Strona 3 z 4

Re: J80 na wyprawe do afryki

: 31 sie 2009, 17:18
autor: MaxLux
estewes pisze: Także jeżeli chodzi o ceny części :shock: w Polsce,masakra!
A tak przedstawia się sprawa na wyspach
http://www.milneroffroad.com/categories.asp?cID=12300

Pozdrawiam.
Sprawdz nam kolego czy te czesci to Toyota czy "Japan" z Chin - bo cena za uzbrojona glowice do KZJ70 za..700 funtow jest ... :shock:

Re: J80 na wyprawe do afryki

: 31 sie 2009, 19:22
autor: estewes
Kupuję części w Milner Off Road już 3 lata.
Zarówno do Hiluxa jak i do Pajera są to części bardzo wysokiej jakości,znanych firm oraz czasami części oryginalne Toyoty czy Mitsubishi. :shock: a są tansze niż w serwisie.Nie wiem jak to działa.

Re: J80 na wyprawe do afryki

: 31 sie 2009, 22:18
autor: seburaj
MaxLux pisze:
Sprawdz nam kolego czy te czesci to Toyota czy "Japan" z Chin - bo cena za uzbrojona glowice do KZJ70 za..700 funtow jest ... :shock:
a to za mało ?? :mrgreen:
wot, co robi przyzwyczajenie, ze u nas w polszcze musi byc zajebiscie drogo :mrgreen:

Re: J80 na wyprawe do afryki

: 31 sie 2009, 22:35
autor: konus
Trzymamy się tematu, odnośnie cen części z Anglii proponuję założyć nowy wątek gdzie indziej.

Re: J80 na wyprawe do afryki

: 01 wrz 2009, 22:05
autor: Emu
Panowie apropos - czy w Afryce nie sprzedaje się benzyny ? Pamiętam stacje benzynowe w Etiopii - wszędzie była równie dostępna jak ropa, ale w innych krajach może być inaczej.

Re: J80 na wyprawe do afryki

: 02 wrz 2009, 11:29
autor: czobi
na calym swiecie bywa roznie, trzeba sie z tym zawsze liczyc.
z panstwem splywajacym paliwem moze sasiadowac panstewko gdzie jest bardzo slabo
i dowoza raz na miesiac przez pustynie dychawiczna mala cysterna jakis mazut.
ropa zdecydowanie bardziej bezproblemowa ze wzgledu na napedzanie maszyn budowalnych,rolniczych, agregatow pradotworczych, wszelaki sprzet ciezki
w sprawach gardlowych na mega zadoopiach mozna wyprosic i cos zatankowac
na hiper zadoopiach nawet nie ma kogo prosic :mrgreen:
jakos subiektywnie z obserwacji oceniam sobie mozliwosc zatankowania
- ropa 95%
-benzina 75%

...jednak najstraszniejsze z strasznych sa panstwa bez alkoholu :mrgreen:

Re: J80 na wyprawe do afryki

: 02 wrz 2009, 18:56
autor: potrzeba
czobi pisze:...w sprawach gardlowych na mega zadoopiach mozna wyprosic i cos zatankowac
na hiper zadoopiach nawet nie ma kogo prosic :mrgreen:
jakos subiektywnie z obserwacji oceniam sobie mozliwosc zatankowania
- ropa 95%
-benzina 75%

...jednak najstraszniejsze z strasznych sa panstwa bez alkoholu :mrgreen:

Konus, może to byś jeszcze dodał gdzieś tam do "o nas" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
BEZCENNE

Re: J80 na wyprawe do afryki

: 02 wrz 2009, 19:02
autor: czobi
dodaj sobie zurzytych olei :mrgreen: .....ochlon

Re: J80 na wyprawe do afryki

: 02 wrz 2009, 19:39
autor: estewes
Moim skromnym zdaniem silnik diesel jest mniej wrażliwy na złą jakość tankowanego paliwa,można go topić na głębokość peryskopową,
poza tym jak pisałem wcześniej 80% toyoty w afryce to diesel więc z częściami łatwiej.
Może ktoś ma cenne uwagi dotyczące silników(na co zwracać szczególną uwagę przy zakupie)
Dziękuję wszystkim za pomoc.
pozdrawiam.

Re: J80 na wyprawe do afryki

: 02 wrz 2009, 21:00
autor: consigliero
Od stycznia zeszłego roku jeżdżę 80 z turbo z roku 1992 , przebieg z jakim kupiłem to 149500 . jak było 160000 to zapaliła się kontrolka paska i po sprawdzeniu w serwisie wyszło że w 1997 miał 198 tys, to tyle o przebiegu. Na początek wymieniłem wszystkie płyny coś z tacze i szczęki z tyłu , nowe opony i spróbowałem doprowadzić do porządku blokady (tylna w dalszym ciągu szwankuje). w zeszłym roku w pierwszym dniu wyjazdu wakacyjnego padł rozrusznik ale w Baia Mare wyciągnęli z innego i sprzedali, wymieniłem jeszcze końcówki wtrysków i jeżdżę. W tym roku przejechaliśmy przez Albanię , Grecję i tylko odpadł prawy próg( taki badziewny chromowany stopień ) po przejeździe przez park narodowy Teth. Ogólnie rzecz biorąc nie mam powodów do narzekań bo i spalanie przy moim stylu jazdy oscyluje w granicach 10 litrów, ale też zdaję sobie sprawę z wieku mojego auta i dalej nie wiem zbyt wiele na temat swojego auta. Słusznie ktoś określił te auta jako śmietnik bo i tak jest w moim wypadku gdy jeździ się z psem praktycznie wszędzie. Podejrzewam że nigdy nie doprowadzę go do idealnego stanu koncentrując się tylko na istotnych elementach wpływających na bezpieczeństwo oraz komfort podróżowania, chyba że znajdzie się osoba która stwierdzi że ten samochód jest w naprawdę niezłym stanie i warto w niego inwestować. Teraz ma na liczniku 175000 podczas gdy nasze 2 letnie suzuki ma 7 tys a motocykl przejechał 28 tys.
Biorąc pod uwagę środki włożone w samochód oraz to że tak naprawdę auto jest w tym momencie niesprzedawalne i trzeba nim jeździć chyba do śmierci technicznej to radziłbym się zastanowić nad zakupem .

PozdrawiaM

Re: J80 na wyprawe do afryki

: 03 wrz 2009, 19:37
autor: estewes

Re: J80 na wyprawe do afryki

: 03 wrz 2009, 19:40
autor: estewes
Ta niebieska wygląda nieżle i to jakieś 27 km ode mnie.
ma przejechane 170000km ale auto 1987? troszke ma już tych latek,i bez turbo!

Re: J80 na wyprawe do afryki

: 03 wrz 2009, 19:56
autor: konus
Ta niebieska to 60 jest a nie 80

Re: J80 na wyprawe do afryki

: 03 wrz 2009, 19:57
autor: estewes
wiem :lol:
Jest przepiękna.

Re: J80 na wyprawe do afryki

: 03 wrz 2009, 19:59
autor: konus
Ano bardzo fajna.