MOJA HDJ 80 na wyprawy

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

przyrodnik
Posty: 174
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:10
Auto: hdj80
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: przyrodnik »

i jeszcze jedna

Obrazek

Awatar użytkownika
Boryś
Posty: 1268
Rejestracja: 31 maja 2007, 22:33
Auto: HZJ 80
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: Boryś »

a to będzie 2 osobowe teraz? :(

Z takich mniej kosztownych dodatków a bardzo przydatnych to warto wrzucić siatkę nad podsufitkę - przydatna sprawa
i może pomyśl też o takich schowkach jak w omawianej w innym poście HZJ78 - mi się to spodobało i chyba nawet zrobie je u siebie. Oczywiście nie takie długie - tylko na długości bagażnika.
Obrazek

przyrodnik
Posty: 174
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:10
Auto: hdj80
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: przyrodnik »

pomysł super ale HZJ Jurka :lol: ma podniesiony dach - więc u mnie się nie zmieści :cry: . Na moim zdjęciu jest po prostu rozlożone wyrko, jak je złożysz to stawiasz tylna kanapę i masz prawie normalne auto :lol: tak więc na 5 osob, a w praktyce to najwygodniej i tak w dwójkę :-)

Są tacy co wywalają całą tyna kanapę i robioa pełna zabudowę - wtedy masz dodatkow kontenery pod wyrkiem, ale niestety jak masz żonę i dziecko to niestety musi być pojad minimum 3y osobowy :lol:

Emu
Posty: 644
Rejestracja: 16 paź 2008, 23:18

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: Emu »

Jak juz robisz wszystko po calosci to poradze ci wykonanie zdejmowalnych kurtyn zaciemniajacych na tylna i tylne-boczne szyby: zupelnie inne spanie. Chyba ze Ci nie przeszkadza spanie na widno.
A z zabudowa auta jest jak z urzadzaniem mieszkania - kazdy ma swoje preferencje itd. Tylko koniecznie wybierz sie na wyprawe i potem pociagnij watek dalej, czyli co sie sprawdzilo a co nie, na pewno zainspirujesz tym innych :). pozdr.

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: Gałka »

Emu pisze:Jak juz robisz wszystko po calosci to poradze ci wykonanie zdejmowalnych kurtyn zaciemniajacych na tylna i tylne-boczne szyby: zupelnie inne spanie.
Cooder w swojej 60-ce ma ocieplacze na szyby co robią również za zasłonki.

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: consigliero »

Gdzie je kupić jutro w najbliższej okolicy Krakowa , bo mam tylko coś co założymy na tylną szybę?



pozdrawiaM

Awatar użytkownika
pki
Posty: 282
Rejestracja: 23 lut 2011, 08:28
Auto: HDJ100
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: pki »

Dzięki za namiar na przetwornicę, wygląda solidnie, dystrybutora namierzyłem.

Możesz więcej zdjęć tego spania złożone i rozłożone bo to jedna z ciekawych opcji widzę u Ciebie.

przyrodnik
Posty: 174
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:10
Auto: hdj80
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: przyrodnik »

jak tylko dostanę kolejne foty będę zamieszczał - o kurtynach już rozmawiałem z tapicerem, ale trzeba to jakoś tak zrobić aby nie przeszkadzały i nie wyglądały jak wrzód na d... :lol: - chcę jeszcze założyc na gorne okno dachowe moskitierę, oraz jakoś wysłonić tył kabiny od kierocy podczas spania - na razie nie mam pomysłu :? - szukam czegoś :wink:

kolejnym pomysłem jaki mam to założenia na zamek błyskawiczny moskitiery na tylne drzwi - aby był jakiś przewiew w aucie ...

Pewnie i tak wszystkiego nie przewidzę, ale staram się.... :mrgreen:

na wyprawę na pewno pojadę i na pewno z Wami się podzielę spostrzeżeniami...

Samochód nie jest jeszcze skończony w połowie... - co najmniej jeszcze miesiąc - dwa przed nami :wink:

Awatar użytkownika
MariuszS
Klubowicz
Posty: 1494
Rejestracja: 27 lip 2007, 10:56
Auto: LJ-79 na do?ywocie
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: MariuszS »

consigliero pisze:Gdzie je kupić jutro w najbliższej okolicy Krakowa , bo mam tylko coś co założymy na tylną szybę?
Spróbuj w Elcampie; w naszej okolicy mają największy wybór rzeczy kempingowych.

pozdrawiaM

przyrodnik
Posty: 174
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:10
Auto: hdj80
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: przyrodnik »

mam do Was pytantko: potrzebuję kupić sprzęt kampingowy na wyprawy - czyli: stół, krzesła + kuchenkę i 1 garnek :lol: , oraz ze dwa leżaki -> może macie jakieś namiary na sklepy lub już sprawdzone rzeczy - zależy mi na jakości i trwałości. Jeden z podróżników napisał, że im mniej rzeczy tym lepiej (jego sposób: najpier pakuje go żona, później on wyrzuca połowę, a po tygodniu podchodzi do kupki i wybiera tylko to co wie że jest mu potrzebne do przeżycia a reszta jakoś to będzie :wink: -> ja pewnie nie będę aż tak bardzo minimalistyczny, ale też nie chcę przesadzać - stąd jeden garnek. Jeżeli chodzi o sztućce i talerze - raczej skłaniam się ku jednorazówkom - ale też jestem ciekaw Waszych opinii.... :wink:

Awatar użytkownika
MariuszS
Klubowicz
Posty: 1494
Rejestracja: 27 lip 2007, 10:56
Auto: LJ-79 na do?ywocie
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: MariuszS »

przyrodnik pisze:mam do Was pytantko: potrzebuję kupić sprzęt kampingowy na wyprawy - czyli: stół, krzesła + kuchenkę i 1 garnek :lol: , oraz ze dwa leżaki -> może macie jakieś namiary na sklepy lub już sprawdzone rzeczy - zależy mi na jakości i trwałości. Jeden z podróżników napisał, że im mniej rzeczy tym lepiej (jego sposób: najpier pakuje go żona, później on wyrzuca połowę, a po tygodniu podchodzi do kupki i wybiera tylko to co wie że jest mu potrzebne do przeżycia a reszta jakoś to będzie :wink: -> ja pewnie nie będę aż tak bardzo minimalistyczny, ale też nie chcę przesadzać - stąd jeden garnek. Jeżeli chodzi o sztućce i talerze - raczej skłaniam się ku jednorazówkom - ale też jestem ciekaw Waszych opinii.... :wink:
Nie wiem, czy ktoś może Ci sensownie odpowiedzieć na takie pytania, dopóki nie wypije z Tobą krupniku przy ognisku, po udanym, męczącym dniu w przyrodzie.. ;-) Każdy, bowiem, ma trochę inne preferencje co do sposobu podróżowania i wyposażenia kempingowego, a szerokość sformułowania przez Ciebie pytania nasuwa przypuszczenie o prawdopodobnym braku wcześniejszych doświadczeń w tym temacie.... :-(
HDJ 80 pomieści sporo sprzętu, więc i jednorazówki też, :mrgreen: pod warunkiem, że będzie to zwykły urlop 2-3 tygodniowy.
Ja wożę jednorazówki tylko na "jednorazowe" wycieczki (jedno-, dwudniowe) , a na dalsze wyjazdy normalne talerze.
Jeden garnek jest totalnie bez sensu - istnieją fajne zestawy, które pakują się jedno w drugie, jak ruskie matrioszki ;-) (czajniczek + 2-3 garnki + patelnia + pokrywki).
Ale, powiem szerzej - kompletowanie sprzętu to przede wszystkim kompletowanie doświadczeń; tego się nie da przeczytać w podręcznikach do surviwalu... ;-)
A potem, dochodzi do tego jeszcze proces optymalizacji, aby nie trzeba było mieć kilkunastu kompletów sprzętu na różne typy wyjazdów (np. na wyprawy 4x4, na żagle po Mazurach, na żagle po morzach ciepłych, po zimnych, na spływy kajakowe, na wyprawy rowerowe z po nizinach sakwami, na wyprawy rowerowe górskie z pleckiem, na wędrówki po górach w lecie, na wędrówki na nartach BC, na skitury w górach wysokich, .... i tak można jeszcze do rana.... a wszytko to przemnożone jeszcze przez różne warunki pogodowe... :mrgreen: )
Po prostu, trzeba się zmierzyć osobiście z doświadczeniem. ;-)

PS. Patent z weryfikacją rzeczy zgromadzonych przez żonę poprzez wyrzucanie połowy jest godny polecenia - ja robię tak od zawsze. ;-)_

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: Gałka »

przyrodnik pisze:mam do Was pytantko: potrzebuję kupić sprzęt kampingowy na wyprawy . :wink:
Ja wybierałem sprzęt biwakowy pod kątem; który mi najbardziej pasuje do zamocowania w samochodzie. Stąd proste krzesełka i stolik, ale idealnie mieszczące się za moim oparciem i szybko dostępne. Na rynku jest wiele wygodnych składanych foteli ( np. w Dekatlonie widziałem ostatnio łóżko z ..namiotem dla myśliwych ) ale zajmujących dużo miejsca.

Awatar użytkownika
Boryś
Posty: 1268
Rejestracja: 31 maja 2007, 22:33
Auto: HZJ 80
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: Boryś »

Jest bardzo prosty patent na moskitierę:

Dookoła okna należy przykleić taśmę z rzepa ale tą część szorstką (można kupić w sklepach budowlanych już z taśmą samoprzylepną) i do tego dokupujesz siatkę czyli moskitierę. Wycinasz siatkę tak aby pasowała do obrysu zrobionego z rzepa. Przykładasz i już. Trzyma się bardzo mocno - i co ważne można w dowolnym momencie oderwać i ponownie zamocować. Jedyny element który musi pozostać dookoła okna to ten rzep.

Awatar użytkownika
Boryś
Posty: 1268
Rejestracja: 31 maja 2007, 22:33
Auto: HZJ 80
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: Boryś »

A i przypomniało mi sie jak "wyprawowo zapakowani" przed Tunezja wypieprzaliśmy wszystkie biwakowe szpeje bo już auta były tak dopakowane że nic nie można bylo wcisnąć :)

wyluzuj troche z tym uzbrajaniem i jedź wkońcu gdzieś - to fajniejsze niż stawianie pomnika z toyoty.

drako
Posty: 664
Rejestracja: 07 kwie 2008, 20:32
Auto: hdj80,wili,Lapl
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: drako »

Boryś pisze:Jest bardzo prosty patent na moskitierę:

Dookoła okna należy przykleić taśmę z rzepa ale tą część szorstką (można kupić w sklepach budowlanych już z taśmą samoprzylepną) i do tego dokupujesz siatkę czyli moskitierę. Wycinasz siatkę tak aby pasowała do obrysu zrobionego z rzepa. Przykładasz i już. Trzyma się bardzo mocno - i co ważne można w dowolnym momencie oderwać i ponownie zamocować. Jedyny element który musi pozostać dookoła okna to ten rzep.
mam tak samo, sprawdza sie swietnie. Proste i skuteczne
z bzdurnych bajerow ja polecam tez owiewki na okna. takie hek z allegro za pare zl.
wygladaja paskudnie ale sa niezbedne przy spaniu w aucie ( ja nawet przy minusowych temp mam zawsze uchylone okna).
Jak jest deszcz to przez uchylone ( nawet o 1 cm) okno wpada woda. Dodatkowo tez nikt z zewnatrz nie widzi ze okna sa uchylone

co do uzytecznosci bajerow.
niestety taka jest prawda, ze na wiekszosci wypraw najwazniejsze sa sandaly, krotkie spodenki, wygodne wyrko,prysznic , dodatkowy zbornik paliwa, kawalek plandeki i pare dobrych plyt. reszta do przydasie. Pisze to z doswiadczenia, bo sam na poczatku dalem sie poniesc szalowi zakupow "niezbednego szpeju".
Zreszta dalej zawsze biore za duzo rzeczy.

tak z boku tematu
Mysle ze kazdy podrozowanie powinien zaczac od motocykla.
Jak to jest ze oni mieszcza sie w 2 sakwach a nam czasami bagaznik 3 tonowej terenowki jest maly ?

ODPOWIEDZ