Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Miałem osłonę silnika stalową nową Steelera, jak zobaczyłem jak to jest wykonane odrazu sprzedałem (nawet nie zakładałem), może do jazdy po asfalcie spoko, ale pierwszy kamień i łapy (mocowanie do ramy) się rozlecą, blaszka w profilu Z z 1,5mm stali.
Mam osłonę zbiornika aluminium i chyba wrócę do oryginału wg mnie jest mocniejszy. Za wciskanie tego w ASO powinny być jakieś kary.

Te z aluminium maja 5 mm grubosci.

lukasz.m4 pisze:Te z aluminium maja 5 mm grubosci.

Z tego co zrozumiałem Rolkosa to nie tyle chodzi o grubość samej osłony co blaszek ją mocujących.

W przypadku osłony silnika problem był dokładnie w mocowaniu. Sama blacha była OK. ASFiR i kopie mają porządny wspornik (odsuwa na całej długości osłonę i ją podpiera na całej szerokości), steeler dał dwie blaszki co przy uderzeniu w kamień po środku złoży ją jak kartkę podpartą na krawędziach.

Oglądałem zdjęcia nowej osłony do j15 na stronie sama blacha wydaje się ok, ale nie pokazują jak jest mocowana, a wg mnie to kluczowe.

jak wejde pod podwozie (moze przy okazji zabezpieczania tym krownem, btw dzieki za podpowiedz) to sie przyjrze tym mocowaniom.

luk - moja Prado była na 17-tkach. Po jakimś czasie podjechałem mając już czucie na porównanie na testówkę na 18-tkach.
A już w chwili sprzedaży była w ofercie nowa wersja na 19-tkach.
Stwierdzam ,że 17 tki miały jednak bardziej wyczuwalny komfort/miętkość jak 18 czy 19-cie.
Jedni widzą to jako wadę...ja jako zaletę.

No ja też zdecydowanie postrzegam 17” jako zaletę choć przyznam że na 19” ten aktualny model wygląda bardzo fajnie.

Szczególnie jeśli ktoś bezie użytkował również poza asfaltem, na kamieniach, skałach itd. Wtedy te cm gumy robią różnice.

Zrobiłem sobie takie zestawienie rozmiarów felg:
J15:
265/65 17 - J15 Prado (⌀ 777mm, bok 163mm)
265/55 19 - J15 wyżej (⌀ 775mm, bok 145mm)
265/60 18 - J15 zagranico (⌀ 775mm, bok 160mm)

Jak widać między 17” a 19” jest 2cm różnicy w wysokości profilu.

Ja dodam jeszcze dwa grosze do fabrycznej osłony zbiornika paliwa. Kiedyś na jednej z naszych fantastycznych dróg leżał całkiem niemały urobek asfaltu z nowo powstałej dziury. Pech chciał, że nie miałem go już jak ominąć i dosłownie „przyszczypnąłem” go brzegiem opony. Huk był taki, że po zatrzymaniu się, szukałem dziury w podłodze.
Okazało się, że rykoszetem dostała osłona zbiornika. Było na niej punktowe wgniecenie, zbiornik został jednak cały. Siła z jaką uderzył ten kawałek musiała być jednak gigantyczna. Bez osłony dziura byłaby jak nic.
Solidna franca jednak z tej obudowy jest.

W Hiluxie oryginalna osłona silnika też dostała tyle strzałów w terenie, że strach się bać. Jedyne na co jej zaszkodziły, to na wygląd. W końcu jednak wylądowało alu.

Jeżeli ktoś jeździ nowym LC częściej w terenie, to mimo wszystko zastanowiłbym się nad zmianą osłony silnika. Ten siatex w okienku z przodu żegna się w bardzo krótkim terminie z resztą osłony. Potem włazi tam masa syfu włącznie z gałęziami.

Cruiser pisze:Ten siatex w okienku z przodu żegna się w bardzo krótkim terminie z resztą osłony. Potem włazi tam masa syfu włącznie z gałęziami.

Zgadza się. Nie widziałem jeszcze żadnej 150tki w której ta siatka była cała. Pierwszy wjazd w teren i już co najmniej powyginana.

Zbiornik w 5D jest plastikowy dlatego zapewne tak solidna osłona. 3D ma stalowy zbiornik (podobno).

W mojej nowej od dwóch lat jest cała. Osiem lat (kurczę, to już tyle czasu ) jeżdżenia 150tką czegoś mnie nauczyło - nie przepychać mułu przed sobą.

3D ma stalowy bo taki kupiłem.

kylon pisze:3D ma stalowy bo taki kupiłem.

A gdybyś nie kupił to miałaby plastikowy?

Potwierdzam tylko z jakiego materiału poczyniony on jest.

Zrobił ktoś już kilka tysięcy km nowym LC z tym motorem 2.8D4D? Da się tym jeździć?
Bo na papierze to osiągi słabiutkie ale autko bardzo ładne.

To zależy czego od życia oczekujesz.
Jeśli dynamiki mocnych kompaktów to będziesz zawiedziony. Ponad 2T, wysoki środek ciężkości, aerodynamika szafy gdańskiej i tradycyjny automat napędzany silnikiem o sporym momencie i mocy ale raczej umiarkowanej dynamice, nie będzie rwał asfaltu pod światłami ani wbijał w fotel przy wyprzedzaniu.

Jeśli natomiast spokojnego, komfortowego i cichego podróżowania raczej w zakresie przepisowych prędkości, bez kozackiej jazdy z wyprzedzaniem na trzeciego czy na żyletkę, zjechania bez stresu z asfaltu a nawet jazdy w trudnym terenie bez oberwania zderzaka czy jakiejś osłony od spodu, to takie właśnie jest to auto. Do tego nadaje się idealnie. W środku jest cicho i wygodnie.

Żeby samemu się przekonać umów się na jazdę próbną a najlepiej zagadaj czy nie da się pożyczyć na weekend. Wiem że wiele osób mogło skorzystać z takiej możliwości (w tym ja) i podjęło bo nich życiowe decyzje (w tym ja) Wtedy sam ocenisz najlepiej.