Co kupić

[topol]

Zacząłem od oryginalnego tematu to pociągnę dalej.

Mieszkając na wsi mam zimowy problem z odśnierzeniem dróg (a raczej jego braku), do tego "polski standard" (czyli dziury jak po bombradowaniu). Autko ma służyć na codzień (80-100km do pracy i z powrotem - generalnie poza miastem) ale także do "łykendowego" wyjazdu nad rzeczkę, do lasu na grzyby itp. 3 osoby i 2 psy. Żadnego upalania.
Dla ułatwienia dodam, że klima być musi, automat niekoniecznie, musi być komfortowy i przestronny prawie 2 metry i "trochę" ponad 100kg żywej wagi w moim przypadku maswoje wymagania
Za dieslem nie przepadam, żadne ideologiczne obiekcje, po prostu jakoś mi nie pasi, LPG - nie widzę przeszkód.
Preferowane stały napęd na 4 łapy.

Budżet: +/- 80kzł.

Co byście polecili?

Myślałem o Gelendzie, ale ceny są mimo wszystko horrendalne - lubię MB ale to za mało by przepłacać , dlatego wracam do "korzeni" - parę lat temu miałem Carinkę - była nie do zdarcia

[czobi]

zamiast mowic kucharzowi chce cos zjesc, lepiej zawezic do waham sie miedzy pomidorowka z koprem a ogorkowa.
obiad wjedzie szybciej.. s. macznego.

[Jureq]

skoro naklikał na tym forum to nie będzie pomidorowej tylko toyotowa, do tego full time 4wd, benzyna, 3 ludków i 2 przyjaciół człowieka

jak ma być w miarę nowy i z małym przebiegiem to tylko FJ - reszta dużo droższa, starsza lub z przebiegami ...

dodatkowo zaletą FJ'a jest łatwa sprzątalność po psie (i nie tylko) oraz otwierana tylna szybka na lato


smacznego

[czobi]

no i teraz wlasnie kazdy bedzie wychwalal swojego , najdluzszego najwspanialszego arcyswietlistego
pana sobie zawezi bo inaczej jest strata czasu wszystkich... s .mczanego

[topol]

Oki.

Wstępna selskcja, na shortlist są:
1. FJ Cruiser
2. LC FZJ 80
3. LC 120

Ma wyśmienicie jeździć na czarnym i lekkim terenie, żadnego upalania.
Nie przepadam za Dieslem jak i za nowomodnymi wymysłami typu DPF, dwumasy, CR....
NIe mam nic przeciwko LPG jakby ceny benzyny wzrosły.

[Jureq]

czobi ale realnie nie ma co kupić z napisem toyota w manualu, full time 4wd, benzynie (nadający się do gazowania), z małym przebiegiem i niezbyt stare żeby jeszcze było - tylko FJ

[topol]

Nie mam nic przeciwko automatowi, może być manual, ale preferuję automat.

[topol]

Stare też może być, byle było jare

[czobi]

i teraz warto wybarc sie do dilerow i innych smieciarskich komisow "poczuc sie " w tych 3 autach
,przez net mozna jedynie kolor rajstop doradzic pod osobe, a z odczuciami wrocic z pytaniami.

[sebastian44]

Jeszcze jest LC 100 w benzynie, chyba najbardziej odpowiadające Twoim wymaganiom- wielkie, wygodne, dające rada w terenie (ale z terenem to chyba wszystkie LC sobie radzą)

[topol]

To już było, także na tej bazie powstała shortlist, no jeszcze nie miałem okazji pojeżdzić FJotem, tylko w nim siedziałem. Przejechałem się LC80, co prawda Dieslem, taki podręczny czołg , także 120, trochę taka już teges-szmeges, ale zbierała się ładnie

Jednakże pytanie jest:
Bazując na Waszych doświadczeniach, który z tych samochodów zdaje się być najlepszym kompromisem pomiędzy trwałością, niskimi kosztami eksploatacji i dzielnością zimową?

[topol]

Jeszcze jest LC 100 w benzynie, chyba najbardziej odpowiadające Twoim wymaganiom- wielkie, wygodne, dające rada w terenie (ale z terenem to chyba wszystkie LC sobie radzą)

W zasadzie tak, ale bardziej mi pasuje LC 80, nieco już oldskulowa ma swój klimat, tak samo jak FJ.
Przy czym niewiele młodsza od LC 80 a znacząco droższa w zakupie i (chyba) eksploatacji ze względu na elektronikę - takie mam obawy przynajmniej...

[czobi]

to od razu skresl FJ,mozna wiele o nim mowic, ale napewno nie jest przestronny vs 80/100/120

[consigliero]

A tak ogólnie to zima się już kończy .
PozdrawiaM

[sebastian44]

Ja widzę że decyzja już została podjęta, szuka jednynie poparcia:)
Bierz FZJ80, auto robi i to nie tylko wrażenie. Serwis nie jest najtańszy ale przy Twoim budżecie to nie ma problemu. Ładnie wyszykowana będzie dumą i chlubą