Strona 1 z 4

Toyota HZJ76

: 13 maja 2011, 16:58
autor: Gonzo223
2,5 miesiąca czekania i jest :D śliczna ,wymarzona lalunia na moim podwórku .Rocznik 2011.Wrażenia po pierwszej jeździe pozytywne; nawet po przekroczeniu setki jest cicho w aucie (tego się bałem),bardzo dobry skręt .
Długo się zastanawiałem ,czy szukać używanego auta czy kupić nowe -teraz wiem że to dobrze wydana kasa . Jedyna rzecz ,która spędza mi sen z powiek to konserwacja :!: Gdzie ją zaprowadzić żeby była dobrze zrobiona.

Re: Toyota HZJ76

: 13 maja 2011, 17:22
autor: Pyrka
Gratulacje Gonzo! Pośpiesznie sprawdziłem listę, czy będziesz na Campie - będziesz, jak widzę, tym fajniej będzie zobaczyć tego rodzynka.

Re: Toyota HZJ76

: 13 maja 2011, 17:40
autor: Addams
Wspaniała! Śliczna!

Re: Toyota HZJ76

: 13 maja 2011, 17:48
autor: Gałka
o ku..rka wodna; aleś zasunął ! Gratulacje. Napełnij pełny bak na Campa bo Wszyscy będą testowali... :D

Re: Toyota HZJ76

: 13 maja 2011, 17:56
autor: hashid
Gratulacje. Szczerze pozytywnie zazdroszczę. Seria odpowiednia, gabaryt pożądany. Fajne.
Nie polecę żadnego miejsca, które wykona konserwację ale powinna być rzetelnie zrobiona nie tam "popsiukane" woskiem od spodu bo auto nie specyfikowane na nasz rynek ominęło pewnie sporo czynności przygotowawczych związanych z konserwacją. Patrząc np. na ramy i podwozia w lc120,150 czy v8 z rynku EU - 2 zimy posolone i koroza leci, rudo się robi, rama w miejscach spawów, cienko tej farby i oszczędnie, po uderzeniach kamyków, obtarciach rudo od razu. Wiem, że to przesada le ja bym zdjął budę z ramy i pomalował na grubo a później szedł w konserwację na kołysce wszystkiego gdzie popadnie...chyba, że auto nie ma dożywocia i za parę lat je sprzedasz to poczytaj w necie, kup chemię i zrób w garażu :))) a różnicę w kosztach wydaj na piwo przy robocie - a zdjęć narób i wrzuć na forum :wink:
no i przygiąłeś paru Kolegów tym tematem zakupu takiego autka:D

Re: Toyota HZJ76

: 13 maja 2011, 18:38
autor: MariuszS
Gratulacje, jak najbardziej szczere! :-)
Jeździłem kiedyś przez parę dni testowym egzemplarzem takiej Toyoty, i od tego czasu śni mi się po nocach....
Gonzo223 pisze:Długo się zastanawiałem ,czy szukać używanego auta czy kupić nowe -teraz wiem że to dobrze wydana kasa
Nówka sztuka to jest sprawa piękna, bo masz kilkanaście lat spokoju. :-)
A ja, przy moim leciwym Osiołku, pomału zdążam z sumą kosztów do ceny porównywalnej z nówką :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Toyota HZJ76

: 13 maja 2011, 18:55
autor: kylon
Strasznie fajnie, że tych autek przybywa :wink: Bardzo fajna baza do wyprawówki gdy podróżować trzeba w więcej niż dwie osoby czyli np z dzieciakami.
Gratulacje :!:

Brakuje w rządku 8)
Obrazek

Re: Toyota HZJ76

: 13 maja 2011, 19:12
autor: Heniu
Poszukaj w swojej okolicy warsztatu , który zajmuje się odrestaurowaniem samochodów zabytkowych. Zrobią to tak jak należy!

Fajny kawał żelastwa! A na Campa przybywaj .........z ochroniarzami :mrgreen:

Re: Toyota HZJ76

: 13 maja 2011, 19:16
autor: kylon
Z zabezpieczeniem to nie jest taka prosta sprawa z tymi autami. W słońcu na wyprawie potem wszystko płynie. Trzeba to zrobić umiejętnie i nie zbyt nachalnie. Grzebanie mechanika w zwałach bitexu nie należy do przyjemności. Właśnie przez to przechodziłem w HZJ78.

Re: Toyota HZJ76

: 13 maja 2011, 21:13
autor: milczacy
Lalunia jak marzenie. Możesz ją tak spokojnie 'ochrzcić' ;-)

Re: Toyota HZJ76

: 13 maja 2011, 22:13
autor: Remiołek
Gratuluję zakupu. Prześliczna, przepraktyczna, przejechałbym się :wink: .

Re: Toyota HZJ76

: 14 maja 2011, 00:50
autor: estewes
laleczka w pięknej formie :D

Re: Toyota HZJ76

: 14 maja 2011, 08:01
autor: Pyrka
Spytaj się Gonzo w tej firmie, czy mają autoryzowany warsztat na Twoim terenie http://pyrmo.pl/antykorozja.html - czytałem o tych produktach na jakimś portalu dotyczącym zabytkowych pojazdów, mają szczegółowe opisy aplikacji tych preparatów do ochrony antykorozyjnej, pewnikiem też dla 76-ki - z tego co pisali i widać na rysunkach nie chodzi o to, żeby narzygać gdzie się da, tylko zrobić to umiejętnie we właściwych miejscach.

Obrazek

Obrazek

Re: Toyota HZJ76

: 14 maja 2011, 08:33
autor: Heniu
Do tego dołóż elektroniczną ochronę antykorozyjną i będzie na wieki :wink:

Re: Toyota HZJ76

: 14 maja 2011, 08:37
autor: kylon
Dokładnie. Pierwsze egzemplarze tego patentu będę miał za tydzień. Wkładam do czterdziestki. Widziałem auto z zamontowanym systemem i praktycznie zero rdzy.