściągane z zagranicy samochody są przenoszone z przyczep widlakiem i może się zdarzyć, że widły oprą się właśnie o wał i go zegną.
Wejdź pod samochód i rzuć okiem czy wszystko jest OK. Wał daje się wyprostować i wyważyć. Nowy to też nie majątek.

Cześć na wstępie witam wszystkich jestem tu nowy , część już poczytałem jeszcze dużo zostało od kilku dni jestem posiadaczem nowego LC 150 prado 2022r . Zrobiłem już nim 1000 km

100% wina wyważenia.

Dodam tylko że auto ma dopiero 1100 km przebiegu , tydzień temu odebrany z salonu …

piontas83 pisze:Dodam tylko że auto ma dopiero 1100 km przebiegu , tydzień temu odebrany z salonu …

Otóż to. Wynika to z pierwszego postu więc doszukiwanie się awarii serwo-zaworu przy wspomaganiu krzywej kąta wtrysku podtlenku AdBlue fazy lotnej tylnego dyferencjału podczas osiągania trzeciej kosmicznej jest jakby zbyt daleko idące
Widzę że opony zmienione z oryginału na AT więc to to i koniec. Miałem dokładnie tak samo i to już na pierwszej trasie pod odbiorze z salonu. Identyczna historia.

Też mi się wydaje, że wywarzenie opon, też niedawno odebrałem i mam takie samo delikatne bicie po przekroczeniu 110km. Też przy odbiorze samochodu zmieniłem opony na AT-ki.

Ja kupiłem już z At-kami . Nie zmieniałem .. od początku na nich stał .. ale są ciężarki na feldze wiec albo fabryka albo ktoś już tam był auto nie miało tablic i jeździłem tylko po placu , ale to mała prędkość , dziur pełno wiec nie było czuć tego ..stwierdziłem ze skoro auto ma tydzień to czemu mam płacić jutro rano mam serwis umówiony niech poprawiaja siebie albo fabrykę dam znać po południu jakie efekty ta wizyta przyniosła

No i nic dzisiejsze wyważanie nie dało … trochę lepiej ale to nadal trzęsie . W przyszłym tygodniu jeszcze raz na serwis ;/;/;/

piontas83 pisze:No i nic dzisiejsze wyważanie nie dało … trochę lepiej ale to nadal trzęsie . W przyszłym tygodniu jeszcze raz na serwis ;/;/;/

Cóż. Miałem tak samo. Jak wspomniałem - pierwsza ani druga próba nic nie wniosły. Tylko ja cisnąłem ASO gdzie kupiłem auto, skąd wyjechało na AT’kach i które to odpowiadało za gwarancje. To upraszcza proces bo się człowiek w jednym miejscu upomina a nie po różnych miejscach i każdy mówi „łooo panie, kto panu to tak sp…”

Ja kupiłem w toyota Zabrze i tam tez dziś byłem , w przyszłym tygodniu znów do nich jadę maja szukać dalej .