Przekładka Gałki - HZJ 73

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4424
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Przekładka Gałki - HZJ 73

Post autor: Gałka »

No to zaczynamy nowy temat: przekładka Gałki HZJ73.

Będę wdzięczny za wszelkiego rodzaju MERYTORYCZNE uwagi i porady.
Moderatorów proszę o automatyczne wycinanie uwag typu: „nie lepiej byłoby kupić nową HZJ78” 

Postaram się przekazać moje przemyślenia, założenia i realizację pomysłu wymiany karoserii.
Na koniec projektu okaże się czy miałem rację przyjmując ten wariant remontu samochodu.
Będzie on dotyczył wymiany przerdzewiałej karoserii w mojej HZJ73 z 1990 r . na coś „ lepszego”.
Założeniem było znalezienie karoserii nie robionej, nie malowanej z „ciepłych „ krajów. Może być lekko poobijana, ale bez rdzy lub z jej minimalną ilością.
Po ½ roku poszukiwania znalazłem:
Dawca urodził się w Portugali a większą część życia spędził we Włoszech; klimat suchy i jakże nieprzyjazny korozji. Jest to Bj 73 z 1987 ( ! ) roku . Tak, z 1987 r.
Moją HZJ-tę kupiłem 4 lata temu. Świeżo pomalowana. Blacharka była po robocie na sprzedaż ( i wytrzymała 2 lata. ).
Po tym czasie zaczęła się sypać.
Obserwuję wątki „ 40 Kylona „ i „ Paździerza”. Obejrzałem sobie na żywo prace blacharskie przy Paździerzu i przekalkulowałem koszty zrobienia ( porządnie ) blacharki w mojej Toyce. A jest sporo do roboty.
Moje wnioski:
1. Koszt wymiany elementów na oryginalne nowe : zapomnij
2. Wymiana elementów na reperaturki: nie ma w sprzedaży wszystkich elementów, te co są to są… nienajlepszej jakości; jakieś takie cieniutkie.
3. Robienie nowych elementów: pracochłonne ( czytaj kosztowne ) i nie będą nigdy takie jak oryginały ( skład chemiczny i zabezpieczenie blachy ).
Dodatkowo każda naprawa blacharska; łączenie (spawanie, zgrzewanie) będzie potencjalnym miejscem gdzie może pojawić się rdza. ( czy mam rację ? ). I wymaga szpachlowania czego chciałbym uniknąć. Wiem, że Kylon cynuje blachy ale to inna bajka… W ogóle założeniem jest : zero szpachli. Zobaczymy jak będzie w praktyce.
4. Będę starał się wykorzystać elementy blacharskie z obydwu karoserii, który lepszy.
5. Zakładam, że oryginalne blachy ( nawet 24 letnie ) dobrze zakonserwowane, bez rdzy, fabrycznie łączone, dodatkowo zakonserwowane i malowane, będą lepszym rozwiązaniem niż nowe reperaturki lub dorabiane elementy wspawywane w starą karoserię.
Wasze zdanie?

Założenia:
A. Nie robię tak jak Kylon ( chyba każdy wie dlaczego ).
B. Nie robię tak jak Addams ( nie ten model i wiek samochodu i …kasa ).
C. Nie robię „ po taniości” tylko tak aby to był mój „ostatni” landcruiser…
D. Robię tak jak ... Ja; porządnie ale bez fajerwerków, wykorzystując części w mojej dyspozycji, dobrej jakości materiały i … dokładną robotę ( zobaczymy jak to z tym będzie ). Część pracy wyłożę sam w celu zmniejszenia kosztów i .. zwiększenia dokładności wykonania. Nie wierzę żeby istniał warsztat, który by ( za rozsądne jak na moje możliwości ) pieniądze wykonał porządną ( jak na moje oczekiwania ) pracę. Wszystkie samochody, którym robiłem blacharkę po 2-ch latach znowu zrudziały .

GALERIA ZDJĘĆ Z PRAC
Obrazek
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2012, 16:38 przez milczacy, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: dodano fotę na prośbę Autora

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4424
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Przekładka Gałki - HZJ 73

Post autor: Gałka »

Baza: HZJ 73 z 1990 r.
Do zrobienia:
1. Nadkola zewnętrze ( ranty ) – 4 szt.
2. Łączenia nadkoli tylnych z błotnikami
3. Część podłogi w tylnym lewym narożniku
4. Ramka szyby przedniej
5. Błotniki tylne
6. Tylne lewe mocowanie budy do ramy
7. Maska ( popękana szpachla !!! )
8. Ramki tylnych nadstawek
9. Rdza na tylnych drzwiach
Dalej nie wymieniam bo.. decyzja zapadła: nie robimy remontu tylko wymieniamy karoserię,
Ze starej uda się coś odzyskać „ na zapas”.
Na razie na wiosnę tego roku pokleiłem trochę te dziury coby nie robić obciachu.

Obrazek

Obrazek

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4424
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Przekładka Gałki - HZJ 73

Post autor: Gałka »

Dawca:
W ogłoszeniach wszystkie samochody są: bez rdzy, bez wkładu finansowego itd. Mój też taki miał być ale…
Na miejscu okazało się że:
1. Progi przy końcu bocznych drzwi; dziury zaklejone blaszką na silikon i pomalowane pędzelkiem coby na zdjęciach nie było widać. Niestety do roboty. Jest to najgorsza ‘ usterka” bo trza będzie ciąć, zgrzewać itd. Ale tu się wypowie blacharz.
2. Prawe przednie nadkole wewnętrzne; wylał się płyn z akumulatora i ruda zżarła 1/3 nadkola. Postaram się o drugie; z mojej powinno być ok. ( zdjęcie nadkole )
3. Część karoserii pod ramką przedniej szyby ( na końcach gdzie są odpływy w słupkach ) podrdzewiała powierzchownie - wystarczy piaskowanie. ( zdjęcie rdza pod ramką )
4. Samochód miał założone kratki zabezpieczające wszystkie lampy mocowane na blachowkręty. O dziwo są tylko dziury, ale bez rdzy ( suchy klimat ). Do zaślepienia ? Tu się jeszcze waham czy je zakładać. ( Może to narobić większych szkód niż samo zniszczenie szkieł ). Wtedy zrobiłbym większe otwory na kołki plastikowe.
5. Jest kilka miejsc ( obtarcia lakieru ) gdzie widać naloty rdzy - wystarczy przeszlifować i zamalować. ( zdjęcie drzwi prawe)
Poza tym reszta w bardzo dobrym stanie. Oryginalny lakier, oryginalne nalepki, oryginalna nalepka na zewnątrz karoserii. Na tylnych błotnikach małe wgniecenia. Zastanawiam się czy nie pomalować ich z cała karoserią bez szpachlowania.
I to wszystko !
Wnioski:
1. Nie ma samochodów „ bez wkładu finansowego” !
Sprzedający albo KŁAMIĄ w żywe oczy ( tak było w moim przypadku gdzie karoseria miała być bez rdzy ) lub lekko mijają się z prawdą ….
I co z tego że opuścił na cenie…
2. Pomimo tego stan ogólny jest Ok. Jestem zadowolony. Pierwszy „+” za zakup.

Obrazek
rdza powierzchowna na odcinku 2 cm. reszta to naloty i zabezpieczenie antykorozyjne

Obrazek
taka rdza ( nie na wylot ) jest po obydwu stronach karoserii.

Obrazek
zżarte 1/3 nadkola w tym ok. 10 cm 2 na wylot. Pójdzie do wymiany.

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4424
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Przekładka Gałki - HZJ 73

Post autor: Gałka »

I. Krok pierwszy: rozbiórka.
Zaczynam rozbiórkę karoserii na części pierwsze. Ma to na celu zobaczenie czy nie ma rdzy w elementach zakrytych ( np. pod zawiasami drzwi ), później dokładne zabezpieczenie i pomalowanie elementów ( bez uszczelek  ). Uszczelki zostaną umyte, zakonserwowane ( ewentualnie uszkodzone - wymienione ).
Rozbierane elementy pogrupowane są w osobnych pudełkach ( specjalnie kupionych po obniżonych cenach u producenta ). Np: drzwi lewe; klamki, siłowniki, zamek, prowadnica szyby do jednego pudełka z opisem co jest w środku. Śruby ( z opisem na torebce skąd pochodzą ) chowane są do samozamykających się torebek ( Macro ), ponumerowane i odłożone według numeracji na półkę. Dodatkowo w zeszycie opis szczegółowy. Czasem na 1 torebkę przypada 1 szt. a czasem 10 szt.
Łatwiej jest rozebrać ale później złożyć…

Obrazek
śrubki pozamykane w torebkach; np. mocowanie zamka drzwi lewych

Przy rozbiórce okazało się, że pod tapicerką wszystkich drzwi była jeszcze oryginalna folia zabezpieczająca ( ! ). Smar zamków wyglądał jak wczoraj nałożony.
Wszystkie śruby odkręcają się bez problemu; żadnego zapieczenia. (!)
Obrazek
części pakowane "kompletami"; np. elementy drzwi tylnych lewych

cholera! nie umiem wklejać tych zdjęć tam gdzie chcę; pokazują się tam gdzie IM się podoba ! :mrgreen:
Obrazek
torebki ponumerowane i zapisane w kajeciku

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4424
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Przekładka Gałki - HZJ 73

Post autor: Gałka »

Mycie wstępne zrobiłem na działce gdzie mam dużo przestrzeni. Dokładniejsze będzie w garażu.
Tak wyglądały elementy po rozkręceniu ( poza „wanną” , która była na razie za duża aby zabrać ją na działkę ).

Obrazek
toyotka po rozłożeniu lub przejechaniu walca...

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4424
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Przekładka Gałki - HZJ 73

Post autor: Gałka »

Do wstępnego mycia użyłem płynu Kager do mycia silników. Po 15 min. ( czas wypicia 1 piwa ) spłukanie karczerem zimną wodą.
Płyn ten usunął tłuste naloty ale pozostały brud musiałem usuwać ręcznie szmatą za pomocą zestawu tych płynów i cifa ( brak na zdjęciu ). Płukanie znów karczerem z zimną wodą. Przydałaby się ciepła woda, ale takiego urządzenia nie mam.

Obrazek
efekty po Kagerze

Obrazek
różne " złote środki " najlepszy okazał się "Boom"

Obrazek

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4424
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Przekładka Gałki - HZJ 73

Post autor: Gałka »

I jeszcze kilka zdjęć z mycia.
Suszenie na słońcu w temp. Ok. 28 stopnie . Błyskawicznie. ( zdjęcie suszenie )

Obrazek
było czarne, jest białe...:)

Obrazek

Obrazek
karczer 120Atm ale niestety na zimną wodę.

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4424
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Przekładka Gałki - HZJ 73

Post autor: Gałka »

Po umyciu widzę jak wyglądają elementy; na rantach nadkoli zero ( !) rdzy. A założone były wcześniej dodatkowe plastikowe nadkola- poszerzenia.
( zdjęcie nadkola ). Coraz bardziej jestem zadowolony z zakupu. :D
Do tej pory projekt pochłoną ok. 80rbh. i ok. 100 zł na środki do mycia.

Obrazek
widać, że rant nadkole jest czyściutki.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Przekładka Gałki - HZJ 73

Post autor: kylon »

Mówiłem Ci Jasiu że dawca jest w zaskakująco idealnym stanie :wink:.

Awatar użytkownika
fobos
Posty: 3155
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:47
Auto: VZJ 90
Kontakt:

Re: Przekładka Gałki - HZJ 73

Post autor: fobos »

Myju, myju, chlastu, plastu, nie mam rączek jedenastu :wink: :mrgreen: .
Kawał solidnej roboty. Fajnie, że nie wychodzą żadne niemiłe niespodzianki w postaci ukrytego rudego.
Wytrwałości życzę :D

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4424
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Przekładka Gałki - HZJ 73

Post autor: Gałka »

fobos pisze: Fajnie, że nie wychodzą żadne niemiłe niespodzianki w postaci ukrytego rudego.
Wytrwałości życzę :D
No niestety była jedna poważna niespodzianka; te progi. Jutro zrobię zdjęcie jak to wygląda.
Oj wytrwałości to pewnie będzie potrzeba multum bo budżet ograniczony i zaufanie do jakości niektórych prac "fachowców" jakieś takie słabiutkie ( np doczyszczenie przed malowaniem ).

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Przekładka Gałki - HZJ 73

Post autor: Pyrka »

Wiosną Janek przygoda czeka, więc się ino spręż :wink: Pozazdrościć samozaparcia. Trzymam kciuki!

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4424
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Przekładka Gałki - HZJ 73

Post autor: Gałka »

Pyrka pisze:Wiosną Janek przygoda czeka, więc się ino spręż :wink:
A co ja robię; wczoraj myju, myju przez 11 godzin aż mi się zakwasy porobiły :(

Awatar użytkownika
estewes
Klubowicz
Posty: 1399
Rejestracja: 28 sie 2009, 19:30
Auto: HJ60 2H turbo
Kontakt:

Re: Przekładka Gałki - HZJ 73

Post autor: estewes »

No Gałeczka będziesz miał fajne autko i to bez rudego :wink: ,
a w jakim stanie jest stara rama,zostawiasz oryginał czy też jakaś przekładka?

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4424
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Przekładka Gałki - HZJ 73

Post autor: Gałka »

Stara rama zostaje. Cały spód też. Tapicerka i wygłuszenie z nowego.
Kiedyś jak się taplałem w błocie to zrobiłem ryfle do Lj-ty i później przełożyłem je do HZJ-ty.
A teraz znów mi się odwidzialo i wracamy do luksusów; wyciszenie, dywaniki ( strasznie latem nagrzewała się podłoga bez dywanika ), uchwyty na kubeczki :D
Będzie " mniej niż zero" elektryki; wylatują centralne zamki. ( i tak 1 nie działał ).

ODPOWIEDZ