Jak sobie sprowadzić samochód?

[LEX]

Pytnie jest lamerskie, ale po prostu nigdy tego nie robiłem a teraz muszę, bo w Polsce nie ma ani jednej sztuki tego samochodu, która by mi odpowiadała. Będę więc musiał pogrzebać na rynkach:

- Niemcy (jest parę sztuk, ale bez sensacji)
- Szwajcaria (jest tego sporo, ale frank stoi wysoko)
- UK (parę sztuk, dobra cena i kierownica po dobrej stronie)
- Austria parę sztuk

Jestem prawie pewien, że ktoś z Was będzie znał temat dość dobrze i mi rzuci parę wskazówek, np. jakie podatki mnie czekają (akcyzy, ekologia itd.). Jakie papiery muszę mieć aby mi go baba w okienku zarejestrowała (żebym nie musiał np do Szwajcarii drugi raz jechać po jakiś świstek).

No i na koniec gdzie szukać? Póki co znam poszczególne ebaye oraz autoscout24.de (ch, eu), ale na przykład nie znam takiego portalu w UK.

[Fiba]

A może taką . Stoi w salonie Toyoty w Tbilisi w Gruzji.

[estewes]

proszę http://www.ebay.co.uk/" onclick="window.open(this.href);return false;

i jeszcze http://www.autotrader.co.uk/" onclick="window.open(this.href);return false; tu gdzie pisze Postcode po lewej stronie wpisz mój kod: E14 9PT

[Pyrka]

Biuletyn Informacji Publicznej (BIP) - tutaj jest chyba wszystko, łącznie z wymaganymi drukami. Musisz wejść na BIP właściwy dla Twojego miejsca zamieszkania i pobrać druki z właściwymi, a nie poznańskimi adresami (tu BIP poznański)

Rejestracja pojazdu sprowadzonego z zagranicy:
http://bip.city.poznan.pl/bip/public/bi ... sp_id=1741

[LEX]

To ja mam jeszcze jedno pytanie... Wygląda na to, że będę musiał ciągnąć samochód z USA, bo w Europie lipa jakaś. Niestety nasze cudne moherowe państwo powoduje wzrost wartości samochodu prawie dwukrotnie. Gdybym za te wszystkie podatki miał autostrady to rozumiem, ale tak to nie zamierzam oddać skór......om ani złotówki ponad to co muszę.

Myślę więc sobie czy inne państwa w UE mają też takie debilne akcyzy, vaty i cła? Możecie mnie w tej kwestii oświecić?

Chodzi o to, że mam paru znajomych, np w UK, którym dam kasę, oni kupią i sprowadzą na siebie a potem mi go sprzedadzą. No ale to ma tylko rację bytu jeśli taki zabieg da konkretne oszczędności.

[jackswan]

Witaj Lex,

Rozumiem co czujesz bo u mnie jest podobna sytuacja. Ja sciagam FJC i niestety bule $$$ jezeli chodzi o nasze oplaty na granicy. Niestety zamiast zachecac ludzi do kupowania powyzej magicznej pojemnosci 2.0 to do...... akcyze i Vat ze szkoda gadac. No coz nic nie poradzimy tak jest ze wszystkim, ale jak masz ochote na benzynke to tylko USA.
Co do sprowadzenia jest duzo firm ktore sie tym trudnia ale trzeba uwazac ( duzo lolkow cwanikow ktorzy nawet probuja hamerykanski akcent zapodawac podczas rozmowy telefonicznej- co ma znaczyc ze chyba znaja temat. W innych placisz za wszystko ale od poczatku do konca masz podglad na swoj samochod( zdjecia, dokumenty, kontener( co,gdzie,kiedy,opoznienie i najwazniejsze ubezpieczenie jak cos). Ale wybor nalezy do Ciebie. Nie zawsze po taniosci jest oki. Moze lepiej troche poczekac i odlozyc.
Pozdrawiam

[MAC332]

W listopadzie kolega odbiera nową Siennę model 2011 sprowadzoną z USA. Zaatwia to przez gościa który sprowadzal wcześniej jego ojcu Mercedesa GL i z tego co wiem to najbardziej z USA opaca się sprowadzać auta nowe (dość wysokie oplaty stale, Vat, clo itp - coś w granicy 60% ceny auta). Jak chcesz to mogę go poprosić o dokladne ceny oplat i o namiar na gościa.

[LEX]

No ja rozumiem co piszecie, ale nie o to mi chodziło. Ja nie chcę samochodu o taniości, tylko jak mam sprowadzać bezpośrednio do Polski i płacić drugie tyle za cła i akcyzę i vaty, to wolę (jeśli się da) obniżyć koszty importu, aby móc więcej przeznaczyć na samochód. I właśnie dlatego się zastanawiam ile płaci za import samochodu ktoś mieszkający poza tym moherowm bajzlem. Bo ja mogę nawet osobiście się zameldować np w UK na jakiś czas i stamtąd to wszystko załatwić. Wiem, że mają niższy VAT, ale nie wiem czy też mają te debilne akcyzy itd.

[Cruiser]

Generalnie w EU musisz zaplacic clo a potem VAT. Clo wynosi zazwyczaj 10%. VAT w zaleznosci od kraju do ktorego auto przyplywa. W Niemczech 19% wiec roznica do naszych 22% a w styczniu 23% jest. Aha. Wazna jest kolejnosc. Clo placisz od wartosci auta wraz z oplatami transportowymi, ubezpieczeniem itd. Potem na to jeszcze naklada sie VAT. Jezeli masz mozliwosc rejestracji auta np. w Niemczech (rodzina, kolega) to wtedy moga Cie w pompke cmoknac. Moj kolega zameldowal sie w Niemczech u kolegi i zarejestrowal sobie Porsche 911. Od 67.000 EUR akcyza bylaby idiotyzmem. Po roku auto sprzedawal i tez bylo latwiej bo byl na niemieckich blachach a to, ze jezdzil czasem po Polsce.....

[wolf]

No ja rozumiem co piszecie, ale nie o to mi chodziło. Ja nie chcę samochodu o taniości, tylko jak mam sprowadzać bezpośrednio do Polski i płacić drugie tyle za cła i akcyzę i vaty, to wolę (jeśli się da) obniżyć koszty importu, aby móc więcej przeznaczyć na samochód. I właśnie dlatego się zastanawiam ile płaci za import samochodu ktoś mieszkający poza tym moherowm bajzlem. Bo ja mogę nawet osobiście się zameldować np w UK na jakiś czas i stamtąd to wszystko załatwić. Wiem, że mają niższy VAT, ale nie wiem czy też mają te debilne akcyzy itd.

Ja tam sie nie znam, ale chyba troche taniej przez Hamburg (tam clo i oplaty) i nie czepiaja sie kwoty na fakturze.
Pozostaje kwestia lawetowania - ty jednak masz czym pociagnac

[LEX]

E tam, lawetowanie to jakiś pikuś. Mi głównie chodzi o akcyzę, bo te 18% po dodanym uprzednio cle i kosztach transportu robi różnicę. No i vat też robi różnicę. Niby kilka procent, ale parę tysiaków się robi.

Jeśli mógłbym dzięki pośrednikowi z UK czy DE mieć samochód tańszy o 18% (w efekcie trochę więcej, bo to się sumuje po ocleniu), to byłoby bardzo dobrze.

[macieq]

mieć samochód tańszy o 18%

to chyba nie ma tak dobrze,w Doiczlandzie chyba też jest coś a la akcyza nazywa się to podatek ekologiczny i zależy od pojemności silnika
Tak jak przedmówcy pisali w Niemczech cło+opłaty portowe,fracht ubezpieczenie a resztę można zapłacić w kraju.Można też wyrobić sobie tygodniowe tablice niemieckie i wracać na kołach (sprawdzone) A widok portu w Bremerhaven który zastawiony jest tysiącami aut bezcenny np.widziałem cały parking nowiutkich dodge chargerów

[Javo]

Jak sciagasz z USA to najlepiej przez niemcy. Placisz niemiecki VAT 19%, i potem sciagasz auto do PL, placac u nas 18,6% akcyzy (auta z silnikami do 2.0 maja akcyze 3.1%, powyzej 2.0 jest 18,6%) - tak jak bys sciagal auto z UE. Mozesz ewentualnie sciagnac na mienie przesiedlencze. Rejestrujesz wtedy auto na pol roku, na osobe ktora siedzi w USA minimum rok. Sciagasz wtedy auto bez zadnych oplat. Po sprowadzeniu, nie mozesz go sprzedac przez nastepny rok.

Jak sciagasz auto z UE to placisz tylko akzyce, bez VATu ani cla.

Ze szwajcarii placisz clo 10%, i od tego VAT 22% (od stycznia 23%)

Z GB to nie wiem jak jest.

Akcyza jest liczona od wg Eurotaxu, a nie od wartosci na umowie.

[MAC332]

I jeszcze trzeba wziąć pod uwagę tą definicję:
[*]Ustawa o podatku od towarów i usług (VAT) w stosunku do sprowadzanych samochodów z UE formułuje dwa reżimy podatkowe. Zastosowanie jednego z nich jest zależne od spełnienia przez sprowadzany samochód definicji nowego środka transportu, która zawarta została w art. 2 pkt 10 ustawy o VAT. Według tego przepisu samochód może być traktowany jako nowy, jeżeli nie przejechał więcej niż 6 tys. km lub od momentu dopuszczenia go do użytku upłynęło nie więcej niż 6 miesięcy. W przypadku samochodu uznanego za nowy środek transportu, podatek VAT zawsze będzie pobierany w kraju, w którym pojazd będzie używany, niezależnie od statusu sprzedającego i nabywcy. Zatem polski podmiot (osoba fizyczna bądź prawna) niezależnie od tego, czy jest on podatnikiem VAT, czy też nie, który nabędzie nowy samochód w innym państwie Unii Europejskiej, zobowiązany jest do odprowadzenia podatku VAT w Polsce w pełnej wysokości.

[LEX]

No akurat nowość mi nie grozi.