MOJA HDJ 80 na wyprawy

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: czobi »

jak Francek pisze, mosty pomijajac, podroze to paliwo w 90%, paliwo to miedzy innymi kola.
32" wystarczaja, inna sprawa ze to jedyny rozmiar jaki naruchasz sobie na zadupiach swiata w razie W
wszytsko co wieksze nei wystepuje w przyrodzie poza unia europejska...

widze tez mocowanie kamery,w dluzszym czasie w pratyce to sie sprawdza kiepsko, trzesacy sie obraz do porzygania
mozna to sobie w d wsadzic. koniec koncow mini kamerki na przssawkach sa najlepsze, o niebo bardziej pratyczne.
http://www.goprocamera.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.playextreme.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

generalnie jedz jak najdalej wroc jak najpozniej, wszytsko co wroci w calosci zostaw, co odpadnie nie zaluj.
bata nie ma , frycowe musisz zaplacic-auta wyprawowoe powstaja po wyprawach ..
pratktyka jebiot teoriu. powodzenia 8)

PePe
Posty: 675
Rejestracja: 22 mar 2010, 18:50
Auto: Gx470 , Hdj80 , AutoLaweta 24h do us?ug , discovery 1
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: PePe »

kames76 pisze:lub na 16" 285/75r16
ja miałem taki rozmiar w swpojej hdj 80 i był uważam idealny

Awatar użytkownika
Krzysztof
Posty: 329
Rejestracja: 12 wrz 2008, 20:06
Auto: były HDJ80,HDJ100, Previa4x4, teraz Tundra 5.7v8
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: Krzysztof »

Emu pisze:
Krzysztof pisze:Znam to auto.'' Ze zrobionych'' nie wynieniłeś instalacji gazowej, zdemontowana?
LPG w HDJ ? coś chyba komuś się pomyliło :lol
Od kilku lat w okolicach Bielska jeździ kilka ropnniaków na gazie( wiekszość patroli 2.8 ). W terrano 2.7 tdi gaz podobno podbił moc o 50 koników. Znajomy ma zrobioną hdj 80 24v i pali mu z tego co mówił 8 lit. on i 3 lit. gazu na 100 kil. A zapiepsza jak wściekła.

przyrodnik
Posty: 174
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:10
Auto: hdj80
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: przyrodnik »

dzięki koledzy - więc chyba jednak na wyprawy pojadę na 33. :)

Awatar użytkownika
Boryś
Posty: 1268
Rejestracja: 31 maja 2007, 22:33
Auto: HZJ 80
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: Boryś »

jedź na 32'' - tak jak Ci Francek pisze bo większę koła to masakra dla mostów i jak Czobi prawi na wyjeździe jak przyjdzie gume jakąś kupować to nawet nie znajdziesz żadnego zamiennika w większym rozmiarze (o tych co masz na kołach to wogóle zapomnij - szpanerskie i nic poza tym)
Spalanie to głównie szerokość opony robi więc załóż coś wąskiego.

Szuflady wyglądają na robione z płyty min z 12tki - i ok - będą wytrzymałe tylko niestety wybór tych szyn jest niewypałem - mam te same i po 3 latach są już do wymiany.

extreme w bielsku jest znany (zdania są podzielone) ale w wyprawówki bawią się od niedawna - widać to również w wykończeniach - obj..li ci ten zbiornik farbą makabrycznie - takie małe szczegóły ale później max denerwują.

No i ja bym sugerował najpierw gdzieś pojechać i zobaczyć co Ci jest faktycznie potrzebne a nie pakował w auto jak bąbki na choinkę bo połowy ustrojstw nawet nie użyjesz. Zakładając że silnik, skrzynie i mosty masz sprawne to sprawdz jeszcze chlodnicę - zmiana lub przeczyszczenie bo auto ma swój wiek i nie wiadomo ile syfu jest w środku. Jedź gdzieś, zasmakuj wypraw i wtedy będziesz wiedział czego Ci brakuje - a nie pytał co jeszcze w auto władować (tym bardziej że wybór szpeji w aucie jest bardzo indywidualny - jeden chce mieć prysznic a drugi woli lodówkę :) )
Nie przerabiaj bebechów (pomysł z alternatorem z Alfy mnie rozbawił) bo później nie naprawisz na zadupiu niczego - tojka w afryce jest znana ale w oryginale i każdy mechanik nawet mlotkiem ją naprawi - a Alfy to niektórzy nigdy nawet nie widzieli.

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: consigliero »

Boryś pisze:No i ja bym sugerował najpierw gdzieś pojechać i zobaczyć co Ci jest faktycznie potrzebne a nie pakował w auto jak bąbki na choinkę bo połowy ustrojstw nawet nie użyjesz. Zakładając że silnik, skrzynie i mosty masz sprawne to sprawdz jeszcze chlodnicę - zmiana lub przeczyszczenie bo auto ma swój wiek i nie wiadomo ile syfu jest w środku. Jedź gdzieś, zasmakuj wypraw i wtedy będziesz wiedział czego Ci brakuje - a nie pytał co jeszcze w auto władować (tym bardziej że wybór szpeji w aucie jest bardzo indywidualny - jeden chce mieć prysznic a drugi woli lodówkę :) )
Ten pan ma rację 8)
PozdrawiaM

przyrodnik
Posty: 174
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:10
Auto: hdj80
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: przyrodnik »

co do szpeji - na usprawiedliwienie chłopaków z bielska - próbowali wiele pomysłów wybić mi z głowy jako zbędny balast na drodze (i pewnie mieli rację :lol: ) - ale im się nie udało :mrgreen: . Co do chłodnicy - nie wiem czy sprawdzali - więc zapytam... I oczywiście jest tak jak mówisz najpierw muszę pojechać a później decydować co dalej - zobaczymy. 31 nie założę bo mam już 3 komplety opon i wystarczy :-) - 33, 35, 37 :twisted: -> 33 (zima) i 37 (reszta roku) są używane w moim parchu i fajnie się jeżdzi. Ta tojka ma 35... jako dobro inwentarza i fajnie wygląda... więc kombinuję jak mogę... :| - ale po Waszych wypowiedziach po prostu założę 33 i tyle. Dodatkowo do 33 mam dorobione łańcuchy...

A co mówią o extrem - kogoś zawiedli i czuje się rozczarowany - napisz coś... proszę...

przyrodnik
Posty: 174
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:10
Auto: hdj80
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: przyrodnik »

Szuflady wyglądają na robione z płyty min z 12tki - i ok - będą wytrzymałe tylko niestety wybór tych szyn jest niewypałem - mam te same i po 3 latach są już do wymiany.

Boryś - a jakie szyny polecasz? - jesteś pewien, że te są złe... - nie znalazłem nic lepszego: http://www.akcesoria.meble.pl/p28076,pr ... uride.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Emu
Posty: 644
Rejestracja: 16 paź 2008, 23:18

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: Emu »

przyrodnik pisze:Szuflady wyglądają na robione z płyty min z 12tki - i ok - będą wytrzymałe tylko niestety wybór tych szyn jest niewypałem - mam te same i po 3 latach są już do wymiany.

Boryś - a jakie szyny polecasz? - jesteś pewien, że te są złe... - nie znalazłem nic lepszego: http://www.akcesoria.meble.pl/p28076,pr ... uride.html" onclick="window.open(this.href);return false;
po co wogóle szyny ? Ja mam po prostu wnekę obita blachą, w którą wrzucam skrzynie wyprawowe. Skrzynie załadujesz w domu i zniesiesz do auta, a co z szufladami ? Szuflady to dobre są w domu w szafie.

przyrodnik
Posty: 174
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:10
Auto: hdj80
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: przyrodnik »

cóż - każdy woli co innego, ja wolałem szuflady. 8)

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18032
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: kylon »

Też uważam, że szuflady to super sprawa. Jeździłem całe lata ze skrzyniami a raz po jechałem do Tunezji z szufladami. Inny świat. Potem znowu były skrzynie i znowu targanie, pakowanie, przestawianie itp. Zatrzymujesz się na chwilę i z szufladami trwa moment wyjecie czegoś na szybko.

Awatar użytkownika
Boryś
Posty: 1268
Rejestracja: 31 maja 2007, 22:33
Auto: HZJ 80
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: Boryś »

Szuflady są rzeczywiście bardzo praktyczne - a różne zdania na ten temat tylko potwierdzają moją teorię indywidualnych preferencji w wyposażeniu auta. Ja będę za jakiś czas przerabiał swoje ale postawie na inne rozwiązanie. Do szyflad dokręcę zwykły profil zamkniety a do obudowy łożyska. Oczywiście wszystkie rozmiary odpowiednie dla przewidywanego ciężaru w szufladach - takie rozwiązania są w większości zabudów African Outback czy Blackwidow - mega proste i bardzo wytrzymałe.

Co do extremu - dochodziły do mnie różne opinie - te dobre i te złe również (ale dawno temu jak jeszcze byli na Straconce) - potem nie wiem - kontakt sie urwał - może się zmieniło. Skomentowałem ten zbiornik powietrza bo wg mnie skoro płacisz za zrobienie czegoś (z ilości przeróbek widać że zostawisz tam czapkę pieniędzy) a firma chce być profesjonalnym wykonawcą przeróbek to takiego bubla nie powinni od siebie wypuszczać. Co to za problem najpierw pomalować a potem dopiero zamontować (i pomalować to proszkowo a nie sprayem zahaczając o przewody i inne elementy podwozia - a to widać na twoim zdjęciu). Niby szczegóły ale jak tak robią u innych ludzi to pewnie dlatego mają różne opinie na rynku.

przyrodnik
Posty: 174
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:10
Auto: hdj80
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: przyrodnik »

pki pisze:Jaką masz przetwornice i gdzie kupowałeś jeśli mogę oczywiście. Kiedyś też takie kupowałem, dobre działaja do dziś 6 lat non-stop ale firmy już nie ma a jak się szuka to tylko wersje far far china :evil:
znalazłem tylko taką tabliczkę znmionową - może ci wystarczy... :wink: opis jakby nie było widać:
power inverter
model 06591
MAde IN PRC
http://www.whiteenergy.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

Obrazek

przyrodnik
Posty: 174
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:10
Auto: hdj80
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: przyrodnik »

kolejnych kilka fotek przed przeróbką wnętrza... :lol:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

przyrodnik
Posty: 174
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:10
Auto: hdj80
Kontakt:

Re: MOJA HDJ 80 na wyprawy

Post autor: przyrodnik »

i jeszcze kilka...

Obrazek
akumulatory

Obrazek
tylny zderzak od dołu

ODPOWIEDZ