2002r 2.5 102KM, wersja nic nie mająca tak zwana murzyńsko robocza
Chwile poźniej kupiłem winde xtr, snorkel, pasy, szekle, hilifta ale graty leżały i zachodziły kurzem w garażu bo moj majster był wiecznie zawalony robotą. Pod koniec lipca udało się wreszcie wrzucić hila na warsztat
Doszła płyta pod wyciągarke i solidny zderzak + hella 700ff, cb harry classic II + antena sirio omega 27, orurowanie tył (zgapione od kogoś na forum), snorkel, uchwyt pod hilifta i zabudowa paki, wolałbym hardtop ale na razie nie moge znaleźć.
Niebawem hil wraca do majstra bo czekają solidne progi pod hilifta i poszerzenia nadkoli z pasów transmisyjnych.
Co jeszcze w planie?
Na ten rok miał być to koniec imprezy ale tak byc nie może, dojdzie jeszcze wodne webasto i oponki yokohama geolander at/s z racji tego, ze robie też sporo km po czarnym.
W planach na 2013 hardtop lub solidniejsze orurowanie paki z dodatkowym oświetleniem z 4xled, na przód listwa z 4xled, 2 żelowe akumulatory, OME +2" a wtedy pewnie jakieś at w rozmiarze 235/85r16
Z auta jestem mega zadowolony, w rok zrobiłem 18 tys km po lesie (oczywiście normalna jazda, kilka wypraw i delikatnego topienia w blocie też bylo ale jeszcze bez całego szpeju więc bez szaleństw)
Ostatnio sprawdzałem z ciekawości zawieszenie na stacji diagnostycznej kumpla, wiec bez żadnego ściemniania jak to na przeglądach bywa, Całe zawieszenie idealnie sie trzyma, jedyny delikatny luz jest na wsporniku kolumny kierowniczej ale jeszcze do przyjęcia.
Przy oszczędnej jezdzie średnie spalanie wychodzi mi poniżej 10/100km ale nie przekraczając.
