Strona 1 z 1

90 czy 120?

: 30 sty 2022, 13:14
autor: Ak80
Cześć,rozglądam się za LC 3d. Jako całoroczny codzienny pojazd.Jaki model według Was jest trwalszy i mniej tracić będzie w przyszłości?

Re: 90 czy 120?

: 30 sty 2022, 15:10
autor: stasik
Bezapelacyjnie J12.
W porównaniu z J9 ma same plusy. Sporo poprawiono, od przedniego zawieszenia, przez maglownicę, po detale w rodzaju mocowania tylnych amortyzatorów. I chyba niczego przy tym nie popsuto ;-) Komfort też wyższy w J12.

No i jeden, ale dość istotny szczegół. Najmłodsze J9 mają 20 lat :mrgreen: A to implikuje pewne problemy z niezawodością...

Re: 90 czy 120?

: 30 sty 2022, 16:30
autor: Ak80
Dzięki.Cenna opinia

Re: 90 czy 120?

: 30 sty 2022, 21:12
autor: stasik
Jeden minus J12 jednak przychodzi mi do głowy - pękające tłoki diesla od chyba 2004 do kiedyś tam. Wczesne J12 (163 KM) jest wolne od tego, ale to już stare samochody.

Moja J9 (a raczej jej naprawy) kosztowała mnie sporo pieniędzy i nauczyła cierpliwości, ale chyba kocham ten samochód, skoro ciągle nim jeżdżę. Kocham, ale nie bezkrytycznie ;-)

Re: 90 czy 120?

: 31 sty 2022, 08:27
autor: sebastian44
stasik pisze:
30 sty 2022, 21:12
Jeden minus J12 jednak przychodzi mi do głowy - pękające tłoki diesla od chyba 2004 do kiedyś tam. Wczesne J12 (163 KM) jest wolne od tego, ale to już stare samochody.
Dlatego benzyny są tak cenione ;) Ale diesle też są w porządku, po prostu po zakupie należałoby oddać wtryski do sprawdzenia na stole i powinien być spokój na następne 100 tysiecy km.

Re: 90 czy 120?

: 31 sty 2022, 11:02
autor: stasik
Niestety w tym przypadku sprawdzenie wtrysków nie pomoże na pękające tłoki.

Re: 90 czy 120?

: 31 sty 2022, 12:29
autor: sebastian44
stasik pisze:
31 sty 2022, 11:02
Niestety w tym przypadku sprawdzenie wtrysków nie pomoże na pękające tłoki.
Słyszalem że własnie lejące wtryski są przyczyną tych usterek. Ale co specjalista to opinia. Do tego niektorzy robią tymi silnikami 400 tysiecy plus i nie ma problemow a inni wymieniają piec po 200 tysiącach. Cieżko o regułę. Dla mnie petrol rules ;)

Re: 90 czy 120?

: 31 sty 2022, 18:36
autor: Ak80
Czy 120 ma stały napęd na wszystkie koła czy dołączany?Chodzi o wersje prado.
Dzièki

Re: 90 czy 120?

: 31 sty 2022, 22:30
autor: stasik
Stały 4x4, poza egzotycznymi bieda-wersjami z Arabowa.

Bywa, że tłoki pękają, bo takie już są - gdzieś na forum jest solidny wykład Rokfora poparty materiałem fotograficznym. To kwestia pękania na linii łączenia odlewu. Aczkolwiek możnaby wysnuć hipotezę, że jak nie pęknie do pewnego przebiegu, powiedzy 300 tys. km, to już nie pęknie.

Dla mnie diesel rządzi - pali sporo mniej, ma przyjemną charakterystykę rozwijania momentu obrotowego i mocy. Owszem, przy przebiegu rzędu 400 tys. km i więcej (jak u mnie ;-) osprzęt czasem prosi o nieco troski i pieniędzy, ale benzynówka prosi wtedy raczej o remont kapitalny ;-)

Re: 90 czy 120?

: 01 lut 2022, 08:26
autor: sebastian44
Według mojej wiedzy benzyny w terenowych toyotach meldują zazwyczaj co najmniej takie same lub wieksze przebiegi niż diesle bez remontu. Silnik jaki mam u siebie w J120 gdzies w stanach dobił do miliona czterystu tysiecy km (880 000 mil).

https://www.topspeed.com/cars/car-news/ ... 92209.html

Podobnie dobrą opinie maja 4.0 V6. Także nie podniecałbym sie tak tymi ropniokami ;)

Re: 90 czy 120?

: 01 lut 2022, 23:39
autor: stasik
Słyszałem o tej Tacomie, ładny wynik :-) Aczkolwiek sposób używania umożliwia osiąganie dużych przebiegów, diesel też by to zrobił. Inna sprawa, że spora część rekordowych pick-upów to jednak diesle, aczkolwiek "nieco" większe niż nasze skromne trzylitrówki. Taki Cummins ISB 6,7 l montowany w Dodge'ach (nie uznaję sztucznej marki RAM jakby się ktoś czepiał ;-) 2500 i 3500 to już silnik jak poważnej ciężarówki - montowane są np. w Scaniach :-)

No a kilkoro znajomych wydało sporą kasę na swoje "bezproblemowe" V8 (tak japońskie jak i amerykańskie). Pisząc "sporą kasę" nie mam na myśli jakichś drobniaków porównywalnych z kosztem remontu układu wtryskowego diesla :mrgreen:

Lejący wtrysk zabije nawet najlepsze tłoki pozbawione jakichkolwiek wad wykonawczych i konstrukcyjnych :mrgreen: