Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Powracając do głowicy. Moja jak kiedyś pisałem nie nadaje się go użytku. Powstanie z niej jakiś gadżet do nowego sklepiku. Blok silnika z 1KZT ma już swoje miejsce . Na poniższych zdjęciach widać dokładnie przyczynę jej dyskwalifikacji. Widoczne pęknięcie na komorze wirowej zaznaczyłem czerwoną strzałką. Tak wygląda pierwszy cylinder. Dodatkowo można zaobserwować liczne wżery powstałe w wyniku wypalenia się materiału. Miała na to również wpływ woda. Prawdopodobnie dostawała się do cylindra przez pęknięcie pomiędzy zaworami. Uszczelka wygląda na poprawną i oryginalną. Jest metalowa więc przedmuchy zdarzają się bardzo rzadko. Tłoki nie są naruszone co i tak zostanie dokładnie sprawdzone.

W drugim silniku mam prawie nowe wtryskiwacze więc po ich sprawdzeniu trafią do remontowanego silnika. Ktoś wymieniał całość a nie tylko same końcówki .



Trzy pozostałe cylindry wyglądają poprawnie. Na zdjęciu trzeci i czwarty. Mimo wszystko nie będę ryzykował zakładania takiej głowicy.

kylon pisze: Powstanie z niej jakiś gadżet do nowego sklepiku. Blok silnika z 1KZT ma już swoje miejsce .

widze ze wladza nasza zmierza w jedynym slusznym kierunku tak trzymac

Ramka szyby dotarła .

Większość ramek w tych samochodach jest niestety zgniła lub połatana w wielu miejscach. Można kupić zamiennik z laminatu za 280 Euro ale nie o to chodzi w przypadku tego projektu. miał być oryginał. Przez prawie dwa miesiące zwodzono mnie, a właściwie Czarka w firmie Keba i chyba nie chce mi się dalej nic już tam sprawdzać . Szkoda. Niby na targach tak ładnie Poniżej dla przykładu dałem zdjęcie ramki z Michała samochodu - nie jest najlepiej.



Moja jest w jeszcze gorszym stanie co opisywałem tutaj:
http://www.tlc.org.pl/viewtopic.php?f=35&t=851&start=75

Zaryzykowałem kupno używki przez internet. Namierzyliśmy takową w Niemczech. Po kilku dniach otrzymałem mało wyraźne zdjęcia robione chyba telefonem . Krótka wymiana zdań i zamawiamy. Ma być no rust. Dodatkowo w garażu u sprzedającego zalegała deska, którą mam w nie najlepszym stanie. Nastąpiły szybkie targi kolejne zdjęcie z telefonu i jest. Jako, że parę paczek z zagranicy do nas dochodzi przesyłka wyszła nawet nie najgorzej. Porządny przyjaciel z Niemiec nawet nie chciał wydać paczki kurierowi gdy ten zapomniał z bazy papierów firmy . Zapytał drogą elektroniczną czy aby na pewno ta i ta firma ma paczkę odebrać. Napisał do nas my friends

Jak widać na poniższych zdjęciach zakup był dobry. Nowiutka oryginalna ramka raz polakierowana na oryginalny czarny podkład.











No i deska. Miałem ją dostać tudzież kupić z fabryki samochodów rock&rollowych ale proces decyzyjny zaniemógł poważnie . Górna jest nowa (używka), dolna zaś stara. Oprócz farfocli od spodu jest znacznie wypaczona.



to element środkowy starej.

Chyba muszę zwolnić z tymi zakupami . Wygrałem kolejne aukcje . Uszczelki wywietrzników, wewnętrzna lampka, elementy klamek drzwi i kilka innych szpargałów. A i temat używanych części z Niemiec fajnie się rozwija. Jak tak dalej pójdzie kolejne elementy będą do wykorzystania na ścianach nowego sklepiku. Robimy zakupy jednocześnie do kilku samochodów więc koszty się rozkładają. Wygląda na to, że chyba stage II szybciej powstanie niż myślałem .

wyobraźcie sobie jak by wyglądało odrestaurowanie takiego pojazdu 15 lat wstecz bez netu. a i tak zapaleńcy dawali sobie radę

aczkolwiek z skutkami baardzo roznymi (stopien oryginalnosci i odrestaurowania czesci) - zajmowalem sie kiedys motocyklami - czasem ktos sie staral.. a czasem sie staral sprzedacx kit

Bylo jest i bedzie

ale co do projektu BJ42 oryginal - szacun i kciuki siedzimy i czekamy

Faktycznie kiedyś nie było opcji wcześniejszego obejrzenia towaru via internet. Obecnie drobiazgi można ściągać z całego świata. Gorzej z dużymi rzeczami -koszty. Największy wciąż problem to cholerne blachy . Wczoraj dotarły panewki wałka rozrządu. Niby nie trzeba ich było wymieniać ale skoro wypas to wypas . Późniejsza ich wymiana bez rozbierania całego silnika jest mało realna.

a opcja dorobienia blach przez jakiegoś magika ?? czy raczej nieopłacalne ??

Kwiatec pisze:a opcja dorobienia blach przez jakiegoś magika ?? czy raczej nieopłacalne ??

chyba zaburzyło by główną koncepcję robienia z auta oryginału

rico69 pisze:chyba zaburzyło by główną koncepcję robienia z auta oryginału

No właśnie

Swego czasu wspominałem o wygranej aukcji za 86 dolków i wysokich kosztach wysyłki 289 . Znalazłem dziś rozwiązanie. Za 20 idzie na inny adres w stanach a potem do Polszy za 64 . Kolejna paranoja to np. maska. Nówka sztuka Toyota kosztuje 600 dolarów, a przesyłka 2400 . Niech dalej leży tam gdzie leży .

Zaraz na nią znajdziemy sposoba . Przeca nie takie rzeczy z tej ameryki przychodzą za grosze

ceny ostre 3000 kawałki zamaskę

Są sposoba, są
Różne blachy, opony i spore graty ściągałem i wcale drogie to nie było.
Podłoga, wydechy, resory, blachy rózne do mojego auta- koszt transportu $220 za wszystko

Temat maski się rozwiązał, paru innych gadżetów również. Stany straciły swoją szansę . Maska idzie używana w idealnym stanie, podobnie wygląda sprawa z wieloma rzeczami z wyposażenia. Poszukiwany podłokietnik, wykładzina na tył, a nawet oryginalny pokrowiec na narzędzia . Dzisiejszy dzień zakończył się rozwiązaniem paru problemów związanych z dalszą odbudową. Na dzień dzisiejszy koniec zakupów jesli chodzi o wyposażenie, graty drobne itp. - aż do składania samochodu . Czekam tylko na kilka zamówionych już przesyłek no i blachy

Wygląda na to, że czterdziestki zajmą mi trochę czasu

kylon, masz zdjęcie tego pokrowca na narzędzia, bo coś mi się wydaje że taki mam

Czekam od rana na transport . Zapodałem drugie auto na części, a potem na dream cara . W nim jest właśnie ten pokrowiec. Jak się bawić to się bawić .