Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Witam wszystkich forumowiczów.

Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie zakup Toyoty 4-Runner, autko bardzo mi się podoba, sprzęt będzie służył jak auto na okazjonalne wypady za miasto bez ciężkiego terenu. Trochę się naczytałem i mam mętlik w głowie, proszę o pomoc i opinię na temat akta które znalazłem i podoba mi się bardzo.

Znalazłem oto takie ogłoszenie https://www.otomoto.pl/oferta/toyota-4- ... b85fe1b015,

Z rozmowy z właścicielem wynika, że auto użytkuje od niecałego roku okazjonalnie, twierdzi że odkupił auto już tak zmodyfikowane od gościa który je przerobił i że nie był użytkowany w terenie. Na pewno był odświeżany lakier, twierdzi że wszystko jest zdrowe i działające, nie potrafi odpowiedzieć ile auto jest podniesione ani udzielić żadnych technicznych informacji nt. napędów, silnika etc. i wykonanych modyfikacji.

W weekend mam zamiar się do niego wybrać i obejrzeć auto.

Mam nadzieję że do tego czasu może ktoś mi pomoże.

Proszę Was o opinie

El-minio

Wygląda bardzo ładnie ale wszystko wygląda ładnie jak jest odmalowane. Pytanie czy była robiona blacharka i jak. Ile jest szpachli na samochodzie. To jesteś w stanie sprawdzić czujnikiem do lakierów. Jeśli wstawiono reperaturki blacharskie to zobaczysz od strony wewnętrznej pod tapicerką w jaki sposób zostały zrobione. No i rama. Czy jest zakitowana na rdzę czy porządnie. Poczytaj w innych wątkach o korozji ramy.

z ogłoszenia - "przedni pas przygotowany pod montaz wyciągarki"
czyli zdjęta plastikowa osłona dołu zderzaka

opis baaaardzo profesjonalny, wszystkie ważne wyrazy są:
Legendarna Toyota - jest
idealny stan - jest dwa razy
super stan - jest
offroad- jest
wyciągarka - jest
przygotowana do wypraw nie jeździła w terenie - jest
nowe zawieszenie - jest
podniesiony - jest
niezawodność - jest
jakość - jest
polecam - jest
będzie służyła latami - jest
elektrycznie sterowane - jest
do negocjacji - jest

do ideału brakuje tylko zakutych tłoków, ale to pewnie przy negocjowaniu ceny

nie ma naklejki rejestracyjnej na szybie ...

Też mi się wydaje to wszystko zbyt piękne żeby było prawdziwe.

Poprosiłem kolegę z serwisu Toyoty o sprawdzenie po VIN niestety żadnej dłuższej historii nie posiada.
Z informacji jakie uzyskałem wynika że w kwietniu tego roku była robiona przez właściciela diagnostyka pod kątem elektrycznym (były jakieś problemy) i wymieniono wtedy akumulator i jakieś pierdoły zoświetlenia.
Przebieg zarejestrowany w kwietniu mówi o przebiegu 280000 tyś.

Czy ta konfiguracja, silnik manualna skrzynia biegów jest dobra czy raczej szukać czegoś innego, nie ukrywam że sylwetka bardzo mi się podoba.

Jeżeli spalanie benzyny Ci nie przeszkadza to to lepszy wybór niż diesel (2.4 albo 3.0). Skrzynia manualna też nie sprawia problemów, automat zresztą też.

Jeśli chodzi o cenę tego auta to jest rozsądna czy też abstrakcja, z racji tego że tych aut jest niewiele to trudno ocenić . Z przeglądanych archiwalnych materiałów nawet z ubiegło roku wynika że ceny wahały się w granicach 18000-25000zł tylko też nie wiadomo w jakim stanie.

Z racji tego że mam niedaleko ok 80km to wybiorę sie i obejrzę to auto. Na co mam zwrócić szczególna uwagę? Co może dyskryminować zakup. Poza oczywiście ramą. Dziękuje za podpowiedzi

Elminio pisze: ↑

27 lip 2021, 10:03

Z rozmowy z właścicielem ...... twierdzi że wszystko jest zdrowe i działające, nie potrafi odpowiedzieć ile auto jest podniesione ani udzielić żadnych technicznych informacji nt. napędów, silnika etc. i wykonanych modyfikacji

Elminio pisze: ↑

27 lip 2021, 13:41

Co może dyskryminować zakup

brak informacji od sprzedającego, albo ukrywa coś, albo rzeczywiście się nie zna - jedno i drugie czyni cenę abstrakcyjną
jeśli Ty też się nie znasz, pojedź na dowolną stację diagnostyczną

Taki mam zamiar, w jakim przedziale powinna kształtować się cena za taki samochód? Może głupie pytanie.

Poprosiłem Właściciela o zdjęcia w świetle dnia i niestety już tak pięknie się nie prezentuje, nie miał oporów przed zrobieniem zdjęć podwozia, na pierwszy rzut oka wgląda nieźle ładnie wszystko zakonserwowane jedyne oznaki rudego to na wale napędowym.
Domyślam się, że samochodem było coś ciągane bo gałka od haka jest wyślizgana i brak na niej korozji.

to wszystko zależy od stanu. Szczególnie blacharskiego i stanu ramy. Jak zapaćkane wszystko to trzeba to dokładnie zweryfikować. Moim zdaniem cieżko określić jakiś przedział cenowy, to auto może kosztować dyche za kompletny szrot do kilkudziesieciu tysiecy za idealny stan. Twoja jest dość droga wiec warto dobrze sie przyjrzeć.

Dokładnie. Cena może być adekwatna bo jak kupisz trupa i zaczniesz go remontować to może się okazać, że ten jest tani. Ale to wszystko zależy od tego jak został zrobiony i w jakim celu bo jak na handel to spodziewam się szybkiej weryfikacji. Weź nożyk i zeskrob bitex z ramy. Zobaczysz czy pryskane na rdzę czy jednak zrobione porządnie. Chyba lepiej aby obejrzał ktoś kto to ogarnia .

Czy możecie mi polecić jakiś dobry serwis w okolicach Warszawy lub Warszawie który pomoże mi zweryfikować stan auta?

Lub znajdzie się ktoś chętny z forumowiczów?

Bitex właściwie zawsze jest pryskany na rdzę ...

Na Modlińską do Kylona sobie podjedź.