BJ42 - na oryginał by Kylon

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał by Kylon

Post autor: kylon »

Te dowcipniś :mrgreen:

czaya
Klubowicz
Posty: 563
Rejestracja: 09 wrz 2008, 08:11
Auto: www.ready2go.pl
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał by Kylon

Post autor: czaya »

a tak mi się jakoś skojarzyło..
http://turystyka4x4.pl/drive-it-day-hap ... owych-4x4/" onclick="window.open(this.href);return false;
:wink:
5 czerwca tuż, tuż
:wink:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał by Kylon

Post autor: kylon »

Na liczniku już 79 kilometrów i pierwsze 100 km/h ;-)
Nie obyło się bez perypetii. Otóż wspominałem wcześniej, że miałem wyciek z chłodnicy. No był. Uznałem, że ze starości. Została wymontowana chłodnica i zawieziona do naprawy. Po dwóch godzinach powrót i montaż.
Po powrocie z ustawiania zbieżności patrzę, a most cały w płynie chłodniczym - no ładnie :shock: . Otwieram maskę, a tam wąż spuchnięty. Myślę sobie - masakra :evil:. Chodzę, odpowietrzam, sprawdzam, troszkę płynu jeszcze pobrało i jadę dzieciaki zawieźć do rodziców. Wycieczka fajna. Wszyscy zadowoleni ale pod blokiem nastąpił psik płynu ponownie i to po pięciu minutach od postoju. Jak ze strzykawki ze zbiorniczka wyrównawczego. Wąż znowu spuchnięty ale korek działa poprawnie - upuszcza jak trzeba. Silnik się nie grzeje. Sprawdzam zatem - nie bąbluje czyli nie daje powietrznych bąbelków. Nie wierzę w pękniętą głowicę ale po głowie chodzą różne myśli. Ciśnienie bierze się z rozszerzalności płynu pod wpływem temperatury. I wtedy nastąpiło olśnienie. Musi być zatkane odpowietrzenie zbiorniczka wyrównawczego.

Co było :?: - odwrotnie zamontowane wężyki idące do korka zbiorniczka :evil:. Prawdopodobnie pierwsze wycieki chłodnicy też zostały przez to spowodowane. odpowietrzenie robiło za pobór płynu a rurka na dnie zbiorniczka za odpowietrzenie bez możliwości oddechu bez ciśnienia.

Przy okazji zlikwidowaliśmy turbo dziurę. Przy pierwszym składaniu silniczka przy pompie było wszystko poskładane teoretycznie prawidłowo ale rzekomo źle i było poprawiane 8) . Poprawione tak, że trzeba było znowu rozbierać i teraz jest prawidłowo :wink:. Silniczek powinien być ustawiony na znaki ale po pełnym cyklu obrotowym. Teraz tak jest. przedtem kilka stopni uciekał.

Pozostało tylko uporać się z wałem napędowym na tyle.

Tuco
Komisja Rewizyjna
Posty: 2165
Rejestracja: 18 gru 2008, 22:22
Auto: kdj95
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał by Kylon

Post autor: Tuco »

A co się stało z tylnym wałem?

Awatar użytkownika
Addams
Klubowicz
Posty: 3856
Rejestracja: 19 lis 2009, 17:35
Auto: FJ40, BJ45
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał by Kylon

Post autor: Addams »

kylon pisze:nie bąbluje czyli nie daje powietrznych bąbelków.
Znakomite :mrgreen:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał by Kylon

Post autor: kylon »

W wyniku regeneracji trzy lata temu a nawet chyba cztery skrócił się :mrgreen:

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał by Kylon

Post autor: Gałka »

to są choroby " wieku dzięcięcego". Nie możesz tak nagle przerwać prac nad samochodem bo byłby to bardzo duży szok dla niego i Ciebie. Na wszelki wypadek przez jakiś czas woź ze sobą taśmę holowniczą.
U mnie w dziewiczej podróży padł regulator napięcia co pociągnęło jeszcze kilka awarii.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał by Kylon

Post autor: kylon »

Paranoi z rejestracją ciąg dalszy. Kilkukrotnie próbowaliśmy dokonać rejestracji ale przez praktycznie miesiąc na kilka prób widniała informacja w Urzędzie - brak wolnych numerków -a kryzys przecież :evil:
Wczoraj Kamila mimo to poszła pod koniec pracy urzędników. Stała ponad godzinę w kolejce i co :?:

I gówno gdyż:
- Pan w okienku stwierdził, że potrzebuje oryginał oświadczenia o przeróbce pojazdu. Kopia z pieczątką diagnosty go nie interesuje. Musimy od nowa robić badania za kolejne 200 PLN
- Kolejna sprawa to Pan urzędnik zarzucił drugiemu Panu urzędnikowi ze stacji diagnostycznej że zrobił nieprawidłowe zdjęcia pojazdu - pod złym kątem.
No rzesz ku.. mać. Kiedy ktoś wypieprzy cały ten burdel w kosmos i będzie normalnie :!: :!: :!:
A niedoinformowanych urzędników powinni wypieprzać na ulicę bez możliwości zasiłku. Mam tu na myśli tego kretyna z okienka. Szkoda, że mnie nie było bo bym zażądał na piśmie przedstawienia przepisu z określeniem kąta co do minut i stopni pod jakim to zdjęcie powinno być zrobione.

Pan diagnosta powiedział przedtem, że wszystko urząd będzie miał w systemie rejestracyjnym, a urząd twierdzi, że nie ma możliwości wglądu do żadnego systemu :evil: :evil: :evil:

szelma
Posty: 127
Rejestracja: 23 gru 2011, 18:54
Auto: RAV4 2,0 , Hilux 2,5 d4d
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał by Kylon

Post autor: szelma »

W strasznej dziczy przyszło Ci mieszkać. Ja takie sprawy załatwiam w gminie, gdzie urzęduje delegatura wydziału komunikacji starostwa powiatowego. Pomijam kwestie tłoku, bo wiadomo na wsi trzy osoby to kolejka, ale sposób podejścia do interesanta jest wzorowy. Przyjaciel miał w Warszawie kłopot z uzyskaniem statusu zabytku beemki rekina. W końcu "sprzedał" mi to auto i ja się tym zająłem w gminie. Biegły z PZMot. przygotował dokumentację dla konserwatora. Urzędnik w gminie pierwszy raz załatwiał żółte tablice. Był pełen entuzjazmu. Wszystkiego sie dowiedział. Auto bez problemu zarejestrowałem i "odsprzedałem" właścicielowi, a on swoje odstał u siebie, by je przerejestrować.

górol
Klubowicz
Posty: 1094
Rejestracja: 06 maja 2011, 10:05
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał by Kylon

Post autor: górol »

kylon pisze:Paranoi z rejestracją ciąg dalszy. Kilkukrotnie próbowaliśmy dokonać rejestracji ale przez praktycznie miesiąc na kilka prób widniała informacja w Urzędzie - brak wolnych numerków -a kryzys przecież :evil:
Wczoraj Kamila mimo to poszła pod koniec pracy urzędników. Stała ponad godzinę w kolejce i co :?:

I gówno gdyż:
- Pan w okienku stwierdził, że potrzebuje oryginał oświadczenia o przeróbce pojazdu. Kopia z pieczątką diagnosty go nie interesuje. Musimy od nowa robić badania za kolejne 200 PLN
- Kolejna sprawa to Pan urzędnik zarzucił drugiemu Panu urzędnikowi ze stacji diagnostycznej że zrobił nieprawidłowe zdjęcia pojazdu - pod złym kątem.
No rzesz ku.. mać. Kiedy ktoś wypieprzy cały ten burdel w kosmos i będzie normalnie :!: :!: :!:
A niedoinformowanych urzędników powinni wypieprzać na ulicę bez możliwości zasiłku. Mam tu na myśli tego kretyna z okienka. Szkoda, że mnie nie było bo bym zażądał na piśmie przedstawienia przepisu z określeniem kąta co do minut i stopni pod jakim to zdjęcie powinno być zrobione.

Pan diagnosta powiedział przedtem, że wszystko urząd będzie miał w systemie rejestracyjnym, a urząd twierdzi, że nie ma możliwości wglądu do żadnego systemu :evil: :evil: :evil:
Nie wierzę Kylon Ty narzekasz czyżbyś dołączył do grupy polactwa :?: :wink: Przecież to taka nasza tradycja narodowa to takie polskie fajne swojskie :lol: Fakt czasem to irytujące ,żeby nie powiedzieć w....jące,ale w końcu i tak wszystko zakończy się szczęśliwie,tylko trochę no może więcej niż trochę cierpliwości i czasu.Powodzenia,a czy kiedyś będzie normalnie,przecież jest normalnie, taki standard cytując klasyka
" jaki prezydent taki zamach" :mrgreen:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał by Kylon

Post autor: kylon »

Ja tam rzadko się irytuję ale tu to jest już jakaś paranoja. Dla odróżnienia jestem bardzo ale to bardzo zadowolony z funkcjonowania i obsługi Urzędu Gminy z działu działalności gospodarczej i mojego Urzędu Skarbowego. Wszystko jest miło, sympatycznie i bezproblemowo.

górol
Klubowicz
Posty: 1094
Rejestracja: 06 maja 2011, 10:05
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał by Kylon

Post autor: górol »

Krzychu takich paranoi jest dużo ,dużo więcej buduję już trzeci dom więc mam troszkę rozeznania na temat pozwolenia na zezwolenie dołączonego do zezwolenia które jest zgodne z art.którymś tam paragraf X ustęp 72, z tym ,że ja mam zwykły kibel :mrgreen: :mrgreen: Mimo wszystko i tak jesteśmy gdzieś przed Burkina Faso czy jakoś tak :lol:

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał by Kylon

Post autor: MaxLux »

Jak slyszysz jakies radosne pierdzenie o "zlym kacie" czy zlym oswietleniu to od razu do kierownika od razu prosba o uzasadnienie na pismie - urzedasy to lenie i nie lubia dodatkowej roboty, a jak ktos do kierownika to pewnie wazny i od razu uszeczka klada po sobie ...

Generalnie z urzedasami dwa tryby - na poczatku grzecznie i z usmiechem a potem jeszcze grzecznie i stanowczo !!

Awatar użytkownika
HJ75
Posty: 24
Rejestracja: 03 lip 2013, 12:58
Auto: HJ75RP-MRQ

Re: BJ42 - na oryginał by Kylon

Post autor: HJ75 »

Krótkie pytanie na str. 36 jest mowa o tzw. krućcu wymienionym na nowy; odchodzi od pompy wody w katalogu nie mogę znaleźć nr części może ktoś pomoże.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał by Kylon

Post autor: kylon »

W 2H nie jest wymienny ten króciec. Masz jako całość odlew pompy.

ODPOWIEDZ