Kronos by Coyot :)
Moderator: luk4s7
Re: Kronos by Coyot :)
Zwróć uwagę Tuco ze na razie te ramiona działają na wykrecanie ramy. Zaś wspominając o materiale miałem na myśli rurę. Dlatego właśnie z bezszwowych robi się klatki a nie z profilu stpawanego na każdym zakręcie
Re: Kronos by Coyot :)
o których ramionach piszesz? z przodu czy z tyłu?
Re: Kronos by Coyot :)
Przód
Re: Kronos by Coyot :)
Kylon, Tuco co wy widzicie
Bo my nic...
Mopar , dawaj zdjęcia bo jak nie to jadę jutro do Wawy zobaczyć to cudo na zywca
Bo my nic...
Mopar , dawaj zdjęcia bo jak nie to jadę jutro do Wawy zobaczyć to cudo na zywca
Re: Kronos by Coyot :)
Strona wcześniej. Link w poście qberusa pod zdjęciami
Re: Kronos by Coyot :)
Kylon, ja tego niestety nie widzę. Per analogia patrzyłem na inne konstrukcje SAS i nie widzę w konstrukcji Mopara odmiennego położenia górnego mocowania amortyzatora.
Re: Kronos by Coyot :)
Ja tez już nie mogę nie czepiajcie się. solid axel swap ... mi się ni podoba nazwa: przekładka sztywnego przedniego mostu
Re: Kronos by Coyot :)
Spokój Panowie
Re: Kronos by Coyot :)
porządek musi być
Re: Kronos by Coyot :)
Wstawiaj zdjęcia bo masz ich w pytę a nie się cieszysz.
Re: Kronos by Coyot :)
... żebym umiał...
Re: Kronos by Coyot :)
Moparesku, to nie jest trudne, tylko trza się zdecydować.mopar pisze:... żebym umiał...
Masz w stosownym wątku opisane; a jakby co, "Memory 5" i Ci powiem, krok po kroku, gdzie masz wycelować tą biedną, zdychającą w Twych mocarnych dłoniach myszką ))
Wiesz, że też nie chodzę wcześnie spać.
Re: Kronos by Coyot :)
Mopar opancerzyłeś przedni most,ale widzę że najsłabsze miejsce jakim jest łączenie pochwy z kulą nie ruszone .Mam nadzieję że tego tak nie zostawiasz.
Re: Kronos by Coyot :)
Ten most to nie jest mostem do kronosa zupełnie inną realizacją on jest
Re: Kronos by Coyot :)
To też i Mopar napisał iż nie jest on do Kronosa ale nie zależnie do czego on miał być to założenia są moim zdaniem błędne. Prawie 23 lata już mam okazję obserwować rozwiązania i to co się dzieje w terenie z mechanizmami. Kiedyś jeszcze RMPST-y oparte były na Gazikach, Willysach, innych Jeepach itp. Tam też różne rzeczy się robiło czasem nawet dziwne ale było to związane z epoką i brakiem dostępności do sprzętu, materiałów czy chociażby internetu. Dziś mamy 21 wiek i technika poszła do przodu. Skromne doświadczenie pozwala mi wnioskować, że jest to bardzo zła konstrukcja. Profile wzdłuż rury pomijam ale ta przyłbica to jest tylko mega problem dla auta. Ktoś kto przebywa sporo w terenie nie tylko na żwirowni widzi jaki samochód zostawia ślad. Zwłaszcza w podmokłym terenie, w torfie czy glinie. Pomiędzy kołami jest płasko z odbitym śladem główki. Główka jest po to zaokrąglona aby w takich sytuacjach prześlizgiwać się. To rozwiązanie zadziała jak spychacz. Wbij szpadel pionowo i spróbuj go przesunąć nogą do przodu. Możesz doświadczenie powtórzyć z zaokrąglonym garnkiem. Podobnie jest z dołem rury mostu. Ostra krawędź profila jest z dupy wzięta bo prześlizgując się po konarach czy innych przeszkodach zadziała również jak kotwica. Dodatkowo to to na co już kilka osób zwróciło uwagę. Most gnie się na kulach chyba że jest to Jeep ale on ma zupełnie inna konstrukcję. Tu nie ma w ogóle wzmocnień najbardziej istotnego elementu mostu. Do tego aby w ten sposób rozumować trzeba na prawdę wielu lat obserwacji itd. No i niestety tak jak wspominałem. Ciągłe spawy wykrzywiają precyzyjną konstrukcję. Potem mogą półosie wycinać uszczelniacze albo główka będzie ciekła z powodu krzywych płaszczyzna. Geometrie pomijam.