TACOMA - czy warto jako 2-gie auto rodzinne?
Moderator: luk4s7
TACOMA - czy warto jako 2-gie auto rodzinne?
Obecnie moje dzieci podróżują lokalnie z mamą (nawiasem mówiąc moją żoną ) rodzinnym van'em Mazda5. Powinienem napisać w czasie przeszłym, bo odkąd posypało śniegiem pieszczotliwie nazywana Madzia praktycznie stoi, a żona podbiera mi i na dobre zadomowiła się w Setce. Zaczyna mi więc chodzić po głowie pomysł zmiany auta, choć nie powiem, Mazda spisuje się świetnie, ale ...., no właśnie. Powody to:
1. zmiana na auto wyższe + napęd 4x4 - to argument mamy
2. pickup i pełne odliczenia VAT - to argument mój
3. ogród, choinki, psy - tony karmy - to argument mamy
4. kończy się leasing na Mazdę - to argument mój
5. Mazda jest w diesel'u i małe lokalne krótkie przebiegi nie są dobre zwłaszcza dla filtra cząstek stałych - to argument mój
6. super wygląd (czytaj: lans ) - to argument starszego syna
7. Znajomy sprowadza auta z kraju za wielką wodą, więc koszty, a raczej marża sprowadzenia znacznie spadnie - to argument mój
Generalnie wszyscy podzielamy swoje argumenty. Żona trochę jest przejęta długością Tacomy, ale uspokajam, że to tylko 30 cm więcej od Setki.
Ale do rzeczy - interesuje mnie (a może w polu mojego wstępnego zainteresowania jest) Tacoma w roczniku po 2005, silnikiem 4.0L DOHC EFI 24-valve V6 VVT-i, automatyczną skrzynią biegów, napędem 4x4, podwójną kabiną i krótką skrzynią załadunkową.
Zastanawiam się dlaczego ten model nie ma nawet osobnego wątku na naszym forum, tak mało jest ofert sprzedaży na rynku wtórnym - heh… pewnie dlatego, że auto się nie psuje więc nikt nie pyta jak co naprawić, i nikt nie sprzedaje bo jest super zadowolony
Chciałbym przeczytać Wasze opinie nt. mojego pomysłu i samego auta oczywiście (silnik, napędy, awaryjność, co poza światłami od ręki do zmiany przy imporcie z USA, spalanie - bo gazu nie chcę, komfort podróżowania, etc.).
Dzięki i wklejam jeszcze fotkę modelu, o którym piszę.
1. zmiana na auto wyższe + napęd 4x4 - to argument mamy
2. pickup i pełne odliczenia VAT - to argument mój
3. ogród, choinki, psy - tony karmy - to argument mamy
4. kończy się leasing na Mazdę - to argument mój
5. Mazda jest w diesel'u i małe lokalne krótkie przebiegi nie są dobre zwłaszcza dla filtra cząstek stałych - to argument mój
6. super wygląd (czytaj: lans ) - to argument starszego syna
7. Znajomy sprowadza auta z kraju za wielką wodą, więc koszty, a raczej marża sprowadzenia znacznie spadnie - to argument mój
Generalnie wszyscy podzielamy swoje argumenty. Żona trochę jest przejęta długością Tacomy, ale uspokajam, że to tylko 30 cm więcej od Setki.
Ale do rzeczy - interesuje mnie (a może w polu mojego wstępnego zainteresowania jest) Tacoma w roczniku po 2005, silnikiem 4.0L DOHC EFI 24-valve V6 VVT-i, automatyczną skrzynią biegów, napędem 4x4, podwójną kabiną i krótką skrzynią załadunkową.
Zastanawiam się dlaczego ten model nie ma nawet osobnego wątku na naszym forum, tak mało jest ofert sprzedaży na rynku wtórnym - heh… pewnie dlatego, że auto się nie psuje więc nikt nie pyta jak co naprawić, i nikt nie sprzedaje bo jest super zadowolony
Chciałbym przeczytać Wasze opinie nt. mojego pomysłu i samego auta oczywiście (silnik, napędy, awaryjność, co poza światłami od ręki do zmiany przy imporcie z USA, spalanie - bo gazu nie chcę, komfort podróżowania, etc.).
Dzięki i wklejam jeszcze fotkę modelu, o którym piszę.
Re: TACOMA - czy warto jako 2-gie auto rodzinne?
Fajne autko.
Zostaw jednak zonie 100 a sam posadz sie w pickupie.
Mam na mysli bezpieczenstwo; z letka dupa trza umic jezdzic a zimie to juz masakra
Zostaw jednak zonie 100 a sam posadz sie w pickupie.
Mam na mysli bezpieczenstwo; z letka dupa trza umic jezdzic a zimie to juz masakra
Re: TACOMA - czy warto jako 2-gie auto rodzinne?
hej osobisie nie woziłem za długo dupska w tym wozie , aczkolwiek dwoje moich znajomuch ma takie wozy sprowadzone ze stanów ,zeby było smieszniej to z super zawiasem total chaos , nie wyliftowane w kosmos tylko około 2 cali takie razem zakupili jedno roczne - winioski są takie iz nie widzą lepszego pickupa -mega zadowolenie banany na gymbach ,a prowadzi sie to jak lincolna tyle ze benzinn ,ale mozan ogarnąc
Re: TACOMA - czy warto jako 2-gie auto rodzinne?
@Wolf
Zawsze można pakę dociążyć, a ja za duże przebiegi robię żeby 4L w benzynie do tego wykorzystywać
Zawsze można pakę dociążyć, a ja za duże przebiegi robię żeby 4L w benzynie do tego wykorzystywać
Re: TACOMA - czy warto jako 2-gie auto rodzinne?
Kupuj, używaj przez rok a później sprzedaj .... mi Super fajne auto a ilość dostępnych dupereli zwala z nóg. Mi się po nocach śni taka czarna Tacoma ale póki co odległość rynku macierzystego dla mnie nie do przełknięcia , a nie mam nikogo zaufanego żeby taką zamówić .
Też mnie to zastanawia ale biorąc pod uwagę, że na otomoto Tacomy wiszą w nieskończoność to trudno się dziwić ...
lucjan pisze:Zastanawiam się dlaczego ten model nie ma nawet osobnego wątku na naszym forum, tak mało jest ofert sprzedaży na rynku wtórnym
Też mnie to zastanawia ale biorąc pod uwagę, że na otomoto Tacomy wiszą w nieskończoność to trudno się dziwić ...
Re: TACOMA - czy warto jako 2-gie auto rodzinne?
Samochód spełnia wszystko to, co dla rodziny jest ważne, czyli bezpieczeństwo i przestrzeń. Napęx 4x4, gabaryty i masa dają bezpieczeństwo o niebo większe niż tuzin poduszek i ja bym w niczym innym rodziny nie woził. Moja żona dostanie mój samochód jak tylko zrobi prawo jazdy i wcale nie będę się martwił.
A swoją drogą to ja czuję, że jak się przejedziesz Tacomą, to oddasz żonie setkę
A swoją drogą to ja czuję, że jak się przejedziesz Tacomą, to oddasz żonie setkę
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: TACOMA - czy warto jako 2-gie auto rodzinne?
Jak kupisz to najwięcej informacji znajdziesz na amerykańskich forach , 4R zagościł chyba tylko ze względu na modele do 3 generacji które były dostępne na rynkach innych niż amerykański i kanadyjski. Kupisz Tacomę pewnie będziesz zadowolony , jak zawsze przy kupnie ale informacji zbyt wiele nie uzyskach na polskich stronach. Ilość tych pojazdów nie przekroczy chyba nigdy masy krytycznej, to pisałem ja zadowolony właściciel 4R czwartej generacji z silnikiem 4.0 . Myślę że Tacoma jest pokrewna z 4R co pozwoli posiłkować się częściowo , tego nie jestem pewien częściami ze 120 co ja czynię od pasa w dółlucjan pisze:Zastanawiam się dlaczego ten model nie ma nawet osobnego wątku na naszym forum, tak mało jest ofert sprzedaży na rynku wtórnym - heh… pewnie dlatego, że auto się nie psuje więc nikt nie pyta jak co naprawić, i nikt nie sprzedaje bo jest super zadowolony
Chciałbym przeczytać Wasze opinie nt. mojego pomysłu i samego auta oczywiście (silnik, napędy, awaryjność, co poza światłami od ręki do zmiany przy imporcie z USA, spalanie - bo gazu nie chcę, komfort podróżowania, etc.).
Dzięki i wklejam jeszcze fotkę modelu, o którym piszę.
PozdrawiaM
Re: TACOMA - czy warto jako 2-gie auto rodzinne?
Heh…, też tak myślęLEX pisze:[…]
A swoją drogą to ja czuję, że jak się przejedziesz Tacomą, to oddasz żonie setkę
i dlatego pewnie przeszłaby też wersja z deską z tłu zamiast foteli, czyli krótka kabina z drzwiami otwieranymi jak stara szafa (swoją drogą fajnie)
Re: TACOMA - czy warto jako 2-gie auto rodzinne?
Gdzies juz sie wypowiadalem na temat tego auta tu na forum ale jeszcze raz moge powiedziec: zajefajne auto z mega wielka iloscia przestrzeni w srodku i mega giga wypasem w opcjach. Bardzo duze z zewnatrz dlatego sam wolalbym nim jezdzic, niz dac zonce. Z tylu od kanapy do przednich foteli jest tyle miejsca, ze jak sie sczochrasz, to na czworaka mozna chodzic po podlodze. Nie mowie juz o innych rzeczach......
Re: TACOMA - czy warto jako 2-gie auto rodzinne?
To była Tundra
http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f=17&t=428" onclick="window.open(this.href);return false;
Tacoma to taki Hilux tyle, że trochę niższa ale za to szersza, i ze względu na konstrukcję mniej "odporna" ( http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=2971" onclick="window.open(this.href);return false; ). Jako że Tacoma to ulubiony midsize amerykanów to forów na jej temat jest zatrzęsienie i wszelkich informacji najlepiej szukać właśnie tam.
http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f=17&t=428" onclick="window.open(this.href);return false;
Tacoma to taki Hilux tyle, że trochę niższa ale za to szersza, i ze względu na konstrukcję mniej "odporna" ( http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=2971" onclick="window.open(this.href);return false; ). Jako że Tacoma to ulubiony midsize amerykanów to forów na jej temat jest zatrzęsienie i wszelkich informacji najlepiej szukać właśnie tam.
Taką trudniej będzie odsprzedać u naslucjan pisze: ... pewnie przeszłaby też wersja z deską z tyłu zamiast foteli, czyli krótka kabina z drzwiami otwieranymi jak stara szafa
Na MT-kach to nic dziwnego Z szosowymi oponami idzie jak po sznurku. Moją żonę trudno odkleić od Hila ale żeby tak kupić specjalnie dla żony to raczej nie. Już lepiej przełknąć brak odpisu i kupić tego obłędnego, nowego 4R .wolf pisze: Mam na mysli bezpieczenstwo; z letka dupa trza umic jezdzic a zimie to juz masakra
Re: TACOMA - czy warto jako 2-gie auto rodzinne?
Moim zdaniem super pomysł
ja już mam postanowione, że jak się hilux odkredytuje (czyli już za 3 lata )) ) - następne będzie TOYO w benzicnie
jak kaska pozwoli - będzie Tundra, jak nie - Tacoma.
Tacoma to w zasadzie gabarytowo Hilux - praktycznie co do centymetra - tyle, że lepiej jeździ i dużo lepiej wyposażony (automatyczna klima, asr, blokada mostu, komputer - praktycznie standard w większości wersji). Tundra oczywiście to już klasa full size - więc w doble cabie można w piłkę grac w kabinie
Trochę mam już dość klekotu diesla, stresu, co to będzie, jak na nieznanej stacji zatankuję a jeden wtryskiwacz po 2kpln, traktorowego odgłosu przy odpalaniu przy -5...
ja już mam postanowione, że jak się hilux odkredytuje (czyli już za 3 lata )) ) - następne będzie TOYO w benzicnie
jak kaska pozwoli - będzie Tundra, jak nie - Tacoma.
Tacoma to w zasadzie gabarytowo Hilux - praktycznie co do centymetra - tyle, że lepiej jeździ i dużo lepiej wyposażony (automatyczna klima, asr, blokada mostu, komputer - praktycznie standard w większości wersji). Tundra oczywiście to już klasa full size - więc w doble cabie można w piłkę grac w kabinie
Trochę mam już dość klekotu diesla, stresu, co to będzie, jak na nieznanej stacji zatankuję a jeden wtryskiwacz po 2kpln, traktorowego odgłosu przy odpalaniu przy -5...
Re: TACOMA - czy warto jako 2-gie auto rodzinne?
@ qberus
Wczesnie zaczalem imprezowac. Fucked. Chodzilo o Tundre. Ale Tacoma tez niezla. Tylko ja wtedy zastanawialbym sie nad Hilusiem. Owszem, cena i wypas sa tez istotne.
Wczesnie zaczalem imprezowac. Fucked. Chodzilo o Tundre. Ale Tacoma tez niezla. Tylko ja wtedy zastanawialbym sie nad Hilusiem. Owszem, cena i wypas sa tez istotne.
Re: TACOMA - czy warto jako 2-gie auto rodzinne?
RozgrzeszonyCruiser pisze:@ qberus
Wczesnie zaczalem imprezowac. Fucked. Chodzilo o Tundre. Ale Tacoma tez niezla. Tylko ja wtedy zastanawialbym sie nad Hilusiem. Owszem, cena i wypas sa tez istotne.
Tacoma zdecydowanie bardziej "twarzowa", Hil wygląda gorzej . Problem niestety w tym że Hil pali prawie połowę tego co Taco a to przy nowych cenach paliwa ma znaczenie. Jak widać nic za darmo
Re: TACOMA - czy warto jako 2-gie auto rodzinne?
No właśnie, a ile pali taca tacoma?
Re: TACOMA - czy warto jako 2-gie auto rodzinne?
Wskocz na Toyota.com i tam wszystkiego sie dowiesz. Tylko najpierw sprawdz sobie przelicznik galonow na litry i mil na kilometry.