Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Wszystko oczywiście jest wraz z autem, można założyć na oryginalne mocowania. Cena w wakacje była 55000zł, teraz znacznie spadła i jest moim zdaniem bardzo atrakcyjna.

Pan Józef z Panem Sylwestrem piaskują i skrobią, skrobią i piaskują . Co kilka godzin wpadam i wspólnie znajdujemy miejsca do doczyszczenia. Trzeba je skrobać ręcznie a potem poprawia się piachem. Tyczy się to różnych krawędzi i połączeń blach. Pod gumą również może zebrać się rdza.













Tu bardzo dobrze widać jak schowała się korozja pod gumą łączącą nadkola. Po takim skrobaniu miejsce to ponownie zostanie wypiaskowane.

Fajny kolor tych blach po piaskowaniu. Jak dla mnie w takim kolorze mogła by być moja BJtka gdybym takową miał mieć ... Zawsze mi się podobały inoxy i inne polerowane alu itp.

Schowek jest wyczyszczony perfekcyjne, jutro zrobię kolejną kontrolę i zdam relację czy nam tu Kylon ciemnoty nie wciska.

Buda pomalowana podkładem epoksydowym. We wtorek przewożę ją na prace blacharskie. Mam nadzieję, że damy radę blachę zrobić w dwa miechy. W przyszłym tygodniu zabieram się za rozbieranie ramy. Cel - wypiaskowanie i niezbędne naprawy. To już będziemy robili własnymi siłami. Wstawki uszkodzonych powierzchni niczym się nie różnią od robienia zderzaków czy progów - a to umiemy

Jak wcześniej pisałem lakier epoksydowy jest już położony. Niebawem zostanie rozpoczęty cykl zdjęć z napraw blacharskich.





Wewnętrzne nadkola wykonane są z blachy ocynkowanej galwanicznie. Blacha ta jest specjalnie dobrana na reperaturki to znaczy można ją odpowiednio kształtować i nie sprężynuje. Z tej samej blachy wykonane są błotniki tylne i reperaturka lewych, przednich drzwi. Zanim nie znajdę oryginały naprawione zostaną drzwi z niebieskiej. Wszystko czeka do wtorku .



Kolejna uszczelka, kolejne cztery śrubki, kolejny element przykręcony z układanki . Kiedyś uda się to wszystko poskładać do kupy. Przynajmniej mam taką nadzieję

Święta świętami a robić coś trzeba . Dzionek zacząłem od skosztowania mazurka no, a potem do dłubania . Najpierw do myjki trafił wał oraz podpory wału. Następnie dmuchanie sprężonym powietrzem i gotowe. Pamiętać należy iż podpory muszą być ułożone w ściśle określonej kolejności. W silniku 3B można zapomnieć o znakowaniu ponieważ od góry odlana jest ich numeracja oraz strzałka wskazująca przód silnika. Takie proste udogodnienie . Późniejsze silniki Toyoty już niekoniecznie miały strzałki



Zanim włożymy wał w swoje miejsce warto dokładnie posmarować panewki i wał olejem aby pierwsze jego obroty nie odbywały się na sucho.



Od razu przygotowałem tylny uszczelniacz wału korbowego oraz jego łoże. Uszczelniacz wbijamy delikatnie tak aby go nie uszkodzić. Powinien wchodził równomiernie z każdej strony. Przed włożeniem na wał warto go przesmarować również dla poprawienia pracy w pierwszej fazie rozruchu świeżo złożonego silnika.



Tu wszystko już gotowe. Wał na miejscu i podpory z uszczelniaczem również. Śruby dokręcone odpowiednimi siłami przy użyciu klucza dynamometrycznego. Przykręcamy na przemian, równomiernie rozkładając naprężenia na bloku.



Na koniec działań świątecznych zamontowałem dysze spryskiwaczy oleju. Olej pod ciśnieniem spryskuje denko tłoka. Montaż ich wymaga małego patentu ale dało radę. Nowe oringi oczywiście zamontowane.

kylon pisze:Pan Józef z Panem Sylwestrem piaskują i skrobią, skrobią i piaskują . Co kilka godzin wpadam i wspólnie znajdujemy miejsca do doczyszczenia. Trzeba je skrobać ręcznie a potem poprawia się piachem. Tyczy się to różnych krawędzi i połączeń blach. Pod gumą również może zebrać się rdza.

Gdyby Pan Józef z Panem Sylwestrem zdobyli takie cosik, to o piaskowaniu byśmy już zapomnieli;)

http://www.clean-laser.de/Video/Reinigu ... -form.html

A co to za "gwiezdne wojny" ??

Laser Panie, to jest laser ale tym to chyba dopiero nasze wnuki w garażach będą odrdzewiać nasze 70, 80 albo i setki

Kylon może poszukujesz ??
http://cgi.ebay.de/Toyota-Land-Cruiser- ... 240%3A1318

Dzięki. Mam Diebo to już nasz przyjaciel - od niego kupiłem parę gratów choć nie jest tani. Miał wspomniana wcześniej używaną ramkę przedniej szyby w idealnym stanie.

I czekające zestawy naprawcze skrzyni biegów oraz reduktora. Prościutko z Australii od producenta Górne zdjęcie przedstawia bebechy do reduktora zaś dolne do skrzyni.

Tak z ciekawości - ile nowych LC kupiłbyś za pieniążki wydane na remont BJ42 ?

Wbrew temu na ile to wygląda to daleko mi jeszcze nawet do nowego Hila ale Yarisa już przekroczyło . Jako gościowi z branży jest mi o wiele łatwiej i taniej niż robiłby to Kowalski. Wiele osób mi przy tym bezinteresownie pomaga - za co wielkie dzięki.