uuuu, aleś mnie połechtał , dziękiczakolo pisze:Husky, Twoja Toyotka stała sę jedną z najładniejszych Toyot na tym forum - gratuluję!
Pozdrawiam,
Olo
Husky - mój pies pociągowy
Moderator: luk4s7
Re: Husky - mój pies pociągowy
Re: Husky - mój pies pociągowy
Zamówiłem, płynie do mnie
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2012, 12:10 przez Remiołek, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Dodałem tagi YT.
Powód: Dodałem tagi YT.
Re: Husky - mój pies pociągowy
Fiu fiu fiu ale interesujące ustrojstwo, żeby tylko nie wyrwało się z zabudowy podczas wysuwania oraz podnoszenia i opuszczania. Taka lodówka pełna szkła swoje ważyć będzie
Re: Husky - mój pies pociągowy
Czego to ludzie nie wymyślą... Ale fajne, a jeśli nie jest masakrycznie ciężkie, to jeszcze fajniejsze
Re: Husky - mój pies pociągowy
ustrojstwo waży 35 kg
komfort użytkowania lodówki bezcenny
kangury wszystkie mają i sobie chwalą.
komfort użytkowania lodówki bezcenny
kangury wszystkie mają i sobie chwalą.
Re: Husky - mój pies pociągowy
35 kg - no tak To teraz do kompletu przydałby się samo rozstawiający się stolik z ławeczkami z masażem w oparciach
Re: Husky - mój pies pociągowy
Fajne ale faktycznie ciężkie draństwo
Re: Husky - mój pies pociągowy
Jak bylem u kangurów,to widzialem ze podjechali po zakupy,kupili picie, otworzyli bagaznik, tam byla styropianowa skrzynia z przykryciem, ulozyli do niej napoje i butelki i zasypali lodem w workach,ktory sie tam wszedzie kupi za grosze.
Za godzine mialo picie przyjemna temperature, ale rozumiem, ze tak sie weky na wyprawe wozic nieda.
Szkoda,ze w naszej czesci Ewropy nie ma lodu na stacjach za drobne, moze tego dozyje.
W Wwie w supermarkecie juz widzialem.
Za godzine mialo picie przyjemna temperature, ale rozumiem, ze tak sie weky na wyprawe wozic nieda.
Szkoda,ze w naszej czesci Ewropy nie ma lodu na stacjach za drobne, moze tego dozyje.
W Wwie w supermarkecie juz widzialem.
Re: Husky - mój pies pociągowy
eee tam nie ma - na Statoilach i BP widujęZaparka pisze:Jak bylem u kangurów,to widzialem ze podjechali po zakupy,kupili picie, otworzyli bagaznik, tam byla styropianowa skrzynia z przykryciem, ulozyli do niej napoje i butelki i zasypali lodem w workach,ktory sie tam wszedzie kupi za grosze.
Za godzine mialo picie przyjemna temperature, ale rozumiem, ze tak sie weky na wyprawe wozic nieda.
Szkoda,ze w naszej czesci Ewropy nie ma lodu na stacjach za drobne, moze tego dozyje.
W Wwie w supermarkecie juz widzialem.
a patent na lodówkę faktycznie fajny - nie każdy chce nurkować w ciasny luk między wierzchem lodówki a dachem fury
Re: Husky - mój pies pociągowy
Zaparka, styropianik dobry na sobotnio-niedzielny wypad nad wode, ale na wyprawe nie widze możliwości i zastosowania.Zaparka pisze:Jak bylem u kangurów,to widzialem ze podjechali po zakupy,kupili picie, otworzyli bagaznik, tam byla styropianowa skrzynia z przykryciem, ulozyli do niej napoje i butelki i zasypali lodem w workach,ktory sie tam wszedzie kupi za grosze.
Za godzine mialo picie przyjemna temperature, ale rozumiem, ze tak sie weky na wyprawe wozic nieda.
Szkoda,ze w naszej czesci Ewropy nie ma lodu na stacjach za drobne, moze tego dozyje.
W Wwie w supermarkecie juz widzialem.
Lodu bynajmniej u mnie jest pod dostatkiem, ja zaopatruje sie w dwóch sklepach, wiem że bywa też na Orlenie, więc nie ma problemu w tej części europy.
Re: Husky - mój pies pociągowy
Husky pisze:
Zaparka, styropianik dobry na sobotnio-niedzielny wypad nad wode....
Sprawdzimy za 2 tygodnie. Cooler + lod ze stacji benzynowej. Czasami jest czasami niema i trzeba wieczorem raczyc sie ciepla kolą Taka nie przewidywalnosc dodaje uroku wyprawie.
Re: Husky - mój pies pociągowy
Jurek ależ oczywiście to są inne warunki i możliwości i jako sybaryta zgadzam się no to i daję radę.
Natomiast gdy mam możliwość wyboru jeść tuńczyka czy świnkę to wiesz co wybiorę ?
CocaCola może być ciepla ale whisky musi być z lodem !
Natomiast gdy mam możliwość wyboru jeść tuńczyka czy świnkę to wiesz co wybiorę ?
CocaCola może być ciepla ale whisky musi być z lodem !
Re: Husky - mój pies pociągowy
Dziś zmieniłem amory tył z OME 60005 założone jakieś 2000 km temu na OME 60004, jest lepiej.
Wymiana płynów ustrojowych i filtrów.
Wymiana płynów ustrojowych i filtrów.
Re: Husky - mój pies pociągowy
Pojeździłem troszkę wczoraj na nowych amorkach OME 60004 i zawieszenie spisuje się dobrze, w porównaniu z OME 60005 zdecydowanie bardziej komfortowo. Auto nie skacze, jak królik w cieczcce, a raczej zachowuje się jak sarenka z zatwardzeniem. Cóż nigdy nie będzie jak dawniej.
Re: Husky - mój pies pociągowy
Husky, to po cholerę Ci to OME? Nie było zostawić tak jak jest tym bardziej, że nie wywaliłeś miechów? Przecież jeździłeś w różne miejsca i na starych co Ci nie pasowało? Pytam, bo szykuję sobie auto na wyprawy i się zastanawiam, czy jest sens poprawiać fabrykę i brnąć w niepotrzebne wydatki. Jak z punktu widzenie użytkownika to wygląda ? Czy dzisiaj z takim doświadczeniem też byś wymienił na OME?