Strona 1 z 3
Jaki silnik i model LC do Afryki?
: 30 sty 2022, 16:23
autor: marwes
Chciałem się przywitać jako forumowy nowicjusz, a jednocześnie zadać pytanie w związku z nurtującym mnie od dłuższego czasu pytaniem: jaką terenówkę kupić, uwzględniając obecne realia rynkowe i swoje oczekiwania? Cel: Europa również poza UE, Azja, docelowo Afryka (w tym kilkumiesięczna wyprawa objazdowa). Spanie raczej w samochodzie niż namiocie dachowym lub na ziemi (stąd samochód powinien być duży). Zasięg na jednym tankowaniu też jest ważny.
Na pierwszym miejscu rozważam Toyotę. Pytanie nr 1: diesel czy benzyna?
Ze względu na niską jakość paliwa w wielu krajach rozwijających się obawiam się wszelkich diesli z układem common rail (o innych nowoczesnych eko-rozwiązaniach typu DPF nie wspominając). Początkowo uparłem się na legendarnego diesla 4,2 HZ (model HZJ76, a lepiej 78 ze względu na większą przestrzeń), chciałem kupić nawet nówkę, ale dostępność tej wersji silnikowej spadła drastycznie (a pandemia znacząco pogorszyła sytuację).
Czy mimo wszystko diesel V8 4,5 l lub 2,8 l czy starszy 3,0 mają szansę się sprawdzić? Czy lepiej iść w benzynę - jeśli tak, to jaką? Czy w wersjach benzynowych nie ma problemu z montażem dodatkowego zbiornika paliwa? Diesel ma dla mnie 2 zalety - nie jest łatwopalny jak benzyna, no i mniejsze spalanie.
Oprócz Toyoty rozważam: Jeepa Wranglera (ale obawiam się, że w środku mało miejsca do spania, poza tym fabryczny zbiornik paliwa mały), ewentualnie Grand Cherokee w wersji Trailhawk, Nissana Patrola Super Safari (nówka dostępna z Dubaju z paliwożerną, ale chyba niezawodną benzyną 4,8, poza tym w środku jak i na zewnątrz ten samochód wygląda świetnie), zapowiadanego Ineosa Grenadiera (ciekawe czy zrobi sporo zamieszania wśród fanów 4x4, ale na razie to niewiadoma i ryzyko zakupu kota w worku), najmniej Land Rovera Defendera (nie krytykuję, ale nową wersją bałbym się wyjechać poza UE).
W grę wchodzą zarówno samochody używane, jak i nowe.
Idealnym modelem byłby dla mnie LC105 z dieslem 4,2 - niestety praktycznie już niedostępny.
Re: Jaki silnik i model LC do Afryki?
: 31 sty 2022, 08:41
autor: sebastian44
Ostatnio były rozważania na temat nowych lub prawie nowych wyprawówek.
Jeep to jednak auto do zabawy dla amerykanów, bardzo dzielne w terenie ale niekoniecznie stworzone jak wół roboczy czy też wyprawówka. Nikt go nie projektował żeby przejechał 500 000 km bez remontu ani też żeby dało sie go naprawić w buszu kamieniem znalezionym przy drodze.
Seria J7, wychwalana na lewo i prawo mnie osobiście nie przekonała. Niby mocarny silnik (4.5 v8) w połączeniu z przełożeniami skrzyni nie robi takiego wrażenia- auto jedzie ale o jakims super przyspieszaniu nie ma mowy. Do tego wnetrze wyjęte żywcem z 1985 roku nie grzeszy ani ergonomią ani komfortem ani też wygladem. To auto stworzone typowo do pracy, tak też wygląda i jeździ. Pytanie czy chcemy spedzać w ramach wakacji czas w takim wole roboczym.
Grenadier, nie skomentuje, nie widziałem. Dla mnie to zbyt duża egzotyka i potencjalnie duże problemy z serwisem.
Z tego wszystkiego teraz skłaniałbym sie w stronę patrola 4.8. Auto jest bardzo proste konstrukcyjnie ale przy tym zapewnia bardzo dobry komfort i cywilizowane wnętrze. Jedyne co to na nasze warunki należałoby założyć LPG bo to auto z tym silnikiem moze nie schodzić poniżej 20 l/100 km.
Re: Jaki silnik i model LC do Afryki?
: 31 sty 2022, 10:47
autor: Gruzin
....Początkowo uparłem się na legendarnego diesla 4,2 HZ (model HZJ76, a lepiej 78 ze względu na większą przestrzeń), chciałem kupić nawet nówkę, ale dostępność tej wersji silnikowej spadła drastycznie (a pandemia znacząco pogorszyła sytuację)...
I bardzo dobrze się uparłeś. Jak chcesz latać po czarnej dziczy czy siczy Zaporowskiej bez większych problemów. Zaprawdę idź tą droga i nie myśl o pokusach które kolorowe stoją pod latarniami...
Re: Jaki silnik i model LC do Afryki?
: 02 lut 2022, 12:21
autor: marwes
Dziękuję za opinie, wszystkie są dla mnie cenne.
Ostatnio skłaniam się jednak ku benzynie. Stary nieuturbiony diesel (jak HZ 4,2) "nie jedzie", jest trudno dostępny, chyba że w zmęczonej budzie, a nowe mają common rail, DPF, AdBlue, których bardzo nie chcę. Na dodatek może być problem z odpaleniem diesla na Sybeii czy w Skandynawii.
Jeśli jednak benzyna - wtedy nie jestem pewien, czy chcę serię 70, czy nie lepiej jednak coś bardziej komfortowego. I tu się zaczyna zgryz. Jeśli nie V8, to może V6 4,0, który był montowany nawet w J200 (chociaż taka wersja to duża egzotyka), a obecnie jest dostępny również w J300 (której jednak nie rozważam ze względu na cenę). Patrol Super Safari byłby idealny, ale spalanie 20 l w trasie to trochę przesada (a na wydmach podobno potrafi spalić ponad 50l/100km!). Silniki Toyoty wypadają tutaj jednak lepiej.
Re: Jaki silnik i model LC do Afryki?
: 03 lut 2022, 11:21
autor: marwes
Wiem o nich i podziwiam. Co ciekawe, ten ich Hilux 3.0 jest z common railem i daje radę. Ale ja chcę mieć spokojną głowę w trasie jeśli chodzi o ten aspekt. Albo stary diesel (może być z turbo), albo benzyna. Jest też Grupa Wschodu, tyle że oni jeżdżą świetnie przerobionym Patrolem.
No i jakiś komfort musi być. Względnie nowa LC 76/78 może być, ale stary Defender już nie (rozbraja mnie jakość wykonania tego produktu marki premium, nawet nie mam ochoty sprawdzać jak się tym jeździ).
Re: Jaki silnik i model LC do Afryki?
: 05 lut 2022, 10:13
autor: irko
Re: Jaki silnik i model LC do Afryki?
: 05 lut 2022, 14:04
autor: endurance
Paliwo... jak przeglądniesz dokładnie forum to znajdziesz mój problem z paliwem D4D który wystąpił raz po jeździe w Azerbejdżanie i wystąpił na powrocie przez Donbas wtedy kiedy się jeszcze dało.
Później zamontowałem dodatkowy bak który napełniałem naszym paliwem z dodatkami i przy tankowaniu głównego zbiornika zostawiłem miejsce na około 10 litrów które dolewałem z dodatkowego zbiornika. Takim sposobem przejechałem Kirgistan-Tadżykistan i Kirgistan-Chiny-Pakistan-Indie. Najbardziej obawiałem się Pakistanu, ale tam pierwszy raz zobaczyłem hila z 2.8. Obecnie nie boję się już D4D ponieważ na wschodzie to norma, a w Afryce z przygód z motorkiem to większym problemem z paliwa są zwykłe zanieczyszczenia, ale to można załatwić dodatkowym filtrem wstępnym.
Co do samochodu... kupuj najwygodniejsze na jakie możesz sobie pozwolić, dojazdy bez zmęczenia pozwalają czerpać więcej w miejscach docelowych, wypoczęty kierowca to podróżnik który chętniej będzie zwiedzał
bezowocowozowy
wojciech endurance
Re: Jaki silnik i model LC do Afryki?
: 05 lut 2022, 19:12
autor: sebastian44
endurance pisze: ↑05 lut 2022, 14:04
Co do samochodu... kupuj najwygodniejsze na jakie możesz sobie pozwolić, dojazdy bez zmęczenia pozwalają czerpać więcej w miejscach docelowych, wypoczęty kierowca to podróżnik który chętniej będzie zwiedzał
Chociaż żaden ze mnie podróżnik podpisuje się obiema rękami pod tym powyżej. Szkoda sobie psuć urlop jazdą autem które męczy.
Re: Jaki silnik i model LC do Afryki?
: 05 lut 2022, 22:02
autor: Michu_1
Ja bym poszedł w LC 120. Wygodna na długich przejazdach, wszędzie ich pełno jeździ także nie ma kłopotów z ewentualną naprawą. Poza tym jest z czego wybierać i dostępność części dobra. W ciężkim terenie z tego co piszesz to raczej nie będzie jeździć, także to takiej turystyki fajnie się nadaje.
https://www.facebook.com/watch/?v=689028438203090
Re: Jaki silnik i model LC do Afryki?
: 06 lut 2022, 01:11
autor: irko
Każdy ma inną potrzebę i wymagania
Piotr Kulczyna 40-ką objeździł kawał świata
Ja swoją covidową majową podróż do Macedonii z Polski zrobiłem na raz Hiluxem, blisko 1700 km z postojami tylko na tankowanie, bo tranzyt, david i inne pierdoły. Dało radę.
70-ka może byc idealna albo za mała, głośna, toporna
Trzeba usiąć w fotelu, wrzucić bieg i ruszyć w podróż
najważniejsze żeby ruszyć
Dalej juz idzie z górki, wiesz czego potrzebujesz, co sie sprawdza, a bez czego sie obejdziesz.
Nie dowiesz sie tego w internecie bo nikt nie chodzi w twoich butach
Co lubisz
Czy potrzebujesz miejsce na 100l lodówke czy ciepłe piwo tez może być
I takie tam
Pojeździj troche bliżej, przymierz się, do różnych aut, może z kimś
Jesli przygoda to twoje drugie imie to nieważne czy jest to motocyk, stara łada, czy może najnowszy J30
Wazne żeby ruszyć...
Re: Jaki silnik i model LC do Afryki?
: 06 lut 2022, 01:51
autor: marwes
Dziękuję wszystkim za wpisy! Mam nadzieję, że ten wątek przyda się nie tylko mnie
Uwielbiam podróżować, zwłaszcza samochodem, który daje niesamowitą niezależność i wolność. Terenówki nigdy nie miałem, ale zdarzyło mi się zrobić skodą octavią I 1.9 TDI
ponad 5 tys. km po Bałkanach i to było jedna z lepszych przygód w życiu (za takiego diesla dałbym się pokroić w terenówce, spalanie 5 l, a czasem nawet mniej, i wiesz, że dojedziesz), w innych miejscach samochody po prostu wynajmowałem, ale nie po to, żeby w nich spać. Lubię komfort i ciszę w aucie (wygłuszałem nawet jaguara XJ), ale jestem w stanie poświęcić komfort na rzecz niezawodności (chociaż uważam, że to drugie jest ważną i niedocenianą skladową pierwszego). Teraz jednak czas na prawdziwą wyprawówkę 4x4 i rzeczywiście skłaniam się ku LC 120/150, ale chyba w benzynie. Gdyby jednak wygrała 78, to też raczej benzyna, zwłaszcza że silnik HZ, o którym wcześniej tak marzyłem, nie dość, że słaby, to - jak czytam pod jednym z linków - potrafi spalić w trasie 17l/100 km (po co komu taki diesel w dzisiejszych czasach?).
Wcześniej myślałem też o J200 jako bazie na wyprawówkę, ale chyba 120/150 ma dość miejsca do spania i jest bardziej niezawodną serią (?), a na pewno sporo tańszą.
Re: Jaki silnik i model LC do Afryki?
: 06 lut 2022, 08:27
autor: marlu
Zapomnij o spalaniu 5/6 litrów w terenówce , nawet najmniejszy suzuki jimmy w serii pali 7/8 a to właściwie pół samochodu . Jeżeli szukasz dużego pojemnego wozidła do tego jeszcze dłubniętego to radzę pogodzić ze spalaniem na poziomie 11-15 litrów j12 j15 i 13 -21 l. j8 j10 j20 na przelotach , niezależnie benzyna/diesel /lpg . Jeżel idzie o niezawodność to to prawie każdy niewyjeżdżony zadbany LC da radę j12 j15 a tym bardziej większy brat j8 j10 j20 .
Re: Jaki silnik i model LC do Afryki?
: 07 lut 2022, 10:36
autor: lecchu
" zwłaszcza że silnik HZ, o którym wcześniej tak marzyłem, nie dość, że słaby, to - jak czytam pod jednym z linków - potrafi spalić w trasie 17l/100 km"
Mam j80 z silnikiem 1HZ. W trasie nigdy nie spalił mi 17litrów. Średnia z wypraw to 13l/100km, a wyprawy robiłem zwykle 12-25tys km, jest więc na czym uśredniać.
Auto potrafi wziać wiecej niż te średnie 13l/100, ale np jak na reduktorze jeździłem po górach cięgiem przez kilka dni. Za to potem wielotysięczne przeloty po asfalcie na dojazdówce spokojnie uśredniały te nadwyżki.
Natomiast rzeczywiście - 1HZ to muł, nie za mocny, nie za rychliwy. Taki traktor, może wolno, ale zawsze do przodu
Pzdr
L.
Re: Jaki silnik i model LC do Afryki?
: 07 lut 2022, 13:10
autor: irko
Wychodzi na to, że podróżujesz
Pytanie dlaczego szukasz 4x4?
Czego ci brakuje w osobówce?
Czy zamierzasz przemierzać trudniejsze drogi?
Bo jeśli asfalty to nawet maluchem się da. Arkady Afrykę tak przejechał choc ze wsparciem Hiluxa.
I terenówka jest zupełnie bez sensu
Andrzej Sochacki, człowiek który objechał świat siedem razy (koleją, motocyklem, jachtem, również autem) a ostatnio zakończył projekt objechania kontynentów po obrzeżach zapytany dlaczego nie terenówka powiedział mi że za dużo pali, słabo się prowadzi na szybkich autostradowych przelotach, zwraca uwagę a poza tym nie wszędzie wpuszczają.
Bo Wojtek i Wiola do Tajlandii Hiluxem nie wjechali.
A Corolle wpuścili.
I musi być tanie i proste w naprawie, żeby kowal w Afryce dał to radę naprawić bo wszystko sie psuje, dlatego corolla
https://www.landcruiser.pl/czytelnia/ak ... ola-afryki
Jeśli chciałbyś podróżować w komforcie i nie może to być auto osobowe - pytanie czy sprawy nie rozwiąże bus 4x4?
Będzie komfortowo, wygodnie, raczej z niższym spalaniem
Coś w tym stylu:
https://www.youtube.com/watch?v=bY_IbKOI8Lg
https://www.youtube.com/watch?v=QcLabp5a3Hw
Jesli koniecznie 4x4 i budżet się nie liczy to jest opcja - nabyć w jak najlepszym stanie LAND CRUISERA 80 (albo LEXUSA LX450) i oddać go do całkowitej renowacji, żeby rozebrali i zrobili z tego nowe auto. Będzie drogo ale niektórzy twierdza że to ostatni LC w teren, komfortowy i na sztywnych mostach, całkiem spory w środku. Tanio nie będzie... Na autostradzie spali dużo, i będzie sie bujał jak okręt w zakrętach ale cos za coś ...