Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Witam, do tej pory jeździłem Rangerem w benzynie ale miałem niezawinionego dzwona i muszę szukać następcy. Początkowo miałem pójść "naturalną" drogą i kupić w USA f150 ale spodobał mi się Hilux mojego kumpla. Niestety z bólem serca dowiedziałem się że pod maskę Hiluxów w europie montują tylko współczesne gówniane dieslowskie wynalazki typu d4d więc jest słabo. W necie znalazłem Hile w benzynie 2,7 tyle że w Dubaju. Ponieważ mam tam kumpla to wstępnie rozważam ściągnięcie (z jego pomocą lub jakiejś firmy) takiego Hiluxa z 2011. Kumpel wstępnie się orientował i takiego można tam kupić za ok 50 tys pln. Pozostaje kwestia opłat, transportu itp (jeszcze nie wiem ile ale myślę że z 50% ceny samochodu napewno). Pytanie jakie mam to czy orientuje się ktoś z was czy ten Hilux 2.7 współdzieli jakiekolwiek części mechaniczne z tym europejskim w dieslu czy też są to dwie różne konstrukcje i mogą być jaja z serwisowaniem tego w Polsce? Może ktoś z was sprowadzał samochód z Dubaju i wie czy są jakieś bariery z rejestracją na terenie UE?

Są firmy pośredniczące w imporcie aut z Dubaju - kilki ludzi również z tego forum ma w ten sposób auta.

Co do hila - poza samym silnikiem i jego sterowaniem części są kompatybilne. Znaczy się - przełożenia mostów mogą być inne - ale wymienić oba mosty zawsze możesz. Skrzynki mogą mieć inne przełożenia jedynki i dwójki - ale cała skrzynia spasuje. Blachy, plastiki - takie same.

Mechanicznie hile są ciągle zbliżone do LC - sporo części jest kompatybilnych - nawet jeżeli nie identycznych - to możliwych do podmiany/swapu. Przykładowo - hil ma napęd typu part time. Można bolt on (korygując długości wałów) zapodać napęd full time z J12.

dzięki za odpowiedź, czyli nie jest tak źle. Poczekam może odezwie się ktoś kto sprowadził samochód z Dubaju i napisze czy są jakieś bariery formalne. Ciekawe jak te vvt-i znosi LPG.

poszukaj na forum bo było to gdzies opisywane

Ze znoszeniem lpg w tym silniku to będzie raczej słabe info - aut w takowej specyfikacji jest bardzo mało wogule w całej Europie - bo żadna toyka nie szła z ym silnikiem przez oficjalną siec dilerską.

Ogólnie - silniki toyoty po '00 (czyli te z vvti) uważane są za wydelikacone, w sensie że toyota zaczęła stosować gówniane materiały (w głowicach), bo silniki (dotychczasowe) były zbyt długowieczne Acz to obserwacja głównie z osobówek, i mniejszych jednostek.

Kolega geriawit nabyl jakis czas temu 120 2.7 benzyna (pochodzaca z Dubaju) - mozesz go zapytac jak tam eksploatacja