kilka pytań przed zakupem Hiluxa

[czobi]

koniec koncow jechac kupowac cieszyc,
jak sie ma nieskomplikowana dusze chama z azarbejdzana, nigru czy kentaki to beddzie sie podobac

[Maxv4]

A może coś tego typu:
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/detai ... gn=Listing" onclick="window.open(this.href);return false;
Benzynowe silniki toyoty są nie do zabicia, śmiało można kupować nawet jak ma powyżej 250tyś.
NIe ma stresu z turbiną i innym oprzyżądowaniem.
Pozdrawiam

[Kwieczor]

no niby tak - tylko jakoś poniższe by trzeba było obejść:

TYLKO DLA eksportu z UE
Błędy i Intersales zastrzeżone

[Rafi]

Obejść można łatwo, jest gość co sprzedaje w Polsce arabskie 150-ki, 70-ki i 200-ki, to i Hill'a przywiezie. Tylko po pierwsze może być tak, że się czeka i czeka na części do tego silnika, że ich nie ma, że auto się diametralnie różni wyposażniem, może być i tak że są nawet różnice w układzie chłodzenia, hamulcach. Do tego spadek wartości większy niż przy zwykłym Hill'u, brak gwarancji, głupawe oklejenie z zewnątrz A sam silnik jest podobno bardzo fajny, ale to VVT-i, więc nie idealny do ewentualnego zagazowania.

[czobi]

... ale hilux w benzynie jest jak rambo w leginsach
to jest synonim robola ma klekotac dizlokiem smierdziec ropa wodka i papierosami

[Kwieczor]

... ale hilux w benzynie jest jak rambo w leginsach
to jest synonim robola ma klekotac dizlokiem smierdziec ropa wodka i papierosami

no nie no - proszę Cię - mój śmierdzi ropą i papierosami, ale naprawdę chętnie bym zamienił na śmierdzącego benzyną
diesle są super dopóki są super, ale zwykle przestają być super dość szybko - zwłaszcza te nowe

[czobi]

bylo se kupic starego, a nie ipoda i nowego iluxa sterowanego z fejsbuka
roznica miedzy benzyna a dizlokiem jest dla mnei mniej wiecej taka jak to zdanko mojego kolegi
"dawniej facet mial defendera i owczarka kaukaskiego, teraz ma frelandera i labradora"


takie tam filozoficzne dyrdymaly.mi to robi.

[Norick]

buahahaha
I niektórzy są jeszcze kilometroseksualni...ale oni na szczęście nie jeżdżą haluksami

[PePe]

... ale hilux w benzynie jest jak rambo w leginsach
to jest synonim robola ma klekotac dizlokiem smierdziec ropa wodka i papierosami

no nie no - proszę Cię - mój śmierdzi ropą i papierosami, ale naprawdę chętnie bym zamienił na śmierdzącego benzyną
diesle są super dopóki są super, ale zwykle przestają być super dość szybko - zwłaszcza te nowe

a ja tam twierdze że kupno nowego hiluxa to gorzej niż wyrzucic pieniądze do śmietnika , bo jak bym wywalił 120tys.zł do kosza to raz bym się denerwował a nie codziennie , teraz załuję ze nie wsadzilem jeszcze troche w hdj80 i teraz bym jeżdził i jeżdził .

[Kwieczor]

... ale hilux w benzynie jest jak rambo w leginsach
to jest synonim robola ma klekotac dizlokiem smierdziec ropa wodka i papierosami

no nie no - proszę Cię - mój śmierdzi ropą i papierosami, ale naprawdę chętnie bym zamienił na śmierdzącego benzyną
diesle są super dopóki są super, ale zwykle przestają być super dość szybko - zwłaszcza te nowe

a ja tam twierdze że kupno nowego hiluxa to gorzej niż wyrzucic pieniądze do śmietnika , bo jak bym wywalił 120tys.zł do kosza to raz bym się denerwował a nie codziennie , teraz załuję ze nie wsadzilem jeszcze troche w hdj80 i teraz bym jeżdził i jeżdził .

Pepe - nie marudź, póki co sponsorem jest TMP (choć w bólach ), więc nie przeginaj
jak wyjdzie gwarancja, to się będziesz martwił, a w 80 wkładałbyś własną kasę i to co chwilę...

U mnie na gwarancji wymienili 1/3 auta (przynajmniej sądząc po wartości wymienionych części) - własnie stuknęło 105 kkm, zestrachany do Rafała jechałem: co tym razem wyjdzie - i NIC.
Nawet dymki, które wskazują na wtryski - zniknęły po zatankowaniu preparatu zapodanego w AJC (syfne paliwo z BP z Łodzi - auto zaczęło z dnia na dzień dymić) - więc odpukać jak na razie dramatu nie ma

Psuje się po prosu jak wszystkie nowe auta

[czobi]

nie kasztancie (idzcie do swojego watku 60stronnicowego "co zepsulo mi sie w niezniszcalnym hiluxie" )
kolega chce na szczesie starego ! i chwla mu za przenikliwosc

[GaPa]

Widzę że mój plan zakupu młodego sprawnego auta upadł
Byłem przekonany, że te silniki D4D są całkiem przyzwoite, znajomy w Corolli sobie chwali a tu ZONK

Plan był 2,5 D4D około 2008-2010 podwójna kabina bez zabudowy paki, pakiet bezpieczeństwa poduszkoweg oraz LSD tyłu w manualu z klimą

A tu wychodzi że 2,4TD z 2000-2003 ew do 2005 resztę bez zmian

Auto ma być do pracy, na wypad za miasto jak i dalsza podróż. Teraz mam LR Disco 200Tdi w pełni mechaniczne, ale blacharka zaczyna wołać o pomstę do nieba więc albo robić albo sprzedawać i tu miała być zmiana nawet na nowego hila ale lipa będzie...

Na koniec życzyłbym sobie takiej konfiguracji:
- opony at w rozmiarz 235/85 R16 (wiem, że wąskie ale robią bo niskie spalanie i nie widzę braku zdolności terenowych)
- snorkel
- 2-gi aku do zasilania wszystkich przydasiek (jak lodówka, przetwornica, kompresor pokładowy)
- winch + ew zderzak
- zabudowa paki lub campero-off'roadowa przyczepka

Mam nadzieję, że znajdę coś dla siebie

[kylon]

... ale hilux w benzynie jest jak rambo w leginsach
to jest synonim robola ma klekotac dizlokiem smierdziec ropa wodka i papierosami

no nie no - proszę Cię - mój śmierdzi ropą i papierosami, ale naprawdę chętnie bym zamienił na śmierdzącego benzyną
diesle są super dopóki są super, ale zwykle przestają być super dość szybko - zwłaszcza te nowe

a ja tam twierdze że kupno nowego hiluxa to gorzej niż wyrzucic pieniądze do śmietnika , bo jak bym wywalił 120tys.zł do kosza to raz bym się denerwował a nie codziennie , teraz załuję ze nie wsadzilem jeszcze troche w hdj80 i teraz bym jeżdził i jeżdził .

A ja wezmę Twojego Hila pojadę w Karpaty i nic się nie popsuje

[irko]

[czobi napisał i ma racje]
nie kasztancie (idzcie do swojego watku 60stronnicowego "co zepsulo mi sie w niezniszcalnym hiluxie" )
kolega chce na szczesie starego ! i chwla mu za przenikliwosc

[Kwiatec]

A ja wezmę Twojego Hila pojadę w Karpaty i nic się nie popsuje

bo jeździć to trzeba umić ))