Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Cześć.Mam taki problem mianowicie w aucie z przebiegiem 20 tyś przy wchodzeniu w zakręt popiskują opony. zdarza się też że piszczą przy hamowaniu podczas dojeżdżania do skrzyżowania. Zaznaczam od razu, że piski pojawiają się przy małych prędkościach. Autem jeżdżę spokojnie i nigdy nie zdarzyło mi się wpaść w jakąś dziurę więc brak zbieżności wykluczam. Ostatnio w ASO po sprawdzeniu zbieżności wszystko było OK. Czy któryś z szanownych kolegów przerabiał ten problem. a może to wina opon?

Może tak być. Może być również złe ciśnienie w oponach. Zakładam że nie jeździsz na zablokowanym mechaniźmie międzyosiowym.

Problemy pierwszego świata...

1. Może opony są po prostu miękkie i mają tendencję do piszczenia?

2. Może jednak zbieżność?

3. Wiele samochodów piszczy podczas ostrych zakrętów (np objeżdżanie małego osiedlowego ronda), wynika to z tego, że kąt wyprzedzenia zwrotnicy powoduje, że koło się lekko kładzie gdy jest na maksa skręcone.

4. Jeszcze jest coś takiego jak "kąt Ackermanna" i polega on na tym, że koło po wewnętrznej stronie zakrętu powinno skręcać się pod większym kątem niż koło z zewnątrz, gdyż zatacza mniejszy krąg. Niektóre systemy sterowania kołami (być może właśnie maglownice) nie są w stanie sprostać zasadom teorii i praktyki Ackermanna (to w sumie czysta geometryczna logika).

No ale chyba konstruktor Toyoty ogarnia takie rzeczy . Wczoraj w takim samym aucie nic mi nie piszczało.

przed chwilą zrobiłem test na osiedlu i zauważyłem, że piski występują tylko na nawierzchni gdzie asfalt jest bardzo gładki. niedługo zmiana na zimówki więc wtedy się zobaczy czy to wina opon. jeżeli chodzi o ciśnienie w oponach to jestem po przeglądzie w ASO więc zakładam, że to sprawdzili

zimas75 pisze: to jestem po przeglądzie w ASO więc zakładam, że to sprawdzili

wzruszajace.

Faktycznie wzruszające bardzo,mało się nie popłakałem,tyle tylko,że ze śmiechu.

cieszę się, że udało mi się Was wzruszyć Jutro sprawdzę ciśnienie w oponkach.

Opony. Miałem to samo. Piszczały na zakrętach i przy hamowaniu jak powalone.