Łukasz - zgaduję, że najpierw trza sprzedać wcześniej naprodukowane boxy ...
Reprogramowanie o którym pisałem wprowadzono głównie w celu korekty błędów softu w autach już sprzedanych, w których wyszło coś, czego fabryka nie wyłapała (czyli takie "łaty systemu", jak dla PCtów w zasadzie). Ale tą metodą można wgrać dowolnie ustawiony soft - o ile sie go posiada.
Ja miałem u siebie J12 tak potraktowaną - i faktycznie auto było żywsze niż inne. Ponoć soft miał dawać około 205 kucy, zamiast fabrycznych 174.
Trza jednak pamiętać - że to są nadal rozwiązania fabryczne - a więc nie będzie to zwiększanie mocy x2, czy podobny styl.
Z drugiej strony - toyota produkuje wóz na różne rynki - i różne bywają na tych rynkach wymagania. Zatem taka operacja z wymianą softu może pozbawić auta np, DPF-u - jeżeli wgramy soft z wersji ruskiej czy arabskiej. To samo może dotyczyć mocy czy momentu - rynek EU jest pod tym względem specyficzny, i parametry sa ustawiane (przez fabrykę) raczej niżej niż wyżej.
Tadeo ma np. J7 - ale ten silnik szedł przecież też do J200 - i był tam sporo mocniejszy. Myślę więc, że chyba warto temat sprawdzić (kompatybilność firmware w bazie toyoty dla swojego kompa/auta).
Ja sie tym tematem zainteresowałem, jak se kupiłem tester fabryczny (bo wtedy odkryłem, że może on reprogramować ECU silnika). Ale nie znalazłem wtedy niczego w temacie modyfikacji takiego softu, więc tematu nie drążyłem zbyt głęboko.